[Mk7]Uciekajacy plyn chlodniczy i klekot silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hej. Mam problem z autem. Gdzies mi ucieka plyn chlodniczy. Przedwczoraj dolewalem na max, dzis jest troche ponad min. Plyn wymieniany w kwietniu przy okazji wymiany nagrzewnicy. Nie chce mi sie wierzyc w to, ze od prawie roku plyn wciaz nie dotarl do wszystkich miejsc w ukladzie. Ogrzewanie lepiej grzeje po dodaniu gazu na ponad ~2tys. Bylo tez slychac takie przelewanie sie w nagrzewnicy. Teraz sie tak nie wsluchiwalem, nie mniej jednak takie cos bylo. Auto kopci na bialo najbardziej rano, jak sie zagrzeje to juz mniej. Dodatkowo plyn po zlaniu byl bardzo brazowy, wyplukany i wlany czysty. Teraz zapewne bedzie podobnie ale nie mam tego jak sprawdzic. W aucie jest LPG 2 gen. Czyzby to byla uszczelka?

Nagralem jeszcze jak silnik chodzi na wolnych obr i na troche wyzszych. Klekocze/stuka/etc. Nie slychac za dobrze bo nagrywane na zewnatrz przy wietrze ale cos tam slychac, jak cos to nagram gdzies lepiej moze. Nie wiem czy ten silnik sie konczy czy co: silnik
  
 
Kolego faktycznie mało słychać na tym nagraniu. Jednak z tego co tam słychac to raczej nie jest to mechaniczny dzwięk , tak mi się zdaje że możesz mieć uszczelke walniętą wszystkie objawy by na to wskazywały . Kolega też miał uszczelke walnięta i tez były takie objawy tyle że on to miał w golfie ale zasada ta sama.
  
 
No skoro płyn ubywa i jest brązowy to chyba innego rozwiązania nie ma Czas na nową uszczelkę pod głowicę
  
 
Tylko czy przypadkiem wtedy nie podnosilby sie poziom oleju? Ten silnik ma przelatane 160tys
  
 
Jak robi się płyn brązowy to albo ktoś kiedyś wsypał uszczelniacza do chłodnic albo olej w płynie. Przy walniętej uszczelce idzie płyn chłodniczy do oleju, olej do płynu chłodniczego, nie idzie do płynu chłodniczego olej ani płyn chłodniczy do oleju - tylko do komory spalania ( w tedy często dymi na biało) . Sprawdź czy Ci gdzieś węże od chłodnicy nie pęcznieją.
  
 
przy obecnej pogodzie w Polsce po odpaleniu będzie Ci dymiło na biało, a jak się silnik nagrzeje to już mniej, to norma.

Przy walniętej uszczelce głowicy miałbyś taką chmurę białego dymu, jakbys papieża wybrał i pomnożył przez dwadzieścia ;p.

Gdzies Ci płyn nie ucieka ??

Ja też tak mam w okolicach min. jak przyjde do garażu, ale jak pojeżdże trochę lub silnik się nagrzeje to mi się trochę podnosi poziom płynu.

Chłopaki jest zima, mamy stare auta i wiele nie pokojących nas objawów jest po prostu lekka przesadą. Jak problemy przy wyższych temperaturach na zewnątrz będą te same to wtedy mozna się martwić myślę.
  
 
Cytat:
2014-01-25 14:26:43, kiciek pisze:
przy obecnej pogodzie w Polsce po odpaleniu będzie Ci dymiło na biało, a jak się silnik nagrzeje to już mniej, to norma. Przy walniętej uszczelce głowicy miałbyś taką chmurę białego dymu, jakbys papieża wybrał i pomnożył przez dwadzieścia ;p. Gdzies Ci płyn nie ucieka ?? Ja też tak mam w okolicach min. jak przyjde do garażu, ale jak pojeżdże trochę lub silnik się nagrzeje to mi się trochę podnosi poziom płynu. Chłopaki jest zima, mamy stare auta i wiele nie pokojących nas objawów jest po prostu lekka przesadą. Jak problemy przy wyższych temperaturach na zewnątrz będą te same to wtedy mozna się martwić myślę.


Dymi, zostawiam niezla chmurke za soba. Nie widzialem wlasnie pod spodem czy gdzies nie cieknie, w przyszly weekend zobacze jak sie w koncu dorobie garazu. W srode dolewalem plyn na max. W piatek bylo troche ponad min. Do tego lepsze grzanie na ponad 2tys obr i brazowy kolor plynu. To nie moze byc wina zimy
  
 
Tak samo mam. Oleju nie ubywa, ubywa płynu chłodniczego. Ale nie dymi jakoś strasznie, prawie w cale. Tyle ze to corsa i mniejsz pojemność. Ale zasada ta sama.Sprawdź czy masz masło pod korkiem. U mnie niewiele ale jest.
  
 
Patrzylem. Pod korkiem sam olej. Moze przez to ze w miare sie dogrzewa bo mam prawie 20km w jedna strone do pracy.
  
 
z tego co słychać na nagraniu , moje auto chodzi identycznie na zimnym , taki sam klekot mam , z początku idzie chmura lecz jak auto sie zagrzeje (chodz mam akurat termostat uszkodzony) to przestaje , płyn przy odpaleniu auta mi wciąga lecz gdy podejdzie temperatura płynu mam tyle samo co przed zassaniem , myślę że to jest norma , zobacz jedynie czy masz odpowiednią ilość oleju żeby lekko zniweczyć klekot silnika
  
 
Paulo. A kiedy zmieniales olej i na jakim jeździsz. Tak z ciekawości pytam. Widziałem esiora który ma walnięta uszczelkę pod głowica także nie wierze ze masz to co kolega Proffesor z Wrocławia kiedys miał, skoro jeździsz autem. Gdybys to miał to by Cię ludzie na pierwszych światłach zagryzli ;P.

Wrzuć filmik.


Dodam jedynie ze przy walnietej uszczelce dym jest biały jak śnieg. A nie lekko przezroczysty jak np w moim przypadku. Osobna sprawa jest taka ze nie mam katalizatora i spaliny idą przez cały wydech i praktycznie nie sa nigdzie zatrzymywane w moim wydechu.


[ wiadomość edytowana przez: kiciek dnia 2014-01-25 18:17:55 ]
  
 
Cytat:
2014-01-25 18:14:02, kiciek pisze:
Paulo. A kiedy zmieniales olej i na jakim jeździsz. Tak z ciekawości pytam. Widziałem esiora który ma walnięta uszczelkę pod głowica także nie wierze ze masz to co kolega Proffesor z Wrocławia kiedys miał, skoro jeździsz autem. Gdybys to miał to by Cię ludzie na pierwszych światłach zagryzli ;P. Wrzuć filmik. Dodam jedynie ze przy walnietej uszczelce dym jest biały jak śnieg. A nie lekko przezroczysty jak np w moim przypadku. Osobna sprawa jest taka ze nie mam katalizatora i spaliny idą przez cały wydech i praktycznie nie sa nigdzie zatrzymywane w moim wydechu. [ wiadomość edytowana przez: kiciek dnia 2014-01-25 18:17:55 ]


Wrzuce filmik jutro jak nagram. Olej zmienialem jakos pod koniec sierpnia/poczatek wrzesnia, Valvoline 10w40. Tez nie mam katalizatora z tego co sie dowiedzialem, ktos wstawil strumienice

Cytat:
2014-01-25 17:50:09, Esseii pisze:
z tego co słychać na nagraniu , moje auto chodzi identycznie na zimnym , taki sam klekot mam , z początku idzie chmura lecz jak auto sie zagrzeje (chodz mam akurat termostat uszkodzony) to przestaje , płyn przy odpaleniu auta mi wciąga lecz gdy podejdzie temperatura płynu mam tyle samo co przed zassaniem , myślę że to jest norma , zobacz jedynie czy masz odpowiednią ilość oleju żeby lekko zniweczyć klekot silnika


To wlasnie nie jest takie klekle tylko takie jakby stuki. Nagram jeszcze raz to bedzie lepiej slychac. A co do uciekajacego plynu to jak mowilem, dolany, przejezdzone 2 dni i ubytek. Wiem ze jak sie zagrzeje to go przybywa, ale to bylo sprawdzane w takiej samej temp silnika.

[ wiadomość edytowana przez: Paulo21 dnia 2014-01-25 18:52:44 ]