[mk7] problem z odpalaniem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam... to znowu ja ale ze znacznie bardziej skomplikowanym problemem. Otóż moj essi w ogóle nie pali na ciepłym. Jestem już trochę zniesmaczony bo już sam nie wiem co to może być. Zmieniłem kable + swiece, nowy akumulator, nowy czujnik temperatury, nowy filtr paliwa i jest nawet gorzej niż było. Bo na ciepłym palił za 2/3 razem. A teraz praktycznie w ogóle. Stawiam na pompę paliwa bo jak jest ciepły i chce go odpalić to rozrusznik elegancko kręci, później jak zaczynam kopać po tylnej kanapie (oczywiscie podniesionej) żeby jakieś drgania doszły do pompy to odpala. Także wydaje mi się, że to pompa...
  
 
Zobacz jeszcze czy napiecie ta pompa dostaje bo moze z pradem cos noe tak, jesli prad ok i mowisz ze jak uzyjesz sily kopa na pompe to warto ja wyjac, moze jest syf? Jak nie to wymianka
  
 
Mi to pachnie skrzynką bezpieczników
Zamiast kopać pompe kup próbówkę i zobacz czy dochodzi napiecie do pompy p.
  
 
Cytat:
2014-05-16 07:57:05, hazz pisze:
później jak zaczynam kopać po tylnej kanapie (oczywiscie podniesionej) żeby jakieś drgania doszły do pompy to odpala. Także wydaje mi się, że to pompa...



nie ma to jak fachowa diagnoza
  
 
Za to jaka skuteczna xd
  
 
Szczerze to nie mam zielonego pojęcia jak sprawdzić to napięcie...


Dobra, załatwiłem miernik uniwersalny i później zmierzymy z kolesiem jaki prąd idzie na pompe.

[ wiadomość edytowana przez: hazz dnia 2014-05-16 12:13:15 ]
  
 
mozna stwierdzic ze tak samo bylo u mnie wyczyscilem kostke co dochodzi do pompy i od dwoch lat dziala bez problemowo
  
 
zwykłym próbnikiem z tesco za 2zł na 12V taki jakby wkrętak z kablem, kabelek pod - końcówke próbnika we wtyczke i jak jest prąd to się świeci jak nie ma to nie świeci xd
  
 
No ale jak by nie było prądu to by w ogóle nie palił. A pompa ewidentnie chodzi... przeczyszcze, zmierzę i zobaczymy co dalej.
  
 
mam taką probówkę przecież ... gdzieś
jak Ci nie chce tak palic, to zrób 2-3, moze 4 razy kluczykiem od zera do zapłonu i odpali na 100%

przeczyszczenie wtyczki też nie jest złym pomysłem

Nie słyszałem o tym, by pompa komuś padła w escorcie.



[ wiadomość edytowana przez: kiciek dnia 2014-05-16 14:45:14 ]
  
 
Tak działało do czasu Krzysiu, ale wczoraj po 15 minutach przekręcania na zapłon i z powrotem poddałem się i poszedłem skopać pompe.. no i odpalił.
  
 
Jeszcze jedna kwestia. Znalazłem na necie dwa rodzaje skrzynki bezpieczników i tam pompa paliwa odpowiada w pierwszym przypadku za bezp. nr 5 a w drugim za 14. Z tym, że pierwsza skrzynka ma 28 pozycji, a druga 38 bodajże. U mnie jest 35 pozycji i po wyjeciu odpowiednio 5 i 14 bezpiecznika pompa paliwa dalej brzęczała. Ma ktoś schemat tej skrzynki? I w którym miejscu znajdę przekaźniki?
  
 
były skrzynki z 28 bezpiecznikami w mk5 i mk6, a w mk7 34+alarm (35 bezpiecznik). musisz miec skrzynke z mk7
  
 
Dokładnie tak, przed chwilą doczytałem. Tylko kwestia teraz taka, że po wypięciu 14 bezpiecznika praca pompy się nie zmieniła.
  
 
Masz esa z 95 roku z tego co wiem a na necie jest masa opisow bezpiecznikow do esa. Fakt. Ale to sa oznaczenia po 96 roku z tego co pamietam. A po 96 es mk7 wyglada tak samo ale elektryka względem roku 95 różni sie elektryka. Pinami na przykład.



[ wiadomość edytowana przez: kiciek dnia 2014-05-16 19:11:29 ]
  
 
a przekaznik od pompy działa poprawnie?
  
 
Chętnie bym to sprawdził ale nie mam pojęcia teraz który to ma być.
  
 
Jak mnie pamięć nie myli, to będzie mały prostokątny i brązowy znajdujący się w gnieździe R9 .


[ wiadomość edytowana przez: Maylo dnia 2014-05-16 22:04:07 ]