MotoNews.pl
4 Zalewa Gaznik 2107 1.5 (275010/12)
  

Zalewa Gaznik 2107 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć wam Mam pewien problem,otóż 2 tygodnie temu zabrałem się za czyszczenie gaznika i wsadziłem nowy zestaw naprawczy,dysze uszczelki itp. Po złożeniu okazało się ze zalewa gaznik podczas kręcenia rozrusznikiem po 10-15 sekundach leje sie z całego gaznika gdzie popadnie. Zawór iglicowy ok,pływak ustawiałem juz chyba z 20 razy i dalej to samo,wie ktoś co może byc nie tak? Pozdro
  
 
Plywak i kropka.

Drugie pytanie: po co wymieniać dysze? Nie pojmuje tego. Dysze nie zużywają się, no chyba ze ktoś pogrzebie tam gwoździem, wiertłem, nożem i td. Po co zmieniać pływak, jest dziurawy, waga nie odpowiada? Po co grzebać tam gdzie nie trzeba. W gażniku zużywa się przepustnica, ciągnie lewe powietrze i gażnik nie można ustawić. Wot w czym problem. A te zestawy, to zestaw naciągacza. Szkoda tylko waszej kasy i nerwów.
  
 
Ja spotkałem się kilka razy z niedopracowanym zaworkiem iglicowym. Nie domykał się całkowicie i benzyna pchana przez pompkę paliwową lała się bez żadnego dozowania. Nie wspomnę już o wszędobylskich opiłkach tu i tam. Zawsze coś musiałem poprawić po kupnie.
Kiedyś kupowałem też zaworki teflonowane polskiej produkcji ale już nie mogę ich znaleźć
Większość rem. kompletów jest faktycznie marnej jakości.
Ja pływaka nie zmieniałem nigdy a 'zatopiony' lutowałem i ważyłem tylko . Zwykle wystarczy zmienić tylko szpilkę pływaka i podgiąć języczek. Oryginale zaworki też wytrzymują znacznie więcej.

Najlepszy sposób na szybkie sprawdzenie to odkręcić i podnieść górę gaźnika i na przymkniętym zaworku tak coby kuleczka była naciśnięta lekko przez pływak (ustawić około pionu) i dmuchnąć w króciec paliwowy.

A na pływak to sprawdzić czy pływa no i potrząsnąć czy paliwo się dostało a lepiej jeszcze zważyć go dodatkowo.

[ wiadomość edytowana przez: Valery dnia 2014-04-27 13:42:14 ]

[ wiadomość edytowana przez: Valery dnia 2014-04-27 13:43:51 ]
  
 
Pisząc pływak, miałem na myśli wszystko co z nim jest związano. Czyli poziom, waga, zawór. A najlepiej zawór sprawdzić nie dmuchając, bo nie masz takiego ciśnienia jak pompka paliwa, a tak jak pisał Valery, tylko pompować pompka paliwa przy odwróconej pokrywie gaźnika na aucie.
  
 
Sprawdź zawór iglicowy - u mnie nowy nawet przy mocnym dociśnięciu puszczał paliwo i zalewał gaźnik. Stary mimo kilkunastu lat był ładnie "wyrobiony" i trzymał elegancko, wiec wrócił na swoje miejsce a nowy do śmietnika. Te zestawy naprawcze są strasznie lipne, tak jak piszą koledzy trzeba jak najmniej wymieniać. Zauważyłem też że wystarczyło iglice w zaworku nieco obrócić i już zaworek stawał się nieszczelny.


[ wiadomość edytowana przez: mylkus3 dnia 2014-04-27 15:27:37 ]
  
 
Cytat:
2014-04-27 13:17:59, SzokoLada pisze:
Plywak i kropka. Drugie pytanie: po co wymieniać dysze? Nie pojmuje tego. Dysze nie zużywają się, no chyba ze ktoś pogrzebie tam gwoździem, wiertłem, nożem i td. Po co zmieniać pływak, jest dziurawy, waga nie odpowiada? Po co grzebać tam gdzie nie trzeba. W gażniku zużywa się przepustnica, ciągnie lewe powietrze i gażnik nie można ustawić. Wot w czym problem. A te zestawy, to zestaw naciągacza. Szkoda tylko waszej kasy i nerwów.



Potrzebowałem uszczelki , a ze cały zestaw kupiłem to wymieniłem. Zawsze cos nowego,pływaka nie wymieniałem. Jedynie zawór iglicowy,ale juz kombinowałem ze starym zaworem i cały czas to samo.
  
 
Skoro pływak się nie topi, nie zacina, jest dobrze ustawiony i zawór jest szczelny to nie ma prawa cieknąć Sprawdź szczelność zaworu przy różnym obrocie iglicy - tak jak pisałem w niektórych położeniach możne puszczać.
  
 
A ja też tak miałem po zastosowaniu super zestawu naprawczego. Problemem były dysze, które były dużo za duże i lało że ho ho. Wkręć stare dysze.