MotoNews.pl
  

[Polonez] [zderzaki] - demontaż, zmiana i inne

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Z ciekawości chciałem obejrzeć blachy pod tylnym zderzakiem w Caro i ....... niespodzianka. Z boku u góry zatrzask, w głębi dwa "guziki" do wsuwania, a z tyłu dwa metalowe wsporniki - na pierwsze podejście - nie do ruszenia!!
Czy ktoś z Kolegów złamał tajemnicę mocowania tych wsporników?

---------------------
pozdrówka
zoki



[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-01-20 00:12:20 ]
[ powód edycji: Tytuł zmieniałem ]
  
 
w bagażniku pod wykładziną i styropianem są śruby mocujące blachy zderzaka do karoserii
  
 
I juz nic wiecej przykrego Cie nie spotka przy demontazu tylniego zdezaka.
  
 
heheh przy demontazu nic ale ich powrotny montaz nie nalezy do najprzymniejniejszych rzeczy jakie zrobilem w polonezie
  
 
hehehe rdt masz racje no chyba ze ma sie 4 rece zeby z obu stron dociskajac przykecic tak zeby z zatrzaskow nie wypadl
  
 
Witaj.
Pamietaj zeby odkrecic nadkola od zderzaka bo inaczej nie bedzie chciał wyjsc.Demontaz i montaz takiego zderzaka trwa jakies 10- 15 minut , jakies 3 miesiace temu sciagałem zderzak by załozyc ospolerowanie oriciari.

Pozdrawiam.
  
 
TAK dwie boczne srubki pod nadkolami i pod styropianem ,no moze 15 minut to za mało ale po zimie udało mi sie to zrobic w 30minut,oczywiście stary miałem peknięty ,taki jeden miły pan sprawdzał czy na oponkach wielosezonowych w astrze zatrzyma sie tak szybko jak ja na zimówkach (miał jeszce abs) ale jak widać poldi z zimówkami ma lepsze,no ale był mróz i zderzaki nie wytrzymały.........
  
 
Ja pierniczę trzeba aż dobierać się do steropianu
Przy montarzu tylniej nakładki pod zderzak nie kiałem pojęcia jak zdjąć zderzak więc przewierciłem otwory na wylot i zamontowałem ją od zewnątrz.

Chyba dobrze zrobiłem skoro z tym tyle zachodu
  
 
Najciekawiej zdejmuje się zderzak , jak jest zainstalowany hak przechodzący przez zderzak.
  
 
No chyba żę hak jest odkręcany a nie na stałe
  
 
Ja jak puknelem tylem i sie mi zderzak polamal to z dobra godzine ciagalem go po wyjeciu z zaczepow nie duzo mi brakowalo a bym pod samochodem odkrecil takie srubki co mi sie wydawalo ze to od zderzaka chiba to byl resor

a przy okazji zderzaka czy ktos ma patent na wyskakiwanie z zaczepow tylko taki bez przykrecania wkretem od zewnatrz

pozdr
  
 


A co do zderzaków w poldim to może wiecie jak zapiąc zderzak który wyskoczył z jednego zaczepu z boku. Męcze się już kilka dni nie mam takiej siły żeby go nasunąc. Czy to można zrobić tylko odkręcając cały ???


Pozdrówka K<

[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-01-20 00:09:21 ]
[ powód edycji: Redagowałem ]
  
 
Spróbuj odchylić bok na tyle, by długim wkrętakiem odgiąć kołnierz (np. od dołu), jednocześnie od zewnątrz umiejętnie popchnąć.
Ćwiczyłem ten numer z odkręconym wkrętem w górnym narożniku.

-------------
powodzenia
zoki
  
 
Co do odchodzacych zderzakow to niestety nikt nie ma zadnego patentu na jak zrobic zeby sruba sie OK trzymala
jakby tak bylo to fabrycznie by pewnie tego nie robili ale sposob bylby znany
ja mam taki pomysl zeby jednak od zewnatrz ale nie na 8-katne sruby (u mnie niestety takie rodzyny wystaja ) ale sa sruby meblarskie z gladkim lbem takie co sie wciskaja kwardatem jak sie dociaga i tak :
dziurka
pod dziurka mozna faske (niezagleboka)
dokrecamy potem lepek wygladamy
szpachlujemy
malujemy
cieszymy sie nieodstajacym zderzakiem
mam zamiar tak u siebie poprawic zobaczymy co wyjdzie
  
 
otóz niestety dzis wjechalem na wlasnosc miasta powiatowego zwaną koszem na smieci
byl dosc cieżki i trzeba skleic plastikowy zderzak
co polecacie do klejenia bo ja do tej pory bawilem sie z poxilina i niezbyt to trwale wychodzilo powiem szczerze
Jaki klej ??

[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2007-02-01 19:39:01 ]
[ powód edycji: Tytuł zmieniałem ]
  
 
żeby zrobić to dobrze to powinieneś oddać zderzak do zakładu w którym spawa się w sposób specjalny tworzywa min. plastikowe chłodnice i zderzaki też.
  
 
Moje najgłebsze kondolencje. Ja zawsze używałem "Dinstal" zwłaszcza w normalnej wersji, istnieje jeszce wersja szybkoschnąca o idntycznych parametrach ale jest drobinke Droższa. Używam go od niepamiętnych czasów i nigdy mnie niezawiódł, kleiłem nim nawet metal
  
 
tak jak pisze Wit a jak chcesz zrobic na sztuke i tanio no i zeby bylo trwale to robimy tak:
-kupujemy zywice epoksydowa, utwardzacz ,mate,szpachel,ewentualnie lakier jak ma byc polakierowane
-czyscimy zderzak od wewnatrz, robimy troszke rys grubym papierem sciernym zeby zywica z mata trzymala
-od zewnatrz nakladamy szpachel i szlifujemy papierkiem-lakierujemy i do nastepnej stluczki wytrzyma
  
 
sproboj zywica epoksidowa.
  
 
Tez bym polecal zywice. Bardzo ladnie sie z nia pracuje.