MotoNews.pl
  

Ot:"Nie lubie ponidziałku"

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Może troche OT i wogóle ale ostatnio mam jakąś manie wyłapywania starych produktów FSO w filmach.

Dla miłośników starych Warszaw, Fiatów itp to prawdziwa gratka. W tym filmie prawie cały czas coś się dzieje z samochodami. Są oczywiście też inne auta: wspaniały Triumph (nie wiem skąd go wzięłi), Mercedesy i inne.

Ale i tak najbardziej podobały mi się te lśniące chromem i nowością ( w końcu film z 1971 roku) Fiaty 125p. Miec coś takiego w swoim posiadaniu - marzenie.

Jednak jedna rzecz nie daje mi spokoju. Otóż w jeden ze scen pokazano Fiata 125p (rocznik max 1970), który miał jakieś dziwne światła z tyłu. Napewno nie pionowe - to napewno były poziome. Z początku myśłałem że to może Fiat 124, ale kilkakrotnie pokazywany był z przodu i napewno był to 125p.

Scena w której widać tył jest dosłownie 2-3 sekundowa (Ceremonia otwarcia szkoły - brązowy Fiat 125p).

Niestety nie mam nagranego firlmu żeby przyjżeć się mu bliżej. może ktoś z Was wie o co tu chodzi ??


[ wiadomość edytowana przez: Lava1 dnia 2003-10-24 08:31:08 ]

[ wiadomość edytowana przez: Lava1 dnia 2003-10-24 08:32:02 ]
  
 
Cytat:
2003-10-24 08:27:19, Lava1 pisze:
Jednak jedna rzecz nie daje mi spokoju. Otóż w jeden ze scen pokazano Fiata 125p (rocznik max 1970), który miał jakieś dziwne światła z tyłu. Napewno nie pionowe - to napewno były poziome. Z początku myśłałem że to może Fiat 124, ale kilkakrotnie pokazywany był z przodu i napewno był to 125p.

Scena w której widać tył jest dosłownie 2-3 sekundowa (Ceremonia otwarcia szkoły - brązowy Fiat 125p).

Ten Fiat to na pewno nie 125, gdyż z przodu miał na 100% tylko 2 okrągłe reflektory. Była to 124 lub Żiguli (ale raczej pierwsze).

P.S. OT: Ale to musiały być piękne czasy! Czyściutkie ulice, chodniki, bloki, mili ludzie. Na prawdę Warszawa w tym filmie wyglądała bosko . Wiem, że tak było na prawdę, bo rodzice wspominają czasem tamte lata. A dziś. Co ja będę wspominał za parę lat?
  
 
Aaaa i zapomniałem napisać - te puste ulice.... raz na godzine jakis samochód przejechał Wtedy to się jeździło. Brak korków itp itd
  
 
Ja zawsze oglądam "nie lubię pon." bo mój Ś.P. dziadek wystąpił w jednej ze scen jako statysta.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Witam
Jak ci to pomoze to pod ten adres http://mfudal.w.interia.pl/film.htm wrzucilem 2 screeny z filmy z tym wozem (jakosc moze nie zadobra ale to zawsze cos na 100% z przodu sa dwa reflektory (na pierwszym zdjeciu widac)
  
 
Heee dzięki - jednak okazało się że to był Fiat 124. Jednak jakieś to dziwne że pod rstauracją stały dwa Fiaty, ten i bodajże niebieski, albo kość słoniowa (nie pamiętam) i tamten napewno był 125p.

Ciekawe że te dwa auta utożsamiłem ze sobą Widocznie wzrok mam coraz gorszy
  
 
Witam.
To chyba jednak fiat, zwróćcie uwagę na napis z tyłu ten z nazwą modelu (po prawej stronie tablicy rejestracyjnej) - nie jest w jednej linii, żiguli tak nie miały.
pozdr
  
 
Żiguli owszem - tak nie miały,ale to jest Fiat 124.
  
 
A ja tego filmy za bardzo nie lubie( choc furki sa piekne)
"Ty chamie z Grójca"

[ wiadomość edytowana przez: kobe1 dnia 2003-10-24 17:32:18 ]
  
 
"Nie z Grójca tylko z Sulęcic!"
  
 
Nie "chamie " tylko "łachudro"
"Dżentelmen jezdni jest przyjacielem przechodnia, ale jezdnia to nie pastwisko..."
Panowie ,ten film został tak zrobiony, żeby ulice były czyste, wszystkie bloki ładne , piękne kwietniki "...a ludzie żyli dostatniej"
Może tak i było ale tylko w centrum Warszawy.
Tylko te fiaty to prawdziwe iniepodważalne piękno
  
 
O ile pamiętam to rzeczywiście było czysto. Na pewno czyściej niz teraz, powietrze świeższe i kranówa nadająca się do picia na surowo.
  
 
I budki z browarem...

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Ale treblinek do kombajna nie było.
  
 
Jak to KURKA WODNA nie było... w muzeum były
  
 
Cytat:
2003-10-25 00:19:50, OLO pisze:
I budki z browarem...

I mleko i śmietana w takich super butelkach z kapslem. I syfon na naboje. Mimo żem młody to sobie to przypominam
  
 
...i pracę ludziska mieli, jaka by ona nie była....

eeech...
  
 
...bumelanctwo się szerzyło
  
 
Woda? Może taka jak w Misiu w pierwszej scenie? Mleko nie UHT, które się psuło natychmiast? Kolejka po wode sodową z saturatora?
Browar, którego zdobycie było świętem i w którym zawsze coś pływało?