Walki z Yarisem ciąg dalszy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, ponawiam problem, mam Yarisa I wersja francuska przed faceliftem. Auto ma około 320 tyś km, do tej pory śmigał aż miło.
Teraz mam problem z dynamiką i elastycznością silnika. Auto było u 2 mechaników, pierwszy stwierdził wypadanie zapłonu na 3 cylindrach, wymienił lambdę, świece (wszystkie) i przepływkę (nowy zamiennik) wszystko jak się okazało niepotrzebnie, usterka po 2 dniach powróciła. Drugi mechanik stwierdził że przepływki nieoryginalne nie działają, wymienił ją na używkę oryginalną - taaak niestety usterka wystąpiła dzień po odebraniu auta

Wziąłem się sam za naprawę, wymieniłem filtr powietrza, i wyczyściłem bardzo dokładnie przepływkę pomogło na 2 dni
Zauważyłem że oring pod przepływką był baaaardzo lużny, wymieniłem go przy czyszczeniu przepływki i wszystko ostrożnie zmontowałem po 2 dniach niestety jest to samo.
Auto żadnych checków nie wywala, klemę zdjąłęm na 20 min.

Usterka objawia się tym że w okolicach 2 tysięcy obrotów autem strasznie szarpie, aby ruszyć trzeba mu dać gazu na około 2-3 tyś obrotów, bo raczej zgaśnie, dławi się. Kiedy jadę np przez leżącego policjanta około 25-30 km/h na 2 biegu zaczyna szarpac przy dodawaniu gazu i to tak mocno że potrafi zgasnąć kiedy go nie wysprzęgle. Podczas normalnej jazdy czyć delikatne poszarpywanie. Ciężko przyspiesza, jakbym ciągnął przyczepkę z węglem ;l)

Koledzy proszę Was o pomoc, ponieważ nie świecę już po tych naprawch specjalnie z kaską i nie stać mnie na podróż do Katowic do kolegi Bigelektrona.
Dziękuję Wam serdecznie za pomoc



[ wiadomość edytowana przez: miastek dnia 2014-05-13 10:17:29 ]
  
 
filtr paliwa ??

[ wiadomość edytowana przez: avensis22d4d dnia 2014-05-13 16:05:34 ]

[ wiadomość edytowana przez: avensis22d4d dnia 2014-05-13 16:06:55 ]
 
 
Też była pompa z filtrem wymieniana
Mam takie wrażenie że jak jest duuuża wilgotność powietrza po dużym deszczu (tak jak dzisiaj w Toruniu) to Yarek śmiga normalnie. Najgorsze to jest że ta usterka występuje 9 na 10 dni np i ciężko to rozkminić.
  
 
Witam Koledzy po dłuższej przerwie. A więc tak, wymieniłem kompletną przepustnicę z linku jaki podał Paba, przed wymianą wszystko bardzo dokładnie wyczyściłem. Niestety bez zmian, samochód jak szarpał tak szarpie w okolicach 2 tyś obrotów. Zmiana jest jedna, silnik ma teraz wyższe obroty na biegu jałowym w okolicach 1300 rpm trzyma cały czas.
Zakupiłem interfejs ELM, podłączyłem kompa i dziwne jest to że na kompie pokazuje obroty silnika właśnie w okolicach 1300 rpm, ale co kilka sekund wskakuje wartość typu 5 7 4 tyś rpm na ułamek sekundy, natomiast na obrotomierzu auta nic się nie zmienia.
Macie może jakieś podpowiedzi ?
Dziękuję bardzo Wam za pomoc
  
 
Ostatnio (Carina) też miałem podobne problemy - od czasu do czasu poszarpywanie, brak kopa.

Wyjąłem aparat zapłonowy (bo mi się do niego olej dostawał) i założyłem inny (używka).

Jak rozebrałem stary to zobaczyłem, że cewka jest pęknięta - to raczej (bo przejechałem dopiero 600km) była przyczyna poszarpywania.
  
 
Cewki mam wymienione, miałem dostęp do dawcy i na sprawdzonych cewkach było to samo