[Marbella] Offroad wannabie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Rok 1993, 903cm skladak, autko taty kupione do jezdzenia na rybki.

kilka dni temu zaczalem doprowadzac ja do ladu, wymienilem:

skrzynie (stara chrupala na kazdym biegu)
rozrusznik
akumulator
przerywacz
poduszka skrzyni
sprezyny felicia - auto poszlo 7cm do gory.

pozostalo podniesc dupke i zorganizowac wieksze, agresywniejsze kola, zrobic bagaznik dachowy do wozenia lodki

Latem idzie w RAL 6008 polmat (farba juz czeka )

w dalekich planach naped 4x4




tak wygladala lapa skrzyni biegow:



rozputy krzyzak :O :



Podnoszenie przed:



Po:







Jezdzi sie tym jak minaturowym UAZem, kapitalny sprzet

[ wiadomość edytowana przez: bolec666 dnia 2014-01-30 18:07:40 ]
  
 
widzę że coraz więcej pand i pandopochodnych na forumie , bardzo fajnie.

Jak chcesz to mogę Ci poje koła z pandziszona sprzedać (ja chcę kupić 14'')
  
 
Marbela z każdej strony.

Ja bede musiał swój zawias podłubać z tyłu bo coś tam puka i stuka
  
 
Fajnie na skodowych sprezynach stoi! i katy w zawieszeniu tez ladne wyszly, 7cm to duzo, myslalem, ze 5 pojdzie w gore na tych springach.Az nabralem jakies 36% ochoty, zeby mimo mrozu zalozyc do mojej pandy sprezyny z favority ktore od dwoch miesiecy czekaja na wiosne
  
 
Przeguby tam nie będą mieć łatwego życia przy większych prędkościach. Ale w terenie jeździ się raczej powoli.
  
 
mar, za kolka podziekuje, chce to postawic na felgach z poloneza zeby troche lepsze ET bylo, chyba ze chcialbys same oponki sprzedac,

katy wyszly git - zrobilem pilnikiem fasole , 4mm szerzej, poloski siedza git, gleboko - moze to zasluga marbellowej skrzyni, ktora jednak rozni sie od pandowej

w poniedzialek biore sie za tyl - na razie przenosze belke pod resor, powinno wystarczyc, do tego jak bede mial czas to snorkel, podciecie zderzakow, stalowy bagaznik ( z uchwytami na lodke), musze troche poprawic alu plyte pod silnik, zrobic jakies solidne ucho do holowania, chce tez zrobic takie bajer linki stalowe jak ma mar
Jeszcze dla wygody centralny zamek i radio, nie mam tylko tych obudow na glosniki i nie moge tego kupic nidzie

O przeguby sie nie martwie, auto jezdzi tylko w terenie i max zrobi z 1000km rocznie, szkoda tylko ze pogody nie ma dobrej i malowanie musze odlozyc na wiosne

takze bedzie prawdziwy offroad wannabe
  
 
To ja czekam na opis płyty pod silnik. Bo mnie to ciekawi.

Kibicuje wstawianiu belki pod resor.

CO do audio. Ja na wiosne myślę w miejsce plastikowego pudełka po głośniku zbić coś z płyty mdf na dwie strony. Plastikowe mam tylko jedno od strony pasażera. A wnęki na radio nie mam wcale
  
 
Plyta pod silnik? a masz sanki z pandy 4x4 czy chcesz tylko przy pomocy grubej blachy alu to zrobic?
W kazdym razie jakakolwiek plyta MUSI byc jak sie chce sprzetem zjechac z asfaltu, ja u siebie zdemontowalem plyte chyba w listopadzie jak byla naprawa manszety polosi robiona i nie zalozylem z lenistwa. Ostatnio darlem przez zasniezone pole i uwaga przywalilem miska olejowa w zamarzniete kretowisko no i dwa wgnioty na misce olejowej sa, a taka byla ladna niepogieta, tak ze naprawde w teren musi byc oslona, i to konkretna, tak ze albo sanki z 4x4 obite blacha powiedzmy 3mm, albo sama blacha ale to musi byc ze 6 , 8mm jesli bez sanek usztywniajacych konstrukcje.
U mnie jest blacha 2.5mm i dodane profile do oryginalnych sanek.

  
 
no niestety plyty jeszcze nie ma, ta co mialem to badziewie straszne, szkoda zakladac, musze cos lepszego zmajstrowac ale na razie marbellowy budzet sie wyczerpal,

Podnioslem tyl,
zrobilem bagaznik na dach,
zesztukowalem snorkel,
dolozycielm kola z poldka, opony na razie tymczasowe lysole 165r13

Oczywiscie przy odwracaniu belki wszystkie przewody hamulcowe rozsypaly sie , korozja je podjadla solidnie, trzeba bylo je powymieniac , elastyczne dopasowalem z ducato, 330 zamiast 285, po po przeniesieniu belki sa akurat na dlugosc. mocowania linek recznego tez przenioslem wiec wszystko dziala jak trzeba.

Kilka fot:














  
 
Chociaż jakąś atrapę tylnego mostu załóż, bo teraz to wygląda zabawnie. A tak poza tym to jet git.

Tylko do czego służą to wystające na bok z bagażnika dachowego pręty?


[ wiadomość edytowana przez: szymon1977 dnia 2014-02-07 16:33:35 ]
  
 
prety beda sluzyly do przywiazywania lodki - do zestawu do auta jest mala jednostka norton, 1,2m szeroka, 2,2m dluga
  
 
Nie no. Mistrzostwo. Nie dawajcie takich zdjęć bo mnie kusi na podwyższanie mojej!
  
 
faktycznie podnieciłem się też
  
 
Stelaż jest , odpływ też , pozostało zamontować wannę i położyć kafle
  
 
rzeczywiście z tyłu wygląda kosmicznie
rozumiem że te linki z przodu to ochrona przed gałęziami?
  
 
Uziemienie / piorunochron
Fajna ta Marabelka .
  
 
Fajowo wyglada!
jak podniosles tyl?

ok. doczytalem, odwrociles belke pod resor






,

[ wiadomość edytowana przez: Bart128 dnia 2014-02-07 21:25:29 ]
  
 
Cytat:
Tylko do czego służą to wystające na bok z bagażnika dachowego pręty?



Jak się zakopiesz, podchodzisz w dwóch, łapiesz i wynosisz z bagna

  
 
Ja jestem ciekaw jak to będzie chodzić w terenie mimo napędu na samą jedną oś.

I amortyzatory seryjne nie będzie to za twarde na polne drogi?

Kibicuje projektowi!
  
 
Panowie , jest kutasowka, przy skreconych kolach wylazi poloska krotka ze skrzyni, dalem juz podkladke 5mm - wiecej nie da rady bo gwintu brak na polosce, jakis pomysl ktos cos?? bo ja juz wymiekam i chyba zrzucam przod w dol a szkoda by bylo bo naprawde dzielne to autko jest w lesie