Łada Samara - wieczny projekt kowal00

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Drodzy,

Po dłuuugiej przerwie (choć nie bezproduktywnej - 2 córki w międzyczasie przyszły na świat) znów wziąłem się za Samarę. Tzw. YTD dostępny na mojej stronie (z pewnymi brakami, bo fotosik niektóre zdjęcia przestał udostępniać - uzupełnię w wolnej chwili).

Na pierwszy ogień po przerwie poszły hamulce - zamontowałem przywieziony lata temu przez Bartka zestaw zacisków z 2110. Tarcza (też rosyjska) 260 mm średnicy, wentylowana. Klocki zostały stare, Ferodo DS Performance (w katalogu Ferodo szukać trzeba Fiata Uno Turbo - na potrzeby standardowego zacisku Samary trzeba tylko trochę klocka odciąć, od strony piasty).

Wersja przed:



Wersja po:




I porównanie obu rozmiarów:


Równolegle zamontowałem też (jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało w przypadku radzieckiej motoryzacji ) short-shifter wraz z bardziej pancernym łącznikiem. I zestaw twardych poduszek silnika/skrzyni (kto ujeżdżał samarę w sposób dynamiczny wie, że zawieszenie silnika jest miękkie i - w mojej ocenie - niewystarczające, przydałby się jeszcze jeden pynkt mocowania do budy). Wszystko fanty od Bartka. Łada jeszcze stoi na kobyłkach i czeka aż znajdę kogoś do pomocy przy odpowietrzaniu hamulców. Jak ruszy, dam znać jak się to spisuje. Na razie na sucho widać, że skok lewarka zmniejszył się na tyle, że niemal zniknął

Czeka jeszcze na swoją kolei połączone przednie mocowanie wahaczy (normalnie są to dwa oddzielne elementy, tu połączone), które przy okazji będzie przednim mocowaniem płyty pod silnik (tylne mocowanie to dolna rozpórka mcphersonów). Tak że czeka mnie wycieczka (finansowo bolesna) na ulicę Miedzianą celem zakupu arkusza duralu i odpowiednie dogięcie.

Tak to sobie pomału płynę do brzegu, żeby w końcu zacząć Ładzianę ujeżdżać i po paru latach przerwy wznowić naukę kręcenia kierownicą i pojechać jakąś imprezę. Z racji na wymogi regulaminowe czeka mnie jeszcze montaż pudełka na akumulator (wymagany w przypadku przeniesienia aku do kabiny, u mnie jest za fotelem pasażera). To szczęśliwie załatwi element dedykowany do akumulatorów na jachtach/przyczepach kempingowych, w Juli dostępny za 35 zł Mniej więcej taki sam wynalazek, tylko w sklepach z częściami do motorsportu kosztuje 3-4 x tyle. Marketing.





[ wiadomość edytowana przez: SzokoLada dnia 2015-09-06 22:07:36 ]
  
 
super

daj więcej fot jak Samara wygląda
  
 
Cytat:
2015-09-01 12:09:53, morphio pisze:
super daj więcej fot jak Samara wygląda



Spoko, będą fotki, tylko chciałbym na powierzchnię z garażu wyjechać, żeby zdjęcia w świetle dziennym robić I poskładać wszystko trzeba, bo trochę musiałem w komorze sobie miejsca zrobić, gdy zabezpieczałem jeden z węży nagrzewnicy - dotykał kolektora (4-2-1) i mimo że kolektor owinięty bandażem, to się przewód pomału nadtapiał. Dałem kolejną warstwę bandaża na kolektor, w wąż nagrzewnicy wstawiłem miedzianą rurkę i całość też owinąłem termobandażem. Zobaczymy czy to wszystko zapewni wystarczającą izolację. Jak nie, trzeba będzie bardziej finezyjnie podejść do tematu i czymś obie części rozdzielić. Albo wyrzeźbić inny przewód nagrzewnicy, który sobie skręci dalej od kolektora.

Tak że w ramach tych akcji rozebrałem cały dolot, który jest u mnie po stronie kierowcy, kończy się tam, gdzie zwykle jest w samarach akumulator. A w podstawie akumulatora dziura i przewód, który doprowadza powietrze z ,,łapacza" w zderzaku.
  
 
a gdzie i za ile kupiłeś elastyczne podkładki pod gaźniki ?
  
 
Cytat:
2015-09-02 10:16:16, morphio pisze:
a gdzie i za ile kupiłeś elastyczne podkładki pod gaźniki ?



Gaźniki, razem z całum osprzętem, kupiłem od 3zera, który te gaźniki szykował do swojego VFTSa. A że zmienił koncepcję na słuszniejszą, czyli webery, solexy poszły w odstawkę i trafiły w końcu do samary.

Zgaduję tylko, ale podejrzewam, że źródło jest proste - ebay.co.uk
  
 
Fajnie Kowal, że wróciłeś do prac nad Samarą. Będę trzymał kciuki za postęp w pracach.

-----------------
Były:
- LADA 2105 '82 1.3
- LADA 2107 '90 1.5
- LADA 2107 '96 1.7i
- OPEL ASTRA F '93 1.4i
Jest:
- LADA 2107 '87 1.3
  
 
Obiecałem więcej zdjęć, więc wczoraj kilka zrobiłem.

Sztywniejsze poduszki z Moskwy - nawet jak nie będą sztywniejsze, to niebieski lakier na pewno dodaje kilka koni


Poduszka skrzyni przód:


Motor przód (fotka od dołu)


Skrzynia tył - ta najbardziej odbiega od oryginału - standardowa ma gumę w ogóle w innej płaszczyźnie - prostopadle do osi auta:




Tu dobrze widać czemu mi się trójnik z czujnikiem ciśnienia oleju nie zmieści.


Motor - brakuje dolotu zakończonego stożkiem - jeszcze go nie zamontowałem po tym jak cały airbox ostatnio demontowałem.



Widać dolot swieżewo wozduha do stożka w miejscu zwolnionym przez akumulator:


I zaciąg w zderzaku:


Prawdopodobnie to rozwiązanie nie okaże się ostatecznym - dobrzy ludzie twierdzą, że praktyka pokazuje, że ten cienki airbox z citroena nie wpływa zbyt pozytywnie osiągi. Tak że możliwe, że skończy się to zrobieniem ,,półki", która oddzieli gaźniki od kolektora wydechowego, na gaźniki pójdą filtry (cienkie, bo wiele miejsca nie ma, ale występują takie w przyrodzie) i zaciąg zimnego powietrza na masce. Ale to jeszcze chwila.