Władzia Aron126p

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Gdy śniegi stopniały, postanowiłem się zabrać za wybebeszenie Łajzy i sprawdzenie, w jakim stanie jest podłoga. Moim oczom ukazał się dość ciekawy widok, a mianowicie ze 4 sporej wielkości dziury. Zdziwiłem się też, że nie wypadłem w sumie z fotelem na podłogę, gdyż szyna trzymała się już na kilku skrawkach blachy. Lekko zniesmaczony tym faktem, dogadałem się z moim ziomalem, że on ją ode mnie kupi, pospawa, pojeździ, a potem sprzeda. Wtedy też podjąłem decyzję, by w końcu wrzucić za wycieraczkę karteczkę znanej mi 2107 1500, która parkowała w jednej z dzielnic mojego osiedla. Napisałem odręcznie liścik, w kopertę i za wycieraczkę. Tego samego dnia po południu dostałem telefon od pana Staśka, właściciela Łady. Wyraził chęć sprzedaży, więc ustawiliśmy się na drugi dzień z rana na oględziny. Auto jak już mówiłem, kojarzyłem z osiedla, widywałem jak jeździło na rynek 2 razy w tygodniu, albo czasem widywałem je gdzieś pod marketem. Oględziny, przejażdżka, opowieść kilku ciekawych historii, np. nieudana próba kradzieży, stąd bajer w postaci centralnego z alarmem. Pan Stasiek pokazał części zapasowe w piwnicy. No decyzja nie mogła być inna jak tylko zakup. Ustawiliśmy się więc na poniedziałek. I tak 24 lutego stałem się nowym właścicielem owej Ładziny. Do auta dostałem sporo części zamiennych, jak się potem okazało to co widziałem w piwnicy to była tylko jedna trzecia tego co potem władowaliśmy z ziomkiem na przyczepkę.


Pan Stasiek poprosił o ostatnią przejażdżkę jego autem, chciał zobaczyć autostradę, na którą wjeżdża się w drodze na Łowicz. Odwiedziliśmy obwodnicę, wróciliśmy pod dom, gdzie na odjezdne pan Stasiek poklepał Ładę po klapie i powiedział "wydaje mi się, że idziesz w dobre ręce".
Zaraz trzeba było odkurzyć środek. Pod pokrowcami a potem pojechać na myjnię. Wybaczcie zdjęcie szlauchem z myjni.


Jak widać trwają ostre prace w Łajzie, poblask migomatu


W duecie z Pędzlem ziomka


VAZ LADA 2107 "Władzia" 1992
SILNIK: 1500, podtlenek LPG
ZAWIESZENIE: seria
KOŁA: seria
NADWOZIE: seria
WNĘTRZE: autoalarm z centralnym zamkiem
AUDIO: radiomagnetofon Audi beta, 2 fabryczne głośniki

Plany są proste - trzymać, dbać, reperować jeśli coś się sypnie, nabijać kolejne kilometry, no i jasna sprawa - koło i gleba opony są, felga już czeka na pomalowanie, tak samo jak delikatne granie i kilka dodatków. Mam nadzieję, że niedługo uda się wszystko sukcesywnie montować. Chciałbym też ją kiedyś polakierować. Na chwilę obecną wyleciały kołpaki z Plusa i jest czarna goła stal. Mam nadzieję, że na dniach zrobię polerkę, zamontuję granie, założę koła i zbliżę ją ku ziemi


[ wiadomość edytowana przez: Aron126p dnia 2014-03-04 12:30:43 ]
  
 
A powiedz jak tam blacha na zewnątrz? trzyma się? Zakup według mnie bardzo dobry obyś tylko dbał o nią a będzie Ci służyła naprawdę długie lata
  
 
Blacha tu i tam jakieś odpryski, zaprawki, generalnie ser szwajcarski to to nie jest, ot na razie rozgrzebałem delikatnie małą dziurkę w progu, ale będzie nieco cieplej to się wyeliminuje ten feler
  
 
Daj znać jak będzie na handel.
  
 
Nie no nie tak prędko, ja nie Moch


[ wiadomość edytowana przez: Aron126p dnia 2014-03-04 18:45:10 ]
  
 
Widzę właśnie
  
 
piękna spraw, aż zazdroszczę
szkoda że na moim terenie więcej wagów i innych nienieckich dupowozów niż ruskich
pucuj ją panie
  
 
Morphio tylko zazdrościsz ja to po nocach nie spie.

Ładzianka elegancka chciałbym moją do takiego stanu sprowadzic
  
 
Tak ślicznie to znowu też nie jest - najgorszy w tym aucie jest niestety lakier, sporo odprysków, pędzlowych zaprawek. Kiedyś może fundusze pozwolą na pokrycie jej nowym lakierem
  
 
Cytat:
2014-03-06 11:23:18, Aron126p pisze:
Kiedyś może fundusze pozwolą na pokrycie jej nowym lakierem



A może na razie pokryć PlastiDip'em? Koszt za całe auto ok. 1500zeta.

http://www.youtube.com/watch?v=bAKvOqykbOg
  
 
wydaje mi się że za 3 kilo farby renowacyjnej, trochę materiałów ściernych, szpachli i podkładu wyszło by około 400 peelenów a robotę tak czy siak trzeba zrobić, poza tym PlastDip to też tylko powłoka "lakiernicza" i choć minimalnie trzeba by bude przygotować a od korozji i tak nie zabezpieczy
  
 
Poza tym chyba większość tych plastidipów jest chyba w macie, a ja nie chce mieć matowej Władzi
  
 
w Rosji takie tematy załatwiają foliami, np. firmy 3m.
Każdy kolor, połysk, mat, karbon, kostka itd.

np:. zmiana koloru auta , matowy lakier, zabezpieczenie lakieru folia 3m


[ wiadomość edytowana przez: bartixr dnia 2014-03-07 08:28:39 ]

[ wiadomość edytowana przez: bartixr dnia 2014-03-07 08:30:47 ]
  
 
Folia jest droższa od Plastidip (bardziej skomplikowana aplikacja), ale ma ten plus, że jest też w połysku.
Plastidip to tak jak Aron napisał, raczej tylko mat. Co prawda można dodać tzw. glossifier ale i tak nie będzie takiego połysku jak przy lakierze lub folii.
  
 
Mam znajomych którzy oklejają fury, ale jakoś tak nie mogę się do tego przekonać. Na razie, jak zrobi się cieplej, to trzeba będzie wjechać na kanał odświeżyć konserwację, a na lakier lub oklejenie jeszcze przyjdzie pora. Można rzecz, że obecne odpryski, zaprawki czy purchelki to charakter, którego auto nabrało po latach
  
 
Cytat:
2014-03-07 18:09:41, Aron126p pisze:
Mam znajomych którzy oklejają fury, ale jakoś tak nie mogę się do tego przekonać.


I bardzo dobrze mam kumpla który sobie okleił Corrado i po 2 latach auto trzymało się tylko na tej folii jeśli chce się oklejać musi to zrobić dobry fachowiec i przede wszystkim karoseria auta musi być w perfekcyjnym stanie.
Cytat:
Można rzecz, że obecne odpryski, zaprawki czy purchelki to charakter, którego auto nabrało po latach


Dokładnie tak!! I ja osobiście uważam, że nie warto wiele zmieniać tylko dbać na tyle na ile się da aby gorzej nie było.
  
 
Takie tam dwie foteczki z dzisiejszego KZK w mieście, Władzia w duecie z moją poprzedniczką, Łajzą
  
 
Cytat:
2014-03-06 12:59:47, felype pisze:
A może na razie pokryć PlastiDip'em? Koszt za całe auto ok. 1500zeta. http://www.youtube.com/watch?v=bAKvOqykbOg



Plast Dip niejest taki tani jak sie wydaje i ma swoje wady ponieważ co rok lub pol roku trzeba zmieniać powłoke po strasznie łatwo się rysuje i tp. Na felgi całkiem spoko ale jak ktos chce samochód malować to nawet jesli na pokrycie całego samochodu nie wyjdzie 150 zł bo trzeba grubo kłaść aby później było w miare łatwo to zerwać.
  
 
Kombinacje, tuningi :>
  
 
kojarze kolege z fb jaka gleba bedzie w ładzie i kołko?

126p całkiem spoko





[ wiadomość edytowana przez: Ressler dnia 2014-03-11 20:24:30 ]