[MK7] Sprzęgło 1.8 16V - czy średnice 210 i 220 są zamienne?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zdjąłem ostatnio sprzęgło z koła zamachowego i okazuje się, że na docisku tak samo jak i na kole zamachowym mam miejsce dokładnie na tarczę 220mm. Problem w tym, że tarcza, którą wyjąłem z auta ma 210mm.
Moje auto było wyprodukowane w marcu 1997, więc jak dobrze spojrzałem to katalogowo powinno mieć tarczę średnicy 220mm. Jak porównuję zdjęcia na sklepie Forda to oba dociski są pod każdym względem identyczne i oba mieszczą tarczę 220mm.

Czy ja dobrze kombinuję, że ktoś kiedyś założył u mnie to mniejsze sprzęgło, bo pasowało i działało? I czy Ford zmienił średnicę tarczy tylko po to, żeby celowo wprowadzić zamieszanie czy może sypały się skrzynie i trzeba było zmniejszyć uderzenie momentu?

Zagrajmy w znajdź różnicę xd




[ wiadomość edytowana przez: darek4488 dnia 2014-07-28 10:34:15 ]
  
 
zamienne są , jest za to różnica w łożyskach
 
 
Tak dla potomności wrzucam, bo miałem zrobione dobre foty. Może się komuś przyda.

Okazuje się, że do mojego Escorta pasują obie tarcze, oba dociski i oba łożyska. Mając wybór założyłem oczywiście większe, bo większe=lepsze, a poza tym okazało się też być znacznie tańsze. Dłuższy czas jeździłem na tym mniejszym i też bez problemów.






  
 
Witam!
Mój Escort doznał kolejnej awarii sprzęgła i szukając odpowiedzi na pytanie "dlaczego?" natrafiłem na ten post - nie wiem czemu wcześniej go nie znalazłem...

Więc... Po raz kolejny padło mi sprzęgło, tzn. zaczęło się ślizgać - klasyczny objaw przyśpieszanie na biegach powyżej 2 obrotomierz wychyla się wysoko, następnie spada powoli - auto nie przyśpiesza jak trzeba.

Tym razem miarka się przebrała Escorcik dostał nowy zestaw LUKa w tym roku w kwietniu i po 5500km koniec!?!

Jako, że to już 4 sprzęgło w tym samochodzie statystycznie co 40kkm muszę wymieniać. Pierwszy raz zmieniałem zaraz po sprowadzeniu bo jak jechałem z Niemiec to się ślizgało, cieszyłem się nawet dość długo w porównaniu z ostatnią wymianą.

Z uwagi też, że samochód nie jest już najmłodszy a sprzęgło nie jest też takie tanie zacząłem się zastanawiać nad problemem szybkiego zużywania się sprzęgła. Pierwsze podejrzenie padło na docisk - wytarty, przegrzany ale raczej docisk bo to jedyny element układu sprzęgła którego nie zmieniłem podczas ostatniej wymiany (poprzednio zmieniłem samą tarczę i śmigałem dość długo).

Pytanie mam takie czy to możliwe, że zużyty docisk wykańcza mi tarcze - wszystkie usterki polegały wyłącznie na ślizganiu się (wytarciu) tarczy sprzęgła, no raz pękło mi łożysko wyciskowe ale to osobna sprawa. Już od pierwszej wymiany sprzęgła jak tylko się dowiedziałem, że sprzęgła mają dwie średnice 210 i 220 zastanawiałem się dlaczego w moim Escorcie jest właśnie to mniejsze skoro samochód ma 115KM (1,8 16V) a np. 1,6 ma koni 90... Już wtedy mi się wydawało, że mniejsza średnica to mniejsza powierzchnia tarcia a więc i mniejsza możliwość przekazywania siły na koła. Dla mnie logicznym było by większa moc - większa powierzchnia tarcia, mniejsza moc - mniejsza powierzchnia. Dlaczego tak nie jest, być może przedmówca ma rację zakładając, że Ford celowo zmniejszył powierzchnią cierną by ochronić skrzynię?
Ta teza wydaje się sensowna.

Odrębną kwestią pozostaje fakt, że użytkując Escorta ( z wyboru) od 2001 roku więc 15 lat nie wiedziałem, że można stosować sprzęgła o różnej średnicy wymiennie. O ile tak jest... Zmieniając cały zestaw ważne są tylko 2 sprawy:
1/ średnica wałka i ilość klinów
2/ rozstaw śrub mocujących docisk do koła zamachowego

Niestety mimo kilkukrotnej wymiany sprzęgła nigdy nie zadałem sobie trudu, żeby przymierzyć te większe sprzęgło - moja wina! Dlatego proszę teraz o pomoc kogoś kto przerabiał już temat zamiany z mniejszego na większe - jeszcze jedna kwestia - czy przy takiej zamianie konieczna jest wymiana koła zamachowego ze względu na wytarcie po mniejszym sprzęgle?

Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam. Robert
  
 
A czemu tak dziadujesz i nie kupisz normalnie kompletnego zestawu sprzęgła? Zwłaszcza, że ceny sprzęgieł do Escorta są tak śmieszne, że robocizna, żeby je wymienić jest warta więcej.
  
 
Cytat:
2016-10-10 15:13:57, darek4488 pisze:
A czemu tak dziadujesz i nie kupisz normalnie kompletnego zestawu sprzęgła? Zwłaszcza, że ceny sprzęgieł do Escorta są tak śmieszne, że robocizna, żeby je wymienić jest warta więcej.



Hmmm... Ujmę to tak: Może się lekko rozpisałem i nie wszystkim chce się czytać czyjeś wypociny ale zawsze staram się w poście zawrzeć sedno sprawy plus ogólny ogląd. Nie chcę się kłócić, ani też nikogo obrażać ale zapytam: Jak możesz kolego pisać, że "dziaduję" chociaż nie wiem z czym. Napisałem wyraźnie że kupiłem w tym roku (kwiecień) nowe sprzęgło (LUK) kompletne i po przejechaniu nieco ponad 5000 km sprzęgło zaczęło się ślizgać i szukam rozwiązania problemu dlaczego tak szybko sprzęgło się skończyło. Druga kwestia to cena - jak dla mnie 450 złociszy za komplet do 19 letniego samochodu to wcale nie jest tak mało plus robocizna którą już raz w tym roku opłacałem, przypomnę, wymieniając jeden nowiutki komplet LUKa i teraz czeka mnie powtórka.

Pytałem o:

1/ Czy ten zestaw o większej średnicy podejdzie do Escorta gdzie przypisane jest to sprzegło o mniejszej średnicy
- średnica otworu do wałka i ilość klinów w tarczy
- rozstaw śrub mocujących docisk w kole zamachowym
2/ Jeżeli będzie pasował ten zestaw z większą tarczą to czy powinienem wymienić koło zamachowe - zakładam, że to które mam może być przypalone lub wytarte co powoduje skracanie żywotności nowych tarcz.

To tyle w kwestii wyjaśnienia.
  
 
Mnie zestaw 210 w 1.8 115KM wytrzymał dwadzieścia parę tysięcy jeżdzenia, z czego większość po mieście. Co prawda nie mam haka, nie ciągam przyczepy, nie mieszkam w górach i najczęściej jeżdżę na pusto.

Sprzęgła 210 i 220 są zamienne i pasują na ten sam zamach.
Koło zamachowe możesz przetoczyć albo wymienić jeśli masz wyjeżdżone.
  
 
Cytat:
2016-10-11 01:44:20, R_O_Y pisze:
Hmmm... Ujmę to tak: Może się lekko rozpisałem i nie wszystkim chce się czytać czyjeś wypociny ale zawsze staram się w poście zawrzeć sedno sprawy plus ogólny ogląd. Nie chcę się kłócić, ani też nikogo obrażać ale zapytam: Jak możesz kolego pisać, że "dziaduję" chociaż nie wiem z czym. Napisałem wyraźnie że kupiłem w tym roku (kwiecień) nowe sprzęgło (LUK) kompletne i po przejechaniu nieco ponad 5000 km sprzęgło zaczęło się ślizgać i szukam rozwiązania problemu dlaczego tak szybko sprzęgło się skończyło. Druga kwestia to cena - jak dla mnie 450 złociszy za komplet do 19 letniego samochodu to wcale nie jest tak mało plus robocizna którą już raz w tym roku opłacałem, przypomnę, wymieniając jeden nowiutki komplet LUKa i teraz czeka mnie powtórka. Pytałem o: 1/ Czy ten zestaw o większej średnicy podejdzie do Escorta gdzie przypisane jest to sprzegło o mniejszej średnicy - średnica otworu do wałka i ilość klinów w tarczy - rozstaw śrub mocujących docisk w kole zamachowym 2/ Jeżeli będzie pasował ten zestaw z większą tarczą to czy powinienem wymienić koło zamachowe - zakładam, że to które mam może być przypalone lub wytarte co powoduje skracanie żywotności nowych tarcz. To tyle w kwestii wyjaśnienia.



Możemy sobie podać rękę. Mi komplet Luka też zaczął ślizgać. Dobrze, że nowa dwumasa przetrwała bez uszczerbku.
Bawiłem się w półśrodki i skończyło się na podwójnej robocie mechanika i kosztach zrzucania skrzyni x2. Ostatecznie kupiłem nowy komplet sprzęgło + docisk - znowu Luka, bo była promocja.
Pierwszy docisk wytrzymał koło 30 tys. km.


[ wiadomość edytowana przez: deathrider_85 dnia 2016-10-11 23:23:27 ]
  
 
Witam!

Bez rozbierania i bez oglądania podjąłem decyzje - WYMIANA ZAMACHU!

Pytanie teraz jest takie: czy w związku z tym, że sprzęgło 210 i 220 pasuje na ten sam zamach, czyli zakładam, że docisk jest taki sam w obu średnicach tarczy, skrzynia to też ten sam typ czyli IB5 to można mieć pewność, że jeżeli docisk pasuje, i tarcza ma 17 wypustów na wieloklinie i średnicę 220 to wszystko będzie pasować?

Pytanie drugie: Czy koła zamachowe w benzynowej wersji 1,8 (1,6) są takie same? Czy koło od starszej wersji silnika EFI DOHC jest takie samo jak w wersji ZETEC. Na wygląd silniki są bardzo podobne, oczywiście na starszym nie ma napisu ZETEC i różni się kolektor dolotowy ale pozostałe elementy wydają się być takie same.

Cóż koło zamachowe od DOHC mam jak mi nikt nie podpowie to prawda wyjdzie na jaw dopiero jak rozbiorę swój wóz.
  
 
rozbierz i sprawdź bo wątpię aby ktoś znał na to pytanie odpowiedź
  
 
Hej!

Oczyściłem ten kupiony zamach i przymierzyłem stary docisk który wyjąłem w kwietniu no i pasuje i na kołki i na śruby. Jako, że zamach pracował z tarczą 220mm nie będę go dawał do planowania żeby go nie ścierać. Teraz tylko muszę dokupić tarcz 220mm z piastą pasującą do skrzyni IB5 i myślę, że będzie git. Pojawiają się różne rozmiary ,zmierzyłem wałek w skrzyni biegów (mam jedną zapasową ) i ma wymiary 19,2 na zewnątrz i 16,9 mierząc wewnątrz rowków. Mam nadzieję, że się nie mylę i chodzi o te rozmiary - na aukcjach występują takie tarcze 220mm i piasta 19,3 x 16,8 oczywiście 17 zębów.
Wydaje się, że wszystko mam przemyślane i jestem przygotowany do remontu. Jedyna rzecz która może mnie zaskoczyć to rozstaw śrub mocujących zamach do wału.
  
 
Jak będziesz odkręcał czy dokręcał zamach to weź sobie dłuższy kawałek płaskownika z dziurą przykręć śrubą od docisku, żebyś miał za co trzymać koło, żeby wałem Ci nie obracało
  
 
Witam!

Cóż... można powiedzieć, że jestem po remoncie sprzęgła.

Zanim dojdę do przyczyny usterki jaka mi się przydarzyła wrzucę kilka faktów:

1/ koło zamachowe z wersji silnika 1,6 16V pasuje bez problemu do 1,8 16V - ta sama średnica, to samo mocowanie do wału, pasuje na rozrusznik.
2/ koło zamachowe z wersji 1,6 16V które pracowało z tarczą sprzęgłową o średnicy 220mm pasuje zamiennie z kołem które pracuje z tarczą 210mm
3/ docisk sprzęgła ma taki sam rozstaw śrub jeżeli jest do wersji benzynowej silnika
4/ tarcza sprzęgłowa 220mm z wersji silnikowej 1,8 Pb z 1994r pasuje na wałek w skrzyni IB5 z rocznika 1997

I to na tyle pozytywnych faktów czas na negatywne:

1/ tarcz sprzęgłowa 220mm z wersji 1,8 z 1994 jest cieńsza od tarczy 210mm z wersji 1997r.
2/ nie każdy docisk od wersji z 1997r może pracować z tarczą 220mm, ja mam dwa dociski z poprzednich wymian i jeden ma bieżnie 220mm a drugi 210 - oba sprzęgła były kupione jako komplety z tarczą 210mm
3/łożysko oporowe z wersji 1994 jest zupełnie inne niż z wersji 1997 i o ile cały zestaw jest niemal identyko dawał nadzieje na taki prosty swap niestety - średnica wewnętrzna jest mniejsza!
4/ nie można zastosować łożyska oporowego od wersji 1997 ponieważ są inaczej ukształtowane "piórka" w słoneczku.

Pytanie czy Escorty z 1994 roku miały inną skrzynię biegów - zawsze mi się wydawało, że były tylko IB5 i MTX wygląda jednak na to, że muszą być różnice, że skrzynia od wersji 1994 nie podejdzie do 1997 bo trzeba by wtedy zastosować sprzęgło od wersji 1994. Jako ciekawostkę dodam, że zestaw do 1997 LUKa kosztuje 460PLN a od wersji 1994 zestaw kosztuje nieco ponad 200PLN też LUK.
To by było na tyle jeśli chodzi o porównanie co do czego pasuje a co nie pasuje.

Teraz krótko co u mnie się stało:
Wszyscy którzy sami rozbierali pamiętają zapewne że na widełkach które trzymają łożysko oporowe na górnej części jest takie małe zabezpieczenie (3mm stalowa rurka) która ma za zadanie utrzymać łożysko w odpowiedniej pozycji. U mnie niestety ta rurka chyba wypadła i łożysko zsunęło się z widełek (lekko się przekręciło) dolna część łożyska oparła się o obudowę skrzyni - efekt - jeździłem tak jak bym miał do połowy wciśnięty pedał sprzęgła. Gdyby łożysko przekręciło się w drugą stronę nie było by problemu. Usterka banalna, niestety przez fakt, że nie zrobiłem tego od razu całkowicie spaliłem docisk do naprawy wykorzystałem docisk który w kwietniu tego roku wyjąłem i zastąpiłem dobre nowym. Na szczęście nie wyrzuciłem tego zdjętego więc jestem +460 PLN za zestaw, niestety przez głupie zabezpieczenie kosztowało mnie to 1,5 miesiąca męki z jazdą na pół-sprzęgle i 8 godzin roboty z wyjęciem i włożeniem.

Na koniec jeszcze jedna ciekawostka tarcz po 1,5 miesiąca jazdy na pół-sprzęgle jest taka sama gruba jak nowa a prawie o 1mm grubsza od nowej tarczy z wersji z 1994r.

To by było na tyle jeśli chodzi o mój problem ze sprzęgłem, teraz wszystko wróciło do normy i mam nadzieje że tak pozostanie na dłużej niż pół roku.

Dziękuję wszystkim za pomoc i podpowiedzi.

Pozdrawiam Robert.