MotoNews.pl
  

Urwane kułko od alternatora [126p]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszytkich, jadąc sobie wczoraj z predkoscia około 70 km/h usłyszałem z tyłu huk i w sielkimu zaczeło cos terkotac jak w traktorze, no to zjerzdzam na pobocze nie wciskajac juz gazu i nagle słysze jeszcze jeden głośny huk patrze w tulne lusterko a tam kólko od alternatora i pasek klinowy wyleciał!!!. zatrzymałem sie n poboczu otwieram klape, a tam wszystkie trzy szpilki urwane, nie wiem dla czego, wymieniane tydzien temu =(, zanim dojechałem do domu zagotował mi sie olej dymiło s z kazdego mozliwego miejscai teraz pytanie, jak to kółko z alternatora do któtrego przyczepiane jest kółko na które idzie pasek klinowy, i czy jezeli zagodował mi sie olej to czy musze go wymienic, tak jak w przypadku płynu hamulcowego??? z góry dziekuje
  
 
być może miałeś zbyt mocno naciągnięty pasek...mnie urwało klinka, kiedyś z tego powodu, a Tobie mogło urwać szpilki
  
 
Olej jest z urzędu do wymiany, módl się żeby silnikowi nic się nie stało. Mogło się urwać bo pasek był za mocno naciągnięty tudzież za słabo były dokręcone nakrętki mocujące koło pasowe(i drgania zrobiły swoje). Włoskie mocowania kół pasowych były mocniejsze. Co do prawidłowego naciągu paska - patrz instrukcja.
  
 
ja nie wiem ale słysze w przeciągu dwóch tygondni trzecią taka historie że urywa sie pasek klinowy (ew. koło pasowe) a wy zadupcacie takim autem do domu przecież to szczyt wszystkiego auto nie ma wtedy wogóle chłodzeniaa wy kierunek na dom robicie zamiast stać i ściągnąc samochód , przecież kurwa to jest jakieś chore .
po takiej przygodzie twój silnik bedzie ciut bardziej zakatowany przecież temp jaka tam sie wytwarza bez chłodzenia to dramat dla motoru


BEZMYŚLNOŚC PONAD ZDROWY ROZSĄDEK
  
 
tez raz urwalem pasek i jechalem do domu jakies 2 km,zagrzal sie dosc mocno ale nic wielkiego sie nie stalo a mam ciasny silnik.Mozna kawalek przejechac ale jak juz zawory ocno dzwonia to trzeba stanac i zgasic
  
 
też miałem taki przypadek
zdjąłem tą rure od tyłu co daje nadmuch z boków i tam mozna zablokować śrube aby odkręcić przód z tymi szpilkami
po dłuższym namyśle swierdziłem , że lepiej bedzie zaprzeć sie "żabką" z przodu i tak zrobiłem.
Wykręciłem ta podstawke ze spilkami i kupiłem nową około 20 zł - chyba.
w moim przypadku przyczyną ujeb... tego badziewia był źle naciągnięty pasek i zła ilość podkładek kontrujących naciągnięcie paska.
Teraz jest wszystko oki i nawet nie świeci mi się ładowanie.



Pozdrawiam
Jeżeli coś było jest nie zrozumiałe w tym tekscie to sorki , bo musze uważać na szefa, żeby nie wpadł i nie zauważył.

Pozdrawiam
Wojto
  
 
ja też sciągam tylnią rure i w ten otwor z tyłu od wentylatora wtykam rure 19 (taki klucz rurkowy) i on ma w poprzek taki przelot na otworkach w ten przelot wtykam taką długą szpile i jak z przodu kręce nakrętką to nawet sama sie o coś oprze więc czasem nie trza jej trzymać