CB RADIO ktos ma, cos wie na ten temat??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!!! chcialbym sie cosik dowiedziec-jak w temacie, jakie sa ceny, jaki sprzet jest lepisiejszy, mozliwosci zasieg i takie tam
pozdrowka
  
 
he he he ja mam stare dobre radio CB "President" - jak na tamte czasy - wygląd extra - niestety nie kożystam z niego...

jak oblukasz internet to pewnie coś znajdziesz
np: tu
mówią że czym droższe radio tym lepsiejsze
antena czym dłuższe - i czym wyżej zamocowana tym zasięg większy (niestety niepamiętam zasięgu - ale jest to cyba kilka km)

a ceny to mniej więcej takie


[ wiadomość edytowana przez: Kruchy dnia 2003-10-12 11:06:29 ]
  
 
posiadam starą onwe mk2 (cena 100PLN) i antenke presidentan 36 cm na magnetycznej podstawce (120 PLN). Zasięg takiego zestawu przy dobrej pogodzie to ok 25- 30 km. Najważniejsze jest zestrojenie radia z anteną. Zrobia ci to w każdym sklepie z antenami za free.
Ogólnie bardzo polecam CB. Idealny antyradar
  
 
A jak to jest z ta przydatnoscia CB jako antyradaru?
  
 
kanał 19 w CB radiu to kanał drogowy tzw. mobile. Na tym kanale kierowcy ostrzegają się przed zdarzeniami na drodze korkami, wypadkami i misiami Wystarczy, że ktoś zauważy patrol wtedy informuje. W sumie posiadam radyjko od miesiąca i uniknąłem dzięki niemu 3 mandatów za prędkość ( jezdże często trasę katowice-częstochowa gdzie są dziwne ograniczenia prędkości)
  
 
Ja bym też założył - ale w yarisce mało miejsca - a w miejsce gdzie mogłoby być CB mam włożone radio ale CD
  
 
tez jestem cieakw sb gdzie tak tanio kupiłes??
  
 
Cytat:
2003-10-12 11:11:21, neon pisze:
Zasięg takiego zestawu przy dobrej pogodzie to ok 25- 30 km


ciekaw jestem skąd wziąłeś taką kosmiczna liczbę z taką anteną?

Carina GT: Ja mam President'a Harry z automatyczną redukcją szumów za 450 pln i antenkę president'a na magnes za 150 pln - w sumie 6 stówek a po miesiącu już się zwraca. Przynajmniej tak było w moim przypadku, bo dużo jeżdżę. Do tego musisz wykupić znaczki skarbowe za 80 pln i wysłać pisemko (dadzą ci w sklepie) o wydanie pozwolenia. Za tydzień przyślą ci pozwolenie ważne na 10 lat i masz najlepszy na świecie antyradar!!!
p.s. ja kupiłem swoje cb w lipcu tamtego roku i do tej pory nie zapłaciłem ani jednego mandatu, a robię ponad 600km tygodniowo.
  
 
Mam Alana 48+ i antenkę na magnesie Sirplus 9+ czy tak jakoś. Za całość dałem z tego co pamiętam jakieś 400,-. Oczywiście używki.
Też się zastanawiam skąd neon wytrzasnął takie wartości
Moja antena ma ok. 180cm i realnie, żeby dało się pogadać, zasięg jest kilka do max kilkanaście km. Max można osiągnąć w bardzo sprzyjających warunkach i bardzo płaskim, niezabudowanym terenie. Mówimy tutaj oczywiście o standardowym CB, bez przeróbek, czyli 4W mocy.
CarinaGTI: bardzo fajna rzecz, godna polecenia. Jako antyradar jest świetne, ale tylko na główniejszych trasach, gdzie jeździ dużo TIR-ów. Również bardzo przyjemnie jedzie sie na dwa+ samochody wyposażone w CB. Zabawa przednia a i droga się tak nie dłuży
Przed zakupem upewnij się w najbliższym URT (urząd regulacji telekomunikacji), czy dostaniesz pozwolenie na dany model radia. Sporo modeli CB ma już nieważną homologację i nie dostaniesz na nie pozwolenia. Po pierwsze 80,- idzie w błoto, a po drugie, jak Cię złapią na używaniu CB bez zezwolenia, walą kary coś koło 2500,-
Inwestycja zwraca się bardzo szybko. Często nawet po jednej - dwóch trasach
Pozdro.
  
 
Na poczatku ostatniej dekady XX wieku uzywalem CB zarowno w domu jak i w aucie. Mialem Presidenta Lincolna z poltorametrowa polfalowka na aucie i 5/8 w domu. Lacznosci "na przyziemnej" z auta w czasie jazdy srednio do 20km w AM. Na pelnej mocy (obie stacje >20W i niezle anteny) ~30km w AM i sporo dalej w SSB, poza podstawowa "czterdziestka". Przy dobrej propagacji o 3 rano spod Koscierzyny (pomorze) rozmawialem "na odbitej" z poludniowa Polska (Krakow, Krosno) AM albo SSB. I to w czasie jazdy! Ale to raczej unikatowa lacznosc Co do przydatnosci jako antyradar, wtedy jakos tego nie zauwazylem, ale moze jezdzilem jakimis trzeciorzednymi drogami... No, czasem cos o misiach radio gadalo, ale nigdy nie skorzystalem. Pozniej pojawily sie telefony komorkowe a z eteru poznikala "stara wiara" ustepujac miejsca smietnikowi i spragnionym slawy malolatom (glupie zabawy), wiec radio poszlo do ludzi (rok pozniej walnal w nie piorun )

Co do anten magnetycznych, to byly raczej slabe jak wiekszosc kompromisow...
  
 
Zasięg zależy od terenu. Jezdżąc po swojej wiosce czasem słysze gości nadających z wygwizdowa oddalonego o te 25 kilosów ode mnie może jakaś dopałka z ich strony, tym sie zasugerowałem, rozmowy z nimi nie prowadziłem więc nie powiem na ile realne.
Co do pozwolenia jeżdże bez niego dlatego kupiłem antenke która nie rzuca sie w oczy i licze na farta...
  
 
CB radio mam ... co prawda rzadko uzywam w tej chwili, ale kiedys za starych dobrych czasow to sie nie jedna nocke przegadalo ...

Co do przydatnosci w samochodzie, faktycznie to dziala calkiem niezle na glowniejszy trasach, znaczy tam gdzie sporo tirow ...

zasieg, no i tu Was moze zaskocze, a moze przyprawie o smiech, ale ...
w terenie zabudowanym ( konkretnie miasto stoleczne Warszawa ) pomiedzy dwoma autami rozmawialismy z kumplem prawie przez cale misto ( ja na Ursynowie, tj. poludnie wawy, a kumpel na wysokosci mostu grota roweckiego na wylocie na gdansk ) w linii prostej pewnie bedzie okolo 15 km, moze mniej ...
ze stacjonarnego do samochodu udalo mi sie zrobic jakies 60 km w linii prostej, ale w aucie mialem niewielka dopalke
natomiast ze stacjonarnego do stacjonarnego ( tu Wasz zaskocze ) rozmawialem z jakims polakiem na stale mieszkajacym we wloszech, a konkretnie kolo rzymu, takze niezly kawalek ... oczywiscie to bylo z fali odbitej ale za to w AM'ie


Co do anten ... Magnesowki na samochod to jest takie rozwiazanie polsrodkowe ... jest to niezla antena ale rewelacji to nie bedzie z niej ... najlepiej jest zamontowac antene zwarta w wywierconej dziurze w dachu, oczywiscie centralnie ...

jak potrzeba jeszcze jakichs informacji na temat samych radii i motazu to sluze ... niestety nie wiem jak jest teraz z przepisami rejestrujacymi takie urzadzenia, ale kary sa spore za NADAWANIE bez zezwolenia z moca powyzej 125mW ... przynajmniej tak bylo ...
Cen teraz nie znam rowniez ... ale sadze ze nwoy zestaw ( radio +antena ) mozna nabyc za jakies 400 - 600 pln ...

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2003-10-12 23:01:37, neon pisze:
Zasięg zależy od terenu. Jezdżąc po swojej wiosce czasem słysze gości nadających z wygwizdowa oddalonego o te 25 kilosów ode mnie może jakaś dopałka z ich strony, tym sie zasugerowałem, rozmowy z nimi nie prowadziłem więc nie powiem na ile realne.
Co do pozwolenia jeżdże bez niego dlatego kupiłem antenke która nie rzuca sie w oczy i licze na farta...


chyba że któs nadaje ze stacjonarnego cb?! wtedy możesz go usłyszeć nawet w stanach... ale jeżeli chodzi o "drogowe" cb, to taka wartość nie pomaga ci w zdobyciu informacji - wręcz przeciwnie, będziesz miał cały czas zablokowany kanał, bo będziesz słyszał kolesi z innych tras.

Moja antenka ma zasięg jakieś 500-700 metrów i to jest zupełnie wystarczające. Widzisz zbliżającego się Tira, pytasz, uzyskujesz info i nara. Po co większy zasięg?
  
 
1. mozna nadawac do 100mW ale w wolnym pasmie bez zezwolenia np. 2,4GHz.
2. homologacja jest wazna w zaleznosci od radia na jedno 10 lat na inne rok i dupa...
3. jak podasz model to powiem ci czy warto
4. jak was zatrzyma policja od_razu pyta o zezwolenie - brak - przyspieszona sprawa i 2 tys. do tylu dla Millera )
5. jak pojdziesz z radyjkiem do URTiP po pozwolenie nawet jak nie ma homologacji to 80zl na znaczki skarbowe nie beda stracone..
to chyba tyle...
aha panowie z URTiP nie bawia sie w lapanie i sprawdzanie legalnosci radyjek - jedynie policja podczas rutynowego zatrzymania - jak mandat za szybka jazde to i o radio sie zapytaja )
  
 
Zassałem troszke info ponieważ troszke zabolała mnie wysokość mandatu podana przez kolege za posiadanie radyjka bez homologacji. Dowiedziałem sie , że policja nie karze za posiadanie radia bez zezwolenia tylko za NADAWANIE BEZ ZEZWOLENIA czyt. homologacji, więc kolejny patent do grania głupa.