[MKVII] Wymiana przedniej szyby

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Zaczęła mi pękać przednia szyba w lewym dolnym rogu. Pęknięcie ma już z 10cm i chyba wciąż się powiększa. Zastanawiam się nad wymianą. Byłem u pierwszego z brzegu "szybiarza" i zaśpiewał 400zł. Zakładam, że szyba to jakiś zamiennik. Czy zamienniki bardzo odstają od oryginału? Czy są w miarę trwałe, czy przejadę dwa razy wycieraczkami i będzie porysowana? Czy należy się trzymać produktów określonego producenta, a innych (jakich) się wystrzegać?

A może wydłubywać używany oryginał ze szrotu?

Czy uszczelka jest do wywalenia (jednorazowa), czy można ją założyć ponownie?
  
 
ja montuję szyby tzw zamienniki i jest git nigdy nie było problemów.Ja montuję pilklington, nordglass i teraz jescze jakiś koreańczyk ofertę mi składał montowałem od nich 3 szt i też ok. Uszczelkę w 90% da się uratować.
  
 
A robiłeś w Escortach? Dużo tam rdzy? Podpowiesz na co zwracać uwagę, żeby było porządnie, tzn. nie zaczęło zaraz znowu pękać? Ewentualnie może chcesz złożyć ofertę na priv?
  
 
Po zdjęciu szyby trzeba sprawdzić w jakim stanie są tzw. rynienki. U mnie okazały się być niemal całe skorodowane i musiałem doliczyć 180 zł do kosztów. (90 zł za jedną podobno wyszło)

Szybę mam firmy Pilklington i jest OK. 3 albo 4 rok już jeżdżę i zero problemów
  
 
pilkington ogólnie robi szyby dla forda tak ze mozna powiedziec ze pilkington to oryginał.
  
 
Można trafić na ogrzewaną
Druciarze potrafią naprawdę zrobić niezły bałagan. Nie doczyszczą, poprzecinają, połamią tapicerkę, zabrudzą klejem nie dokleją a i wkleją odrzut z refleksami
Musisz mieć oczy na 360stp

  
 
Ja wsadziłem grzanego Pilkingtona z pasem przeciwsłonecznym i jestem zachwycony, bo jest lepszy od fabrycznego oryginału z grzaniem. Przy moim wzroście nawet pod słońce mogę jeździć bez okularów. Poza tym druciki od ogrzewania są jeszcze mniej widoczne.