[Mk VII] geometria analiza wyników

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Przy wymianie opon z letnich na zimowe moim oczom "objawił" się problem z geometrią zawieszenia. Otóż okazało się, że oponki od strony wewnętrznej są z lekka starte. Problem dotyczy wszystkich opon, ale jednej tylnej w szczególności - 4cm, wszystkie boczne lamele dosłownie zniknęły, po prostu slik...
Pojechałem na geometrię i oto wyniki:
Oś przednia:
pochylenie kół: lewego: -1,39st prawego: -0,33st

zbieżność połówkowa: lewego: +0,04st prawego: +0,17st

zbieżność całkowita: +0,20st

Oś tylna:
pochylenie kół: lewego: -2,12st prawego: -1,17st

zbieżność połówkowa: lewego: +0,21st prawego: +0,6st

zbieżność całkowita: +0,29st

Proszę o interpretację wyników, stacja w której dokonałem pomiaru jest bezsilna.

Swoją drogą zawsze byłem przekonany, że szybciej i bardziej zużyciu / zniszczeniu ulega prawa strona auta z uwagi na to, że na poboczu jest po prostu więcej dziur a tu masz... Lewa strona = dramat.
Wiadomo, że Escort to nie Ferrari (chociaż jest na "F") i geometria jest bez możliwości korekty ale może macie jakiś patent co by tu zrobić. myślę, że największym problemem jest zbyt duże pochylenie lewego tylnego koła (-2,12st!) i to koło właśnie miało najbardziej zniszczoną oponkę.
Znajomy mi mówił, że golfy np. mają dedykowane podkładki do korygowania kąta pochylenia kół daje się je pod śruby mocowania piasty.

Co byście mi doradzili?

Na koniec - samochód nie miał wypadku od 8 lat nim pomykam, nie był też bity wcześniej, żadnych luzów, zawsze oryginalne części Forda z serwisu nie zamienniki.

Pozdrawiam.
  
 
z przodu sworznie a z tyłu? Ja nigdy nie miałem problemu z tyłem.
  
 
Nie miałeś problemu bo nie ma możliwości regulacji z tyłu . Jak coś jest nie tak z tyłu to znaczy raczej ze jest coś krzywe i należy to wymienic na proste. Tyle ode mnie bo niestety nie znam się na geometrii
  
 
w kombi nie ma żadnej regulacji z tyłu

u mnie podobny problem został 2 lata temu rozwiązany poprzez wymianę całej tylnej belki

mój samochód po zakupie ponad 5 lat temu miał zrobione zawieszenie i geometrię i było OK, przy kolejnej pracy przy przednim zwieszeniu wyszło, że tył jest rozjechany (kąt pochylenia kół)

koleś powiedział, że ten typ tak ma - z czasem belki korodują i jest tego efekt

więc pewnie musisz szukać prostej belki - a to nie jest łatwe
  
 
to już łatwiej dać podkładki pod mocowanie piasty niż wkładać drugą belkę
  
 
Skoro jęz zuzyta to należałoby ja wymienić,a nie robić taka rowizorke
  
 
belka nie pogięła się z tego powodu, że jest dobra

w kombi belki są narażone na korozje i ich odkształcanie wynika właśnie z tego - słabną połączenia i przy wpadnięciu nawet w niewielką dziurę gną się

podkładki załatwią sprawę na chwile a jaką mamy gwarancje, że po przejechaniu 50 kilometrów belka się nie rozleci ? albo nie przegnie w drugą stronę ?

ja bym nie ryzykował
  
 
a gdzie znajdziesz nową belkę? podpowiem... nigdzie! wymiana na używkę dla mnie jest bez sensu bo raz nie ma gwarancji że jest prosta, a dwa nawet jak będzie to za chwilę może już nie być. ja mam skrzywioną z prawej strony o jakieś 2,5st i jest tak odkąd mam escorta, już 5 rok i patrząc po wydrukach z geometrii to wartość tego kąta jest stała.
  
 
Dzięki za zainteresowanie tematem i podpowiedzi.

Cóż. Skłaniam się raczej ku opinii, że używanej belki w lepszym stanie to raczej będzie trudno znaleźć. Nowa - nawet nie myślę.
Skłaniam się ku podkładkom z tym, że nie wiem za bardzo jak to rozgryźć. Wiadomo, że musi być bezpiecznie - to bezwzględnie.
Przyglądałem się jak wygląda belka z poziomu kanału - jest lekko pordzewiała ale jak patrzę, to jest kawał żelastwa - nie papier. Pewnie wpieprzyłem się w jakąś dziurę i coś mogło się pogiąć, tego nie wykluczam, a raczej tak na pewno było.
Te 2 stopnie powodują że niszczę oponki i to mnie determinuje żeby coś z tym zrobić.
Rozważałem demontaż belki i próbę odkształcenia ale jest to dość ryzykowne żeby nie przesadzić i żeby nie spieprzyło się bardziej, albo żeby coś nie pękło. Mogło by się też okazać że takie odprostowanie spowoduje szybki powrót do tego co jest teraz.
Skłaniam się ku podkładkom. Myślę, że wchodzi tu w rachubę grubość około 1mm może ciut więcej trzeba by to policzyć.
Osobiście widziałem już takie wynalazki typu elementy pośrednie dopasowujące felgę z innym rozstawem niż piasta albo wręcz felga 5 otworów a piasta 4 i takie samochody śmigają. Widziałem też maniaków którzy w podobny sposób korygują ET felgi i to o duuuuużo. Żeby było jasne - nie mam zamiaru pchać się w kłopoty i ryzykować.
Kupno używanej belki która może być tak samo albo jeszcze bardzie krzywa niż moja albo też tak skorodowana i podatna na odkształcenia - jest bez sensu. Dodatkowo ryzyko takiego zakupu = koszt badania zbieżności i mam się rozczarować...

Co myślicie o wykonaniu podkładek - górne śruby 1mm, dolne 0 mm?
Jeśli chodzi o przód to wyczytałem że są do kupienia śruby mimośrodowe do mocowania kolumny z piastą. Stosował to ktoś?
Co o tym myślicie?
  
 
Cytat:
2015-12-09 16:56:06, S3ci0r pisze:
a gdzie znajdziesz nową belkę? podpowiem... nigdzie! wymiana na używkę dla mnie jest bez sensu bo raz nie ma gwarancji że jest prosta, a dwa nawet jak będzie to za chwilę może już nie być. ja mam skrzywioną z prawej strony o jakieś 2,5st i jest tak odkąd mam escorta, już 5 rok i patrząc po wydrukach z geometrii to wartość tego kąta jest stała.



może moje doświadczenia z belką były bardziej hard, bo jak wyszło, że jest pokrzywiona i zacząłem się jej przyglądać, to za głowę się złapałem, bo już w niej dziury powypadały

o nowej nie ma mowy bo pewnie jej cena potroiłaby cenę Escorta

a co do używanej belki - czasem można trafić dobrą sztuke, mnie się udało
  
 
To może jeszcze daj jakąś podpowiedź jak wybrać dobra belkę wśród wielu sprzedawanych
  
 
jak kupowałem swoją to szukałem niedaleko samochodu całego na części - znalazłem 30 kilometrów ode mnie - podjechałem do kolesia - wyprzedawał Escorta po dzwonie z przodu - kupiłem kompletną belkę z hamulcami i całym osprzętem za 100 zł - koleś dał gwarancje - wprawdzie ustną, ale ...

belke wypiaskowałem, pomalowałem, porządnie zabezpieczyłem konserwacjami, poskładałem i na geometrie - koleś wiedział co sprzedaje, bo faktycznie tył szedł idealnie

niedawno kolega Garii rozsprzedawał Essa po dzwonie z przodu i miał dobrą belkę za którą gwarantował

wstępnie zarezerwowałem belkę, ale kłopot z transportem

jak koledze R_O_Y pasuje, to niech dogaduje się z Garii - ja może coś znajdę bliżej
  
 
a przed chwilą dostałem info, że pewnie w sobotę będę w okolicach Częstochowy więc jak R_O_Y się do tego czasu nie dogada, to podjadę po nią i pewnie zakupię
  
 
moja belka nie miała żadnych oznak korozji, a mimo to jest lekko skrzywiona. ja zamiast kupować kota w worku zdecyduję się na dołożenie podkładek
  
 
A moja miała wiszace dzwoneczki i srebrne kolczyki ,co ma gdzie kto ma ,poszukaj jesli jest to jeszcze mozliwe normalnie uzytkowanego essa podobnego do Twego z niezardzewiała belka ,i ja kup .

Bardzo zadko sie trafia by belki sie wykrzywiały od tak , albo w aucie było woze sporo i długo albo poleciał bokiem na kraweznik i pop mimo ze belka nie ma oznak to jest krzywa , w innym przypadku musi byc okej .
Sicior piszesz ,ze ciezko trafic dobra belke , ja kupowałem pierwsza z brzegu na alegro i jest prosta , a to ,ze Ty sie dałes zrobic jakiemus typowi to nie bierz wszystkich do jednego wora .

Roy daruj sobie te podkładki i poszukaj normalnie w zyciu belki z 2 tyg. gwarancja rozruchowa .
  
 
a skąd wyciągnąłeś wniosek że ktoś mnie wyrolował? ani za moich czasów, ani za brachola (tj od 2007) escort nie miał żadnego trefnego zdarzenia jeśli chodzi o prawą tylną stronę. najwcześniejszy wydruk jaki posiadam to właśnie z 2010r i nic z tą belką niepokojącego się nie dzieje. w zaszłym roku wyciągnąłem całą bo robiłem hamulce i postanowiłem ją odmalować i wierz mi zero jakiejkolwiek rdzy. podejrzewam że może kiedyś była jaka większa dziura i może dlatego się skrzywiła.
  
 
Temat przyschnął więc go odgrzewam, jest nadal aktualny - niestety kolejne oponki, tym razem zimowe , do wyrzucenia!

Sprawdzałem jak się mają wyniki pomiarów do zalecanych wartości dla mojego Escorta:

Oś przednia:
pochylenie kół: lewego: -1,39st prawego: -0,33st --> zalecane 0,00st

zbieżność połówkowa: lewego: +0,04st prawego: +0,17st --> zalecana +0,10st

zbieżność całkowita: +0,20st

Oś tylna:
pochylenie kół: lewego: -2,12st prawego: -1,17st --> zalecane -1,00st

zbieżność połówkowa: lewego: +0,21st prawego: +0,6st --> zalecana +0,09st

zbieżność całkowita: +0,29st

O ile z tyłem sobie poradzę - wykonam podkładkę pod mocowanie piasty zrobioną na szlifierce magnetycznej pod kątem niwelującym to niepożądane nachylenie -2,12st do prawidłowej wartości -1,00st i poprawiającą zbieżność połówkową z + 0,21st do wartości + 0,09st.

Niestety z przodem będzie problem. W Escorcie nie ma możliwości dokonania korekty pochylenia kół za pomocą śrub mimośrodowych tak jak to jest możliwe w innych markach pojazdów. Wydaje się, że jedynymi elementami wpływającymi na geometrię są wahacze i kolumna Macphersona. Wahacze mam w dobrym stanie, chyba 3 lata temu kupiłem nówki oryginał Forda, sprawdzałem auto na szarpakach - żadnych luzów nie ma. Zastanawiam się na ile np. mocowanie kolumny Macphersona może mieć wpływ na geometrię lub stan łożyska w kolumnie.

Przeglądałem oferty belek - dużo rdzy, nieznany stan, żadnych gwarancji. Ceny od 50 do nawet 200 stan podobny. Koszt takiej operacji to loteria: belka + przesyłka + kontrola zbieżności = rozczarowanie! Tego się trochę boje dlatego w to nie pójdę. Plan mam taki: demontuje belkę, daje ją na piaskowanie później ewentualnie jakieś korekty - gdyby były duże wżery - dospawanie jakichś wzmocnień, malowanie proszkowe, podkładka korygująca pod piastę, montaż i kontrola zbieżności. Taki jest plan - jak to wyjdzie - zobaczymy.

Co o tym myślicie?
  
 
chyba będzie najlepsze rozwiązanie bo widzę że ludzie zaczęli już szukać belki bo są pordzewiałe albo to samo co u ciebie.
  
 
Kolumny McPhersona maja wpływ na geometrie. Sam tego doświadczyłem zmieniając to pate dni temu. Zbieżność mi sie zmieniła ogromnie. Mysle ze diabeł tkwi w otworze przez który przechodzą śrubki radełkowane. Bo otwory na nie co prawda nie są na fasolkach ale są większe od tych śrubek radełkowanych które są w górnym mocowaniu.
  
 
Jeśli wszystkie części przedniego zawieszenia masz proste i w obrębie drobnego luzu symetrycznie skręcone. To jest jeszcze taka możliwość, że masz założony np. dłuższy sworzeń lub dłuższy wahacz z jednej strony. Na przykład przednie wahacze do Escorta firmy Quinton Hazell są o pół centymetra dłuższe niż oryginały i kiedyś jak kupiłem jeden to musiałem zaraz kupić jeszcze drugi, bo się nie dało kątów ustawić. A w ogóle to jeden stopnień negatywu spokojnie możesz mieć jeśli nie jeździsz wyłącznie po autostradach, będzie Ci się łatwiej skręcało, ważne żeby było po obu stronach tak samo.