MotoNews.pl
2 Jak wyjąć i później załżyć tylnią szybe żeby nie spier.....? (27024/0)
  

Jak wyjąć i później załżyć tylnią szybe żeby nie spier.....?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jak w temacie musze wyjąć tylną szybe połatać ogrzewanie i założyć z powrotem, tylko jak to zrobić żeby nie pękła, kiedyś 2 kuzyni wyciągali szybe z eskorta jeden ciagnął drugi pchał, podważyli srubokrętami i wyciągnęli, poźniej obwiazali sznutkiem i jeden pchała drugi ciągna za sznurek, i prawie się i udało pękła na sam koniec....

macie jakieś patenty?
  
 
Wyjmujesz wypychajac gorne rogi, najpierw dobrze jest poodklejac ranty uszczelki od otworu w nadwoziu, np za pomoca plaskiego sribokreta (od srodka oczywiscie). Wklada sie tak jak pisales- wsuwajac pod krawedz uszcelki sznurek, tak by konce sznurka byly na srpodku szyby, na dole wewnatrz auta, jedna osoba cioagnei za sznurek a druga dociska szybe do otworu w nadwoziu. tylna szyba raczej Ci nie peknie, bo jest hartowana. z ptrzednia moglby byc klopot. Ja swoja tylna w kombiaku wlozylem sam- nie jest to wygodne, ale chcialem koniecznie poskladac kombaka po lakierze a bylem sam na warsztacie.
  
 
ja w malcu jak wyciągam to zawsze obruszam potem szmaty na buty i wypycham a kumpel z drugiej strony asekuruje i przytrzymuje szybe jakąś szmatą albo starym kocem żeby mu łap nie pocieło wrazie czego...a zakładam na sznurku...
  
 
najlepiej kup nowa uszczelke do zalozenia bo stare sa zbyt sztywna sparciala

a do wyciagania najlepiej podwaz wszystkiwi srubokretami jakie masz podwaz gorna czes ucsczelki i wypchnij ja a przy zakladaniu ze sdznurkiem zwilz ja woda z mydlem to wiele ulatwi czy nowej czy starej
  
 
ja w moim malczanie szybe tylna wyciągałme juz z 5 razy i za każdym arzem fajnie wychodzi i wchodzi i nic sie nie działo nieszczęsnego. A potem wkładam na sznurek i jest GIT
  
 
Wyjmowanie szyby tak jak pioszą koledzy wystarczy uszczelke od środka zesunąć troche dokoła powoli wypychać i jest oki, wkładac na sznurki najlepiej posmarować otworki i uszczeli czymś żeby sie ślizgało oczywiście 2 osoba przy wkładaniu wskazana ty ciągniesz sznurki powoli a ona dociska tam gdzie już wyciągłes. Ja z demontarzem szyb w malcu poradziłem sobie sam, przy montarzu brachol pomógł!!
  
 
sorry panowie ale żaden z was nie opisał tego dokładnie..więc moze i ja wtrące swoje 3 grosze.

wiec tak: Rino ma fiata 125 więc powinien zacząć od wyciągnięcia klina który jest wcisniety w sama uszczelkę z zewnetrznej strony.klin jest albo czarny albo powlekany czymś co mozna uznac za imitację "chromu"?
po wyciągnięciu klina można się dopiero brać za podważanie szyby śrubokrętami.
ja to robię tak że zaczynam od góry szyby od środka.podważam wsuwam delikatnie dwa śrubokręty w odległości jakichs 15 cm jeden od drugiego.dzięki temu łatwiej jest podwinąć kawałek gumy znajdujący sie między nimi(trzecim śrubokrętem). potem już idzie po kolei - wyjmuję jeden ze srubokrętów a drugi przesuwam o nastepne 10cm. itd.
dobrze jest najpierw podwinąć całą górę a potem po kawałku kazdy bok ,przynajmniej do 3/4 wysokości - potemszyba powinna sie już dać spokojnie odchylić.

a zakładam za pomocą sznurka oczywiście. chociaz i tutaj nalezy zachować pewną kolejność. przede wszystkim przydaje się posmaroawć smarem ale nie uszczelkę ! a rant na który jest nakładana uszczelka.czemu? sa dwa powody-
1. automatycznie mamy zakonserwowany rant łączenia blach
2.jeśli posmarujemy uszczelkę a nasz sznurek będzie cienki/wąski to wyskoczy z gumy zanim przeciągnie ją na drugą stronę rantu

ciągnąc sznurek należy, prowadząc ręke po szybie i w kierunku 90stopni od lini uszczelki, czyli jeśli zaczynamy od dołu(zawsze zaczyna się od dołu od środka) ciągniemy sznurek prosto w górę.

osoba która dociska szybe nie powinna robic tego z całej siły a tylko na tyle aby szyba sie nam nie podnosiła i pilnowac aby nie przesuneła się w górę.

aha, podczas zakładania sznurka powino się go zakładać tak aby przeciąganie zaczynać od dołu szyby- wtedy jest o wiele łatwiej.
no i oczywiście dobrze jest tak go założyć aby na początku czyli na dole sznurek był skrzyżowany, wystarczy niecałe 10 cm.chodzi o to żeby nie zostawić nawet kawałka nieprzeciągnietej uszczelki bo inaczej trzeba bedzię juz na samym początku 'poprawiać' ją śrubokrętem .

no i na koniec wciskamy w uszczelkę klin, hehe najbardziej przerypana robota bo cholerstwo trzeba oprócz wciskania jeszcze naciągać żeby się nie okazało że jest za krótki
  
 
Cytat:
no i na koniec wciskamy w uszczelkę klin, hehe najbardziej przerypana robota bo cholerstwo trzeba oprócz wciskania jeszcze naciągać żeby się nie okazało że jest za krótki

Do doskonałego opisu kolegi Magnum dodam tylko,że klin możemy wcisnąć w uszczelkę przed montażem szyby - sam tak robię i problemów nie mam.Czynność ta jest wtedy o wiele mniej upierdliwa i czasochłonna.
  
 
thx. a co do klina przed wkładaniem szyby to j atez raz tak zrobiłem i szyba mi pękła..wiec wolę nie ryzykować..