[mk7] 1.4 problem z silnikiem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Kolega kupił esa mk7 95r. 1.4 z klimom. Okazał sie następujący problem, ledwo wchodzi na 4-5 tys obr i spada. Po kilku krotnym depnięciu gazu raz za razem wchodzi na 5.5tys obr i ledwo jedzie. Wymienił przewody i świece. Poniżej 2tyś coś puka a po dodaniu gazu klekocze jak diabli. A po zakupie okazało sie ze miał mało oleju żeby uzyskać na miarce 3/4 na wskaźniku dolał 2.5litra oleju może to ma coś wspólnego. Ma ktoś jakiś pomysł albo podobny przypadek? ( mogą to być z użyte krzywki na wałku?)
  
 
mogło obrócić panewkę, gdzie słychać te klekotanie w głowicy czy bardziej w misce olejowej, jak u góry to możesz ściągnąć dekiel zaworowy i zdemontować popychacze, zobaczyć w jakim są stanie i pomierzyć wałek czy ma jeszcze jakieś krzywki jak w dole to ściągnąć miskę i odkręcić stopy korbowodów i kuknąć na panewki
  
 
wszystko wskazuje na to, że trzeba robić swapa
na silnik, który jedzie


[ wiadomość edytowana przez: jethro dnia 2013-10-28 20:01:47 ]
  
 
swapa też ma w planach jak remont będzie nieopłacalny albo wymagał drugiego silnika, to w planach jest 1.6 lub 1.8.

Mówi ze słychac bardziej od góry.
  
 
to może scieło tylko wałek, trzeba pomierzyć
  
 
Przyprowadzi w następnym tyg to będe działał
  
 
Cytat:
2013-10-28 20:51:49, patryk24729088 pisze:
swapa też ma w planach jak remont będzie nieopłacalny albo wymagał drugiego silnika, to w planach jest 1.6 lub 1.8. Mówi ze słychac bardziej od góry.


a po kiego swap na takie cuś? to bardziej swapik byłby
wsadzisz za tą samą kasę 2.0 silvertopa
  
 
Cytat:
2013-10-28 23:15:22, jethro pisze:
a po kiego swap na takie cuś? to bardziej swapik byłby wsadzisz za tą samą kasę 2.0 silvertopa



tylko czy przy takim silniku nie bedzie trzeba dodatkowo zmieniac skrzyni biegów, sprzegla?

przy 1.6 chyba nie ma tyle modzenia...pytam bo jak szlag mnie trafi z tym moim 1.4 (wszystko wymienione a nadal go zalewa paliwem) to moze tez bede cos modzil...
  
 
nie musi zmieniać skrzyni i sprzęgła
  
 
jak ktos chce moge sprzedac swoje RKC

-----------------
Był:
Orion 1.4 92r, Escort Sedan 1.6 16v x2, Orion 1.8 16v rs line, Fiat 126p 93r, Escort Sedan Rs 2000
Jest:
*Escort Sedan 1.3 8v
*Escort sedan 1.8 16v zender
*Escort rs2000 mk6
*Escort Cabrio 92r 1.8 16v
*Volvo v40 1.9T t4
  
 
ogólnie panowie patryk pisał o moim essim i powiem tak zmieniłem popychacze ale cos nadal przerywa raz na 3 raz na 4 pracuje, dziś kupiłem krokowy założyłem i nic pomyslałem żeby stary korpus nasmarowac bo nie chodził i się zastał a teraz pewnie nie chce sie otwierać no i miałem rację, lecz tylko pochopnie sie cieszyłem.
Założyłem i tak falują obroty raz dobrze raz żle później trzynał 400-600 obr i przygasał nie umiał utrzymac w okolicy 1000. Powiedziano mi zebym zdjął klemy ale niestety zdjąłem i wg rady kolegi mechanika trzymałem go 5 minut na 1200 i miał sie ustawić niestety nic nie dało to usłyszałem inny sposób przeleć gwałtownie bez piłowania silnika ze 20 km właśnie wróciłem i lipa na kazdym skżyżowaniu gaśnie pozostaje znów ustawić potencjometr na lince na sztywno aby mieć coś koło 1300 cały czas bo nie mam już głowy. mam chyba juz dosyć bo widze ze porażka i beczka bez dna do której ładuje sie pieniadze, chciałbym naprawde zeby auto zaczeło normalnie pracowac ale sie nie znam na tym zawsze jezdziłem maluchami bo je lubie i rozładam rece . czasu mało bo praca i do miasta trzeba jezdzic komunikacja bo fordzik zdechł. może jest ktoś z okolicy łodzi i andrespola kto się na tym zna i ma program do forda moze na komputerze cos sie znajdzie ? fajnie jak by mógł podjechac do wiśniowej góry, piszcie pw ew gg 612 8668 lub w temacie bede codziennie odwiedzał temat

Dodam ze na zimnym silniku jest ok bo paliładnie jak sie rozgrzeje szlak go trafia i nic nie idzie trzeba nogą gaz trzymać

[ wiadomość edytowana przez: piotrek18-16 dnia 2013-12-07 21:25:39 ]
  
 
608 482 219 Adam . Escorty robi z zamknietymi oczyma .
  
 
to jest jakis mechanik czy osoba z forum ? bo nie wiem co powiedziec przez telefon.
  
 
Dziala na forum ford club polska, ma swoj garaz i narzedzi do wszystkiego, programy diagnostyczne tez jakies ma. Tylko trza stac przy nim i patrzec na rece ale to jak z kazdym mechanikiem.
  
 
no i trzeba zaplacic Adamowi ale bierze mniej dla klubowiczy,na FCPma nick motorek


[ wiadomość edytowana przez: michno45 dnia 2013-12-08 09:24:04 ]
  
 
hmm a z ciekawości sprawdzałeś czy przewody zapłonowe są dobrze podłączone ?? może masz chamskie spalanie stukowe
Obczaj czy cewka podaje na wszystkie świece
  
 
u mnie bylo podobnie w 1.4 i okazalo sie ze mialem przerwany jeden kabel od czujnika polozenia przepustnicy

-----------------
Był:
Orion 1.4 92r, Escort Sedan 1.6 16v x2, Orion 1.8 16v rs line, Fiat 126p 93r, Escort Sedan Rs 2000
Jest:
*Escort Sedan 1.3 8v
*Escort sedan 1.8 16v zender
*Escort rs2000 mk6
*Escort Cabrio 92r 1.8 16v
*Volvo v40 1.9T t4
  
 
kupiłem wczoraj przepustnice z dolotem pełnym listwa wtryskowa oraz całym osprzetem i czujnikami nawet przewody wszystkie sa. założyłem kolejny krokowy z tego i okazało się ze daje rade nawet przacuje równon i na wszystkich garach, czasem cos tam chodzi jakby na 3 ale to wtedy jak pokazuje sie rezerwa czyli chyba jest nie tak cos z pompa i nie daje sobie rady. co do kabli i cewki kupowałem nową i nowe kable oraz świece. wszystko to działa bo jak zdejme jeden z nich widocznie zaczyna bulgotac i widac jak podaje iskre po podciagnieciu kolniarza i dotknieciu do swiecy na kazdym z nich. byłem u diagnosty podsteplował mi kwit na odbiór z wydziału komunikacji ale cos mi wali olejem od strony kolektora wydechowego cieknie jak cholera a nie wiem ile mam oleju bo mi sie bagnet upierdzielił i musze sciagac miske olejowa, nie wiem czy moze az tak dawac z popekanej strasznie i pokruszonej uszczelki pod zaworami ale napewno wymieni i pod miska i pod zaworami, jak umyje i bedzie dalej leciec znaczy ze coś poważniejszego.
jutro dojada nowe zamki i trzeba bedzie wziac sie za nową centralke do zamontowania aha i chodzi głosno jak disel albo jeszcze głośniej musze rozebrac cały wydech i obejrzec co tam jest nie tak pospawac badź wymienic na nowe. no i sworzen wahacza jes z prawej strony troche poluzowany ale mowi ze z tym mozna jezdzic choc napewno zmienie zaiweszenie ma różnicy 0,2 pomiedzy stronami i amorki maja po 86/87 na przodzie oraz 67/69 na tyle bez żadnego obciążenia. Jutro jadem po odbiór dowodu rej i bedzie mozna jezdzic na spokojnie po zrobionym wydechu.
  
 
Piotruś załóż w dziale ESCORTY PO MODYFIKACJACH swojego posta, opisz i wstawiaj foty esiego i z prac przy nim. Pochwal się nam trochę hehe