Wiera 2107 by Broda

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześć.
Nadszedł czas abym ja przedstawił swoją Ładę. Rocznik 88, silniczek 1,3 z podtlenkiem LPG. Zaraz po zakupie dostała na imię Wiera Tak naprawdę wcale nie chciałem łady a już na pewno nie 2107 ale jak ją zobaczyłem na żywo to coś mnie w niej urzekło i musiałem ją kupić. Ogólnie chęć posiadania auta typu Wiera wzięła się stąd, że po dwóch sezonach jeżdzenia po zlotach Datsunem zapragnąłem auta, do którego będę mógł wsadzić więcej niż jedną osobę. Wiedziałem że ma to byc coś komunistycznego ale bardziej myślałem o Trabim, Fiacie 125p, Borewiczu, Zastawie albo o 2103/2106. No ale jak wspomniałem na początku po obejrzeniu Wiery zakochałem się i kupiłem.
Autko po zakupie wyglądało tak:







Któregoś dnia, grzebiąc w czeluściach bagażnika znalazłem dwa dziwne pokrowce. Za cholerę nie chciały do niczego pasować. Już chciałem je wyrzucić gdy patrząc na przeciwmgielne dostałem olśnienia! no i światła, które zamierzałem wyrzucić nagle mi się spodobały:
aaa i przy okazji dostała Wiera czarnego grilla




Nieco później zmieniłem wydech, tłumik od Szokolady po wywaleniu wszystkich środkowych ryczy niemiłosiernie

Kolejny krok to była kierownica Monte Carlo, która zawsze mi się podobała i nie patrząc na wszystkie przeciw znalazłem w miarę ładną i ją zamontowałem.

Przez styczeń i luty powoli przychodziły części zamówione u Bartka, kilka rzeczy udało się upolować na allegro/olx, tylko wciąż było za zimno żeby pogrzebać przy autku. W końcu, parę dni temu udało się z pomocą kolegi całość zmontować (ku wielkiej radości mojej żony bo wszystkie części stały w dużym pokoju ).
No i poszło:
- sprężyny -50mm
- komplet poliuretanów przód/tył
- amory vw t4 i renault master
- felgi Mattig ssf
- kubły konig







Wiera nie ma być rajdówką ale autkiem, które da mi radość z jazdy Myślę ewentualnie o sporadycznych startach w CAcup
Chciałbym coś pokombinować w przyszłości z silnikiem, prawdopodobnie będzie to ładowskie 1,6
  
 
Całkiem fajne autko bedzie z niej.
  
 
jeszcze troszke czasu jej poświęcić i będzie piękna słupek B i ramki muszę wymalować na czarno ale musi byc ciepło, będzie spojler z przodu też nabierze uroku

Fajnie bo ma zdrową budę, miejscowo będę musiał porobić parę zaprawek. Chce też usunąć baranka z progów poniżej ozdobnej listwy i pomalować to na oryginalny kolor, na pewno ładniejszy się bok zrobi
  
 
Kurde te sprężyny -50mm to nie za wiele obniżyły z tego co widzę u mnie trzeba będzie bardziej obniżyć by przy 13 calach jakoś to wyglądało, no i ja na seryjnych amorach chce to zrobić
Jakie masz oponki założone?

[ wiadomość edytowana przez: kisiello dnia 2015-02-25 22:45:51 ]
  
 
To jest obniżenie na sprężynach -50 od Bartka?
Faktycznie, za wiele nie siadła.
Amortyzatory od Mastera jak rozumiem tylne i poszły na tył? Ile kosztowały?
Jak się auto na takim zawieszeniu prowadzi, w porównaniu z serią?

[ wiadomość edytowana przez: Pereira dnia 2015-02-25 22:40:01 ]
  
 
Spokojnie, będzie niżej. To świeża sprężyna.
  
 
tak, Master na tyle. Co do sprężyn to też byłem zdziwiony że tak stoi przód. Zdjęcia robiłem w dniu wsadzenia, pojeździłem nią jakiś tydzień i mam wrażenie że troszkę to wszystko się ułożyło i jest nieco niżej. Inna sprawa że łada stoi równo tylko wrażenie wizualne jest takie bo przednie nadkole jest wyższe. Co do prowadzenia to zrobiła się fajnie twarda ale bez przesady. Dla mnie teraz jest idealnie chociaż moja żona twierdzi że jest za twardo.
Co do ceny amorów to na początek nie chciałem kupować nic drogiego bo nie wiedziałem czy to w ogóle podpasuje. Komplet przód i tył wyszedł jakoś 220 zł. Amory wchodzą generalnie bez większych przeróbek, jedynie musiałem przespawać i przedłużyć uszy mocowania przedniego amortyzatora bo z T4 jest raz że grubsza śruba a dwa sam amor w tym miejscu jest większy.
  
 
Witam.
Fajna Łada. Datsuna widziałem na żywo i mam nadzieję, że i "Wierę" zobaczę.
Odnoszę wrażenie, że Polmozbyt-y w południowej Polsce w 1988 roku sprzedawały same 21072 w kolorze kawy z mlekiem.
Pozdrawiam.
  
 
a gdzież to widziałeś Datsuna? Czyżby na fotorajdzie CRK?
  
 
Tutaj chociażby:



I o ile mnie pamięć nie myli to na zakończeniu sezonu Zabrzańskich Klasyków Nocą.
  
 
ano tak, zgadza się
  
 
Cytat:
2015-02-26 08:16:21, Broda240z pisze:
Co do sprężyn to też byłem zdziwiony że tak stoi przód.


Też myślę nad tymi sprężynami, ale patrząc na Twoje auto może jednak wybiorę obniżenie -70?

Cytat:

Broda240z pisze:
Amory wchodzą generalnie bez większych przeróbek, jedynie musiałem przespawać i przedłużyć uszy mocowania przedniego amortyzatora bo z T4 jest raz że grubsza śruba a dwa sam amor w tym miejscu jest większy.


Większa jest tuleja dolna w tym od T4? Szersza i wyższa?
Hmm, też kupiłem takie tanie gazówki jako rozwiązanie przejściowe i będę je zakładał, dobrze, że mam w zapasie wahacze.

Ja na CA Cup do Kielc też bym choć raz pojechał, jeśli czas pozwoli
  
 
Tuleja jest po pierwsze dłuższa ale to nie problem bo bez problemu można ją obciąć z dwóch stron i pasuje idealnie. Czas 4 minuty brzeszczotem
Gorzej z mocowaniem do wahacza. Oryginalny amor jest sporo mniejszy i ma cieńszą śrubę. Jak przewiercisz oryginalne mocowanie to zostanie za mało "mięsa" i może to się urwać. Do tego ucho amora z T4 jest jakis centymetr większe. Jedyne sensowne wyjście przedłużyć "widełki" uchytu amortyzatora i zrobić otwór na większą śrubę tak aby pasowało do tulejki z T4. Brzmi to skomplikowanie ale jest banalnie proste, trzeba tylko jakiegoś mądrego spawacza za przedłużenie mocowań zapłaciłem 30 zł ( w sumie za oba )
  
 
jeśli chodzi o mocowania dolne to nie jest to żaden problem bo wystarczy wziąć kawałek ceownika o właściwych wymiarach, pociąć i pospawać, wywiercić 4 otwory o po sprawie sam tak mam i wszystkim, którzy pytali tak radziłem sprawdza się niestety zdjęcia nie mam
  
 
Możecie mi cos doradzić? Czy jest sens kupowania i montowania gaźnika z samary do mojego 1.3 ? w sumie i tak większość jeżdżę na gazie, bo na benzynie mój gaźnik chodzi delikatnie mówiąc średnio. Zastanawiam się czy remontować oryginalny gaźnik czy kupić z samary, wyremontować go i wrzucić do auta?
  
 
to juz lepiej zostaw ten co jest.Moim zdaniem
  
 
Jeżeli dużo na gazie, weź od Bartka mikser do gaźnika.
  
 
mikser już mam, muszę go tylko zamontować. Chcę to jednak zrobić przy okazji grzebania przy gaźniku a nie mogę się zdecydować którą opcję gaźnika wybrać
  
 
szukam na forum i nie mogę znaleźć - dużo jest kombinacji z założeniem gaźnika z Samary do 2107? Kwestia że tu sterowanie linka a tu cięgnem nie jest problemem?
  
 
Mikser pasuje tylko do gaźnika 2107, samara to już inna bajka.