[MK7]Szybkie zużycie zawieszenia

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hej. Mam takie pytanko. Rok temu zmieniałem tuleje i sworznie w wahaczach. Włożyłem oryginalne tuleje i sworznie trw. Teraz zawieszenie stuka z prawej strony. Każdy mechanik mówi ze tuleje są miękkie i prawy sworzeń ma lekki luz. W związku z tym chce to wymienić i teraz jest pytanie. Co włożyć żeby dłużej pozylo? Lemforder, trw czy znów oryginały? Na aucie mam sprężyny -40mm. Będę wdzięczny za pomoc.
  
 
lemforder.
Ale zakładaj z obu stron. Jak tego nie zrobisz to za pół roku będziesz zmieniał z drugiej strony.
Trochę to dziwne, musiałeś może trafić na podróbkę albo zdrowo je kasować.

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach
  
 
Zły montaż nowych tulei w starych wahaczach tez moze byc przyczyna.
Trw nie jest złe. Robili dla forda w escorcie przecież. Sam wrzucałem w czwartek nowa końcówkę drążka motorcrafta trw.
Jak sworzeń ma luz to moze tez to bym montaż na hama i zwrotnica ma gniazdko wymemlane.

I na lacznikach stabilizatora lemfordera akurat, jeżdzę od 2 lat. Zrobiłem na nich 50 k km i dalej sa ok. A od 1,5 roku jeżdzę na większej glebie niz ty i jakoś fanatycznie nie dbam o każda dziurę na jezdni.

Wszystko co możesz wrzucaj z lemfordera. Takie jest moje zdanie.
  
 
Zobaczymy jak bedzie tym razem, mam nadzieje ze dluzej. Jade wlasnie kupic komplet Lemfordera na prawa i lewa strone oczywiscie, potem zbieznosc. Koncowki drazkow, laczniki i gumy stabilizatora mam zmieniane tydzien temu, takze wyszlo mi niespodziewane kompleksowe robienie zawiasu
  
 
a ja z doswiadczenia propoponuje wymienic cale wahacze, wymienilem na lemfordera i spokoj w koncu
  
 
Paulo21, może masz gniazdo tulei w wahaczu już rozklekotane - wtedy wymiana samych tulei, jakiej firmy by nie były, na niewiele starczy
  
 
Zamowilem graty z Lemfordera i jutro z rana szykuje sie do roboty. Wyjalem stare wahacze i oba sworznie gonia a tuleje tylne sa masakrycznie miekkie. Przednie troche lepsze ale tez bez szalu. Wahacze mam oryginalne, kupowalem uzywki bo swoje wyrzucilem jak dawno temu zmienialem kompletne (Moog - odradzam nawet najgorszemu wrogowi). Po czym poznac wyrobione gniazda tulei? Duze znaczenie ma czy wahacze dokreca sie na kolach czy na podnosniku?
  
 
Tuleje nawet wyrobione nie stukaja, a jedynie zaczyna wozic autem przy hamowaniu i przyspieszaniu. Za stuki zazwyczaj odpowiada stabilizator i wszystko co z nim zwiazane.
  
 
Ze wszystkich wahaczy jakie do tej pory miałem najlepiej sprawował się wahacz Quinton Hazell z tulejami TRW. Dosyć ciężko te tuleje tam wpasować, bo przy montażu krawędzie otworu trzeba było lekko rozklepać i potem zaklepać na tulei, ale jeżdżę już tak półtora roku, gdzie wcześniej to najdłużej 8 miesięcy.
  
 
Mam juz zmontowane oryginalne wahacze razem z tulejami i sworzniami lemfordera. W powietrzu wszystko bylo poskladane na luzno, auto stanelo na kolach i wtedy wszystko poskrecalem na maxa. W koncu jest cisza. Jak teraz sie posypie po krotkim czasie to nie wiem...
  
 
Kolega konus ma lamfordera, auto na dobrej glebie i jak do tej pory co przetestował to tylko te dają rade aż jestem w szoku ze tyle wytrzymały i dalej wyglądają jak nowe, w przedniej tulei to śrubą prawie się opierają o wahacz tak ze łatwego życia nie mają