[Mk VII] Malowanie pokrywy zaworów

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Jak w temacie, chciałbym poprawić estetykę silnika malując pokrywę zaworów na czerwono. Muszę wymienić uszczelkę więc i tak będę ją musiał zdjąć to jest okazja.
Pytanie: Czy ktoś już robił takie coś i jak to może wyglądać? I drugie pytanie: Jaką techniką to wykonać by było ładnie, trwało i żeby niczego nie zepsuć?
Mam dostęp do malowania proszkowego i wydaje się, że to dobra metoda ale zastanawiam się czy wypalanie farby nie wpłynie negatywnie na pokrywę. Inne metody (inne farby) z uwagi na temperaturę i olej wydają mi się mało trwałe. Co o tym myślicie?
Pozdrawiam.
  
 
Jeśli chodzi o moją skromną opinię to nie bawiłbym się w coś takiego.. chyba że masz tam modów pod maską co nie miara, czysto tak że można smażyć kotlety na kolektorze a wszystko sie świeci jak z fabryki.

Jeśli nie to polecam przepolerowanie pokrywy - możesz użyć do tego papierów ściernych, włókniny, pasty zaworowej, krążka filcowego czy pasty polerskiej. Efekt murowany. ładnie też wygląda jak boki (ciężko to wypolerować), środek, wnętrze napisów etc pomalujesz na czarno a reszta jest w polerce. Najpierw polerujesz, potem oklejasz i malujesz zwykłym lakierem akrylowym z utwardzaczem na pistolet. Wytrzymuje spokojnie na deklu.
  
 
Idealnie czysto to nie jest, ale zawsze to inny efekt nawet jak czerwona pokrywa nie będzie idealnie czysta no nie... Pod maską nie miałem nic robione, nazwijmy to wygląd raczej standard dlatego też ten pomysł na czerwoną pokrywę.
  
 
Poprostu w moim odczuciu czerwona pokrywa w seryjnej komorze silnika będzie odrobinę trącić wioską i klimatem remizowym. Osobiście wolę coś z większą klasą i subtelnością. Najchętniej to polerka jak dla mnie, rozważ to
  
 
Już byli tacy co malowali pokrywy zaworowe proszkowo i co zacierali silniki.. a to dlatego że dobrze nie wyczyścili pokrywy od środka a szczególnie jak nie ściągali tych blaszek, korund dostawał się pod nie a potem olej sobie go ładnie wypłukał i robiło się piaskowanie silnika od środka tak z tym zabiegiem to bardzo ostrożnie bo można narobić sobie więcej szkody niż pożytku. ale fakt faktem ze na pewno zrobi się ładniej pod maska, ja nie bawiłem śie w proszek tylko zwykły sprej czarny połysk i jest o klase lepiej niż było. Co do polerowania to dużooo pracy to wymaga kto coś polerował to wię
  
 
Tu masz co nieco,ale nie proszkiem tylko specjalną farbą VHT

http://www.honda-crx.info/forum/printview.php?t=27676&start=0&sid=19c4f829ae6c66bf8bf5cb6f2bc1a06a
  
 

jeszcze bedzie biala rozporka. piaskowanie + proszkowanie
  
 
no biała robi robotę. a w środku co jest?
  
 
Takie malowanie to świetny pomysł jak chcesz zmniejszyć parcha pod maską. Pamiętaj tylko, żeby zakryć czymś górę silnika jak będziesz pracował nad pokrywą. Ogólnie to wszystko czego szukasz jest na forach Hondy.


[ wiadomość edytowana przez: darek4488 dnia 2014-06-13 01:21:39 ]
  
 
NGA jesli o to chodzilo.

tak wygladal nim go do konca rozebralem
  
 
Cytat:
2014-06-12 11:07:08, yezXR3i pisze:
malujesz zwykłym lakierem akrylowym z utwardzaczem na pistolet. Wytrzymuje spokojnie na deklu.



Ja malowałem zwykłym lakierem samochodowym i trzyma się. Dobrze oczyścić trzeba było i odtłuścić a potem pistolet i heja
biały łądnie się prezentuje. Ja malowałem na mocno czerwony.
  
 
Cytat:
2014-06-13 06:49:06, Wymiot pisze:
NGA jesli o to chodzilo. tak wygladal nim go do konca rozebralem



link nie działa wymiot a nie będziesz się kręcić dzisiaj po północy w okolicach pyrzowic? bo tam będę akurat dzis audicą.
  
 
Cytat:
2014-06-13 15:22:17, yezXR3i pisze:
link nie działa wymiot a nie będziesz się kręcić dzisiaj po północy w okolicach pyrzowic? bo tam będę akurat dzis audicą.



jade za chwile do czech dopiero potem zakumalem o co ci chodzilo

zostala wymyta w myjce po piaskowaniu i potem dopiero proszkiem z gory pomalowana
  
 
Ja malowałem, wystarczy dobrze oczyścić jakąś miękką szczotką drucianą, farba w "szpraju" 600 stopni (do nabycia w np. Lerlem Merlem), 3 warstwy i już jest ok, godzina schnięcia, szlif napisów papierem albo pilnikiem i praktycznie można zakładać, nawet to trwałe