LPG w klasyku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Zamierzam zalozyc LPG i chcialbym czesciowo sam to zrobic. Powiedzcie gdzie macie albo widzieliscie, gdzie jest zamontowany reduktor? na lewym blotniku wydaje najlatwiejszym miejscem, jest tam duzo miejsca, chociaz trzeba bedzie ciagnac dlugie weze od chlodzenia. Ewentualnie zastanawialem sie czy na tylnej sciance (grodzi) gdzies w poblizu zbiorniczkow plynu hamulcowego nie byloby lepiej?
  
 
Ja miałem w poprzedniej Ladzie koło akumulatora. Jak zrobisz za długą rurę pomiędzy reduktorem a mikserem to nie da się tego później wyregulować.
  
 
Cytat:
2013-01-16 11:50:42, Kamil_H pisze:
Jak zrobisz za długą rurę pomiędzy reduktorem a mikserem to nie da się tego później wyregulować.



Bu ha ha. Najważniejsze zamontować reduktor wzdłuż auta, bo w poprzek nie można montować, że względu na membrane. Ja bym zamontował na lewym nadkolu.

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
Po stronie akumulatora jest wydech, dlatego wydawalo mi sie ze byloby lepiej po drugiej stronie, ale w sumie ksiazkowo to trzeba utrzymac 10cm od ukladu wydechowego, z czym nie bedzie problemu.
Z drugiej strony montaz za aku, powoduje ze reduktor jest bardziej osloniety od wiatru niz na lewym nadkolu, co w zimie jest wazne (choc z drugiej strony mozna by go ostatecznie czyms oslonic).

Szokolada, racja, zapomnialem o tym, na grodzi odpada bo reduktor w poprzek.

[ wiadomość edytowana przez: gregoryj dnia 2013-01-16 13:22:38 ]
  
 
Każdy leniwy gazownik założy ci reduktor na lewym nadkolu, kolo zbiorniczka z płynem do wycieraczek, bo tam jest dużo miejsca. Najlepiej jakby wzdłuż auta ,żeby nie gasł na zakrętach, oraz poniżej wysokości zbiorniczka wyrównawczego co by nie zapowietrzał się i nie zamarzał. Jednak z punktu widzenia sztuki lepiej z prawej strony, zyskujesz że masz krótki wąż do miksera co skutkuje lepszym przepływem i łatwiejszą regulacją, ale trudniej to zamontować aby zachować przepisy.
  
 
mam mikser w razie co
  
 
Na prawym błotniku pomiędzy akumulatorem, a skrzynką bezpieczników. Krótka droga do przewodów wody od nagrzewnicy (trzeba wstawić trójniki) i krótka droga zasilająca mikser w gaz. Natomiast trzeba się pożegnać z papierową rurą pomiędzy obudową filtra powietrza, a kolektorem.

Zakładając na lewym błotniku będzie trzeba po 1,2m przewodów od wody poprowadzić. Moim zdaniem jest to niepotrzebne. Przy np. temperaturze -20 st.C będą duże straty ciepła na przewodach i parownik nie będzie pracował w stałej, optymalnej temperaturze.
Słyszałem także, że długi przewód doprowadzający gaz od parownika do miksera źle wpływa na jakość regulacji instalacji. Argumentuje się to tym, że nie ma wystarczająco szybkiej reakcji parownika na otwarcie przepustnicy, co może prowadzić do zubożenia mieszanki.
  
 
Każdy ma swoje argumenty, ja akurat z większością głosów nie zgadzam się. Każdy robi to po swojemu, a latem ten parownik dopiero będzie dostawał w dupe od wydechu, co prowadzi znowu do zubozenia mieszanki, wiec gdzie złoty środek? Moim zdaniem lewe nadkole.

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
Cytat:
2013-01-16 13:00:22, SzokoLada pisze:
Bu ha ha. Najważniejsze zamontować reduktor wzdłuż auta, bo w poprzek nie można montować, że względu na membrane. Ja bym zamontował na lewym nadkolu.



Nie rozumiem Twojego "buahahania". Coś nie tak napisałem?
  
 
Cytat:
2013-01-16 13:00:22, SzokoLada pisze:
Bu ha ha. Najważniejsze zamontować reduktor wzdłuż auta, bo w poprzek nie można montować, że względu na membrane. Ja bym zamontował na lewym nadkolu.



Nie rozumiem Twojego "buahahania". Coś nie tak napisałem?
  
 
Cytat:
2013-01-17 11:45:53, Kamil_H pisze:
Nie rozumiem Twojego "buahahania". Coś nie tak napisałem?



Cytat:
Jak zrobisz za długą rurę pomiędzy reduktorem a mikserem to nie da się tego później wyregulować



-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
Cytat:
2013-01-16 19:44:38, grzehu pisze:
Każdy leniwy gazownik założy ci reduktor na lewym nadkolu, kolo zbiorniczka z płynem do wycieraczek,



a ty masz zbiorniczek spryskiwacza na lewym nadkolu? bo u mnie jest na prawym kolo akumulatora, i tak sobie mysle zeby go przelozyc na lewa strone a w jego miejsce wrzucic reduktor.

pomierzylem to wszystko i wychodzi na to ze chyba zaloze na prawej stronie. nauczony doswiadczeniem po poprzednim samochodzie (felicja) gdzie mialem wlasnie takie dlugie weze z reduktora na maly obieg i co roku ktorys pekal. co do wydechu to sie pomysli moze nad jakims odgrodzeniem od dwururki.
  
 
Szoko, teraz to już poważnie zaczynam się zastanawiać oco Ci chodzi.
Jak rura będzie z długa to na głowie staniesz a nie wyregulujesz.
  
 
Kamil, miałem kilka ład z reduktorem na lewym nadkolu, sam tez montowałem na lewym i nigdy nie miałem problemu z ustawieniem gazu. Ważniejszy jest mikser, to od niego w dużym stopniu zależy stabilność mieszanki, a nie długość węza. Co do pękających węzy, to nie zależy od długości węza,a od jakości gumy. Jak ktoś montuje taniość, to później ma braki w układzie chłodzenia.

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
Moje wszystkie łady miały reduktor na prawym nadkolu i nawet sam zamontowałem w ten sam sposób i nigdy nie miałem problemów. Powiem więcej, jedna z ład odpalała na gazie przy -20 st C.

- sam nie wiem, czy się przechwalam, czy to coś innego miałem na myśli...

A tak w temacie, jak ktoś założy parownik przy kolektorze wylotowym, to jest to błąd i będzie się przegrzewał.
  
 
Cytat:
2013-01-17 23:25:03, SzokoLada pisze:
Kamil, miałem kilka ład z reduktorem na lewym nadkolu, sam tez montowałem na lewym i nigdy nie miałem problemu z ustawieniem gazu. Ważniejszy jest mikser, to od niego w dużym stopniu zależy stabilność mieszanki, a nie długość węza. Co do pękających węzy, to nie zależy od długości węza,a od jakości gumy. Jak ktoś montuje taniość, to później ma braki w układzie chłodzenia.


Chodzi o bezwładność układu mikser-rura-reduktor. Również miałem 3 auta na LPG które sam regulowałem, więc wiem co mówię. Z za długą rurą walczyłem w Escorcie. . Ni jak nie szło tego ustawić. Nie mówię że nie jechał, ale jak się podpięło analizator sondy lambda to było idealnie widać że jest nie halo.przy gwałtownych zmianach położenia przepustnicy Po skróceniu rury -jak ręką odjął.
Tak więc kolego, że Ci ileś tam lad jeździło to jeszcze nie znaczy że instalacja pracowała najlepiej jak się da.

O pękaniu rury to oczywista oczywistość, że jak założysz lipę to spruchnieje.

A mikser to osobna sprawa. Musi być dobrany pod konkretne auto. Jak będzie za duży/za mały to też nie wyregulujesz.

Tak właściwie to moc reduktora też jest ważna. Za mały nie wydoli a za duży będzie miał na tyle dużą bezwładność, że znowu nie wyregulujesz.

Poza tym nigdzie nie napisałem, że reduktor ma býć na prawym nadkolu, tylko, że ja tak miałem. Jak ktoś lubi to może mieć i w bagażniku. Mnie to dynda

Z resztą całe forum na Moronews o tymjest. Można poczytać.

[ wiadomość edytowana przez: Kamil_H dnia 2013-01-18 11:28:11 ]
  
 
Mercedes 3 litry mechaniczny wtrysk, długość rury nawet 1.5m fi 19mm chodzi jak tralala. Co ty na to? Jedyna rzecz jaka może być, to spóźniona reakcja, nic więcej. A to że miałeś problemy z escortem, to wadliwy parownik. +-10cm węża do miksera, to w ładzie nawet nie odczujesz. A swoją drogą, to zawsze czym krócej tym lepiej, no oprócz jednego przypadku z mężczyznami.
Więc bez problemu da się wyregulować gaz w ładzie z parownikiem po lewej stronie. Generalnie jest tak: lowato lub podobne prawe nadkole, brc lub podobne lewe.

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
Cytat:
2013-01-18 14:04:29, SzokoLada pisze:
Mercedes 3 litry mechaniczny wtrysk, długość rury nawet 1.5m fi 19mm chodzi jak tralala. Co ty na to? Jedyna rzecz jaka może być, to spóźniona reakcja, nic więcej.



Chroń mnie Panie Boże przed takimi gaziarzami. Ot co ja na to
  
 
Ja mam reduktor na lewym nadkolu koło zbiorniczka z płynem do wycieraczek, bo tak zrobili leniwi gaziarze. Owszem przewód jest długi ok. 1m, to samo węże ogrzewania więc na zime zakładam otuliny. Plusem jest doskonały dostęp oraz nie koliduje z dojściem np. do rozrusznika. Minus to zługie przewody, które trzeba zdejmować i odpowietrzać np. do regulacji zaworów. Regulacja gazu jest wykonalna, mikser 2x25mm na jednym wejściu, reduktor Palacar (klon Lovato) z wbudowanym filtrem, przewody fi 6. Spalanie przy poj. 1.6 wynosi od 9.5-11,5L/100km (odpalane na lpg). Optymalna mieszanka wychodzi przy 2,5 -3.5 tys. Spadek osiągów widoczny na gazie, na benzynie dusi się przy wciśnieciu do oporu gazu (mikser zaburza przepływ powietrza). Wywaliłem termostat powietrza i tą papierową rurę, to spadło spalanie i lepiej się wkręcana obroty na lpg. Kombinuję nad usprawnieniem zasilania w kierunku poprawy dolotu powietrza i lepszego dawkowania gazu. Dzięki uprzejmości kolegi SzokoLada przetestuje wkrótce system BLOS w ładzie....Na razie temperatura odstrasza od eksperymentów
  
 
Cytat:
2013-01-21 20:44:57, grzehu pisze:
Ja mam reduktor na lewym nadkolu koło zbiorniczka z płynem do wycieraczek, bo tak zrobili leniwi gaziarze. Owszem przewód jest długi ok. 1m, to samo węże ogrzewania więc na zime zakładam otuliny. Plusem jest doskonały dostęp oraz nie koliduje z dojściem np. do rozrusznika. Minus to zługie przewody, które trzeba zdejmować i odpowietrzać np. do regulacji zaworów.



czytajac powyzsze to postaram sie jednak zamontowac reduktor na prawym blotniku i ewentualnie jak bedzie trzeba to odgrodze od wydechu jakas dodatkowa blacha.
ciekawe czy mikser z podwojnym wlotem (osobnym na kazdy palnik) nie polepszylby mozliwosci regulacji na wysokich obrotach a tym samym osiagow.
chociaz przedzial obrotow w ladzie nie jest az tak duzy zeby mikser z jednym wlotem nie dawal rady.
daj znac jak zalozysz blosa, czy skorka warta wyprawki, bo blos to niezbyt tania rzecz.