MotoNews.pl
  

Gaz po remoncie silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak jak na wstępie napisałem przytafił mi się remont silnika w gli bosch po remoncie i dotarciu silnika jazda na benzynce to czysta przyjemność (auta nie poznaję) ale na gazie jest jeszcze bardziej mułowaty niz przed remontem! o co chodzi ? dać gaz do regulacji?

I drugi temat , chcę zaryzykowac z lotos termal control 5w40 co sądzicie? , przed reomntem jeździłem na półsyntetyku quakera czy po remoncie mogę lać syntetyk?
  
 
Cytat:
2003-10-22 12:14:35, Radzio75 pisze:
Tak jak na wstępie napisałem przytafił mi się remont silnika w gli bosch po remoncie i dotarciu silnika jazda na benzynce to czysta przyjemność (auta nie poznaję)



a ze tak sie zapytam, to po ilu kkm przebiegu plusik dostal remoncik? i ile taka przyjemnosc w Twoim przypadku kosztowala?
 
 
Gaz wyregulowac i wlac syntetyk
  
 
Tak jak kolega Robreg, dołączam się do pytania - ile Cię to kosztowało i gdzie??
  
 
Ja tez po remoncie musialem wyregulowac gaz bo jak stwierdzil gazownik - silnik ma zupelnie inna kompresje. Teraz wiem czy gaz czy benzynka tylko po lampce !
  
 
Jak już napisałem ten remont to była niespodzianka bo zostawiłem auto na wymianę szklanek ( bo stukał) a okazało się że stukał bo miał luz na korbowodzie i dalej na trzpieniu tłoka a tak w ogóle to dwa tłoki pyły przytarte! tak więc chciał nie chciał taka niespodzianka po wakacjach, jestem zły bo gdybym wiedział to bym kupił nowy silnk (1200 zeta) do tego załatwiłbym głowicę i miałbym nówkę sztukę a tak mam II szlif ( tak wyrżneło cylindry) i 1700 zeta mniej, robiłem to w małym zakładziku na targówku, jeszcze nie wiem czy jestem zadowolony , będę jak silnik przetrwa 50tysi, a przebieg to 160tysi (co ciekawe nie brał 1l oleju na 10tysi!)
A oto co zostało zrobione:
-nowe tłoki
-nowy wałek
-nowe korbowody
-panewki
-totalna regeneracja głowicy
-szlify wszystkiego
-nowe szklanki + laski
coś pominołem?

generalnie to wynika że jak coś pierdyknie w silniku to albo nowy kupic albo jeździć aż się rozpierniczy i dopiero potem kupic nowy do te remonty się nie opłacają (chyba że daje się własną robociznę)
  
 
A ja po remoncie nie regulowalem gazowni i nie wiem czy slusznie? Moze nie smiga jak na benzynie, ale malo pali i troszke sie boje ze po regulacji moze zwiekszyc sie zuzycie (z doswadczenia wiem bo raz po regulacji 16 l. mi palil przy normalnej jezdzie na trasie), a z drugiej strony moglby lepiej przyspieszac . A moze jednak powinienem pojechac??
  
 
Ja po remoncie też nie regulowałem gazowni a śmiga jak głupi od nowości nie miał takiego kopa-nie daję wam szans w Borsku
Zuzycie paliwa pozostało w normie czyli ok 14 l LPG.
Za niedługo mam wymianę oleju zastanawiam się czy nie skusic się na semi syntetic
  
 
Ja po kapitalce pojechalem odrazu na regulacje, i sobie jezdzilemna lotosie city bo po 1000km trzeba bylo wymienic ,teraz mam wlany polsyntetic Texaco,jak narazie spisuje sie dobrze.
  
 
Btw ja po pierwszym mineralnym wlalem polsyntetyc Lotos i jezdzi ok. Tylko kurcze zauwazylem ze ubywa mi okolo 0,5l na 2000km. Moze zmienic na inny olej ? jakis bardziej uszczelniajacy ?
  
 
Po 30kkm wlałem syntetyk i przejechałem na nim następne 30kkm.