Powiozło na boki

Jade sobie trasa Torunską w W-wie, dwa pasy przechodzą w trzy.
Jakieś graciarstwo przede mną, ja 70 na 3-ce, ciut za duże obroty, ale czekam aż się zacznie trzeci pas żeby nacisnąć.
No i nacisnąłem. Samochód prawidłowo do przodu z odpowiednim kopem, ale nagle czuje że zaczyna mnie kręcić.
Prawo, lewo, prawo. Amplituda tych wahań była naprawdę duża.
Serce mi sięna moment zatrzymało. A obok mnie masa samochodów. Myślałem że będzie cienko, ale jakoś auto sie wyprostowało.
Tak się zastawiam, bo opony zmienione, czy coś może nie tak z autrm.... jakaś zcentrowana konstrukcja...
Albo to może ja za mocno naciskam. Fakt że było mokro....
Wam też sie zdażają takie tańce czasem ( no, mi, nie czasem ) ?
Może czas się podkuć

Chyba sie musisz Boogi duzo nauczyc. Masz 200 koni pod maske wiec delikatnie, delikatnie jak jest slisko. Na zime załóz zimiówki bez tego nie dasz rady.

Ja miałem podobne problemy jak padły amorki.
Po wymianie jest normalnie. Nie ma problemów.

[ wiadomość edytowana przez: marekcaramba dnia 2003-10-22 10:55:04 ]

za duże, po przy 70-ce można spokojnie wrzucić 4-ke.
A 3-ka przy tej prędkosci pozwala w razie potrzeby zaatakować sprawnie. Co też uczyniłem, i powiozło.....

I z tym trzeba sie zgodzic. Na 2 biegu mozna dociagnac do 120 wiec przy 70 tylko 2 i bedzie skuteczny atak.

ja atakuję z jedynki (70 km/h) , przy 90 dwójka to wtedy jest sprawnie

P.S. wiem , wiem aftomat ale tyz potrafi

coś wolne te wasze manuale - 120 na dwójce

Cytat:

coś wolne te wasze manuale - 120 na dwójce

Chyba automat, przez to że ma mniej biegów, ma dłuższe przełożenia i da się wyciągnąć więcej na biegu niż w manualu. Na jedynce na mojej padlinie nie było problemu z 80kmh a na dwójce 130... Nie dyskryminować mi automatu

Boogie - coś dziwnie Ci się autko zachowuje - zdecydowanie za łatwo traci przyczepność... W końcu ciągniesz tymi 200 rumakami ponad 1.5 tony...

No najlepiej sprawdź dokładnie - teraz nie będzie sucho... A te objawy, które posiadasz, uniemożliwiają Ci wykorzystanie powera bestii przy mokrej nawierzchni
Ps. Mnie też nosiło na mokrym, ale miałem skandalicznie zjechane opony... Chociaż do takich numerów jak u Ciebie to nie dochodziło (zrywanie przyczepności na 3-ce....)

Życzę szybkiego zlokalizowania i usunięcia przyczyny

Tak sobie jezdze, tu i tam. Naciskam sobie gaz. Mam radoche.
Ale Panowie Qrwa

w sobote zalałem do pełna.
Wczoraj zapaliła mi się rezerwa, i powtórka.
Do końca tygodnia w baku będzie sucho.
Jak dalej pójdzie moje koszty jazd wyniosą 2000PLN miesięcznie !
Przyznacie że gaz ma tu sens baaaaardzo konkretny.

Witam
Moja na 1 to spali gume(paliła, może od poniedziałku znów będzie palić)
Na 2 oczywiście piszczy ale tylko przez chwile.