[MKVII] przednia belka - prostowanie. help

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Siema,

Po nawrocie zimy zaliczylem dzwona, nie groznego, ale niestety przy uderzeniu [centralnie w belke], wbilo ja do srodka jakies 5-6cm. Prawdopodobnie rozeszly sie takze blotniki, poniewaz nie zgrywa sie z nimi nowa maska. Tutaj prosba o pomoc, macie jakies pomysly, by naciagnac belke? dnia dzisiejszego uzywalismy bloczka,by troche ja napiac i przeprostowac - efekt taki, ze boczki nad reflektorami wrocily nieco na miejsce, ale mamy problem z centralna czescia belki. Najlepiej tez pominac wymonotwanie chlodnicy, o ile to mozliwe - a wymiana calej belki to zdecydowanie robota nie na nasze sily

Wrzucam foto - prosze o porade i z gory dziekuje









  
 
ten bloczek powinien być ustawiony w miejscu zamka lekko pociągnij powinno się wyprostować a błotniki to chyba się zeszły do środka a nie rozszerzyły po ciągnięciu powinny wrócić
  
 
tak myslelismy, ale chcemy uniknac problemu ze zgraniem z klapa - jezeli wyprostujemy z miejsca zamka, to zawsze jest opcja, ze potem bedzie probem zamontowac go z powrotem, co za tym idzie, nie zgra sie tez z klapa, pomijajac poszarpane nerwy i mnostwo czasu na probach zgrania elementow, jak najabardziej wykonalne
  
 
obawiam się że inaczej nie da rady poza tym ta belka jest w miarę miękka więc zawsze można ją wbić z powrotem
  
 
i tak wracamy do punktu wyjscia..