Odklejanie oznaczeń z klapy...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Noszę się z zamiarem odklejenia znaczków z tylnej klapy w mojej Carince i w związku z tym mam pytanko.Czy pozostaną jakieś trwałe ślady na lakierze,czy może jest to na kleju i bez problemu to zdejme,czy też może znaczki są na jakieś wtyki i zostaną dziury.Jak to u was wyglądało.
  
 
Poszukaj na forum było juz o tym pisane
  
 
szukałem i nieumiałem znależć.Jak wiesz to poprostu mi powiedz,czy zostaną jakieś ślady po odklejeniu.
  
 
Ja spotkałem tylko informację na temat zdejmowania znaczka w Avensisie. Napisz priva do Przemo_z on zdejmował znaczki w swojej, a nie mogę teraz tego od ręki znaleźć.

Może spytaj też w serwisie.
  
 
opis był chyba w poście "Mój nowy Avensis w kolorze Racing White!" czy siakoś tak. i z tego co pamiętam to znaczek z logo Toyki był z dziurkami, pozostałe nie..
ale uważaj - z Carinką może być jak z Camry z tmatego czasu - wszytkie znaczki z bolcami!
  
 
Carinka na szczescie ma to na tasmie dwustronnie klejacej ale trzyma mocno.Musialem wycierac ten tlej po tasmie palcami bo nawet rozpuszczalnik nie bral tego.
  
 
Zgadza się ..Carina ma tasmie dwustronną...jedynie tylne jajko toyoty jest przybolcowane na amen ...

W mojej wersji gdzie znaczek z przodu jest na masce zdejmuje się tez elegancko...

Najlepiej jest wziaść suszarke nagdzać znaczek i delikadnie napręzonną nitką(grubszą) oddklejać taśme...
  
 
Nie polecam nitki bo można zrobić ślady na lakierze jak nie masz wprawy, lepiej jest dobrze nagrzać a znaczek zacznie sie sam odklejać.
Co do kleju to można zastosować 2 sposoby :
1) stosujesz benzyne extrakcyjną i powinien dać sie klej usunąć,
Jeżeli trafisz na uparty klej
2) umyj dokładnie to miejsce następnie zastosyj paste albo wosk który wysycha do tego białego pyłu i delikatnie usuwasz klej razem z tym pyłem.

Jeżeli to zawidzie trzeba zastosować bardzo wymyśle i specjalistyczne narzedzie - wlasne palce tez schodzi
  
 
No niby tak ..nitką trzeba to zrobć precyzyjniej ...
  
 
Ja proponuje użyć takiego plastiku do szpachli lakierniczej..mięciutki i dość ostre zakończenie...fajnie się wcina w ten klej..odklejałem tym znaczki w LandCruiserze gdzie jeden znaczek jest cholernie długi, nie dość że cały ładnie zszedł to lakieru wogóle nie uszkodziło, resztki kleju dylikatnię benzyną ekstrkacyjną... a później pastą polerska...jak już Iceman tutaj o tym wspominał :>
  
 
częściowo OT, częściowo na temat :
miałem na tylnej klapie naklejkę PL, która już spłowiała że była nieczytelna, wytarła się i była trochę pozdzierana - domyślcie się jak obleśnie to wyglądało

no i była zrobiona z tak dziadowskiej folii, że kruszyła się w rękach!! trzeba było skubać po milimetrze paznokciem, a potem jeszcze klej... chyba najgorszy rodzaj naklejki!!!!

w końcu paznokcie się już skończyły, a zdarłem może 5%, to się wkurzyłem i wziąłem taką skrobaczkę z żyletką (do szyb itp)

wiem, brzmi to strasznie, ale kto używał to wie o co chodzi - jak skrobiesz pod minimalnym kątem, to zedrzesz każdy syf...

no ale lakier? zaryzykowałem... i zdarłe naklejkę w 15 sekund i prawie cały klej!!!! a śladów też nie ma!


dla odważnych - POLECAM
  
 
Cytat:
2003-10-30 15:52:12, MaciekB pisze:
częściowo OT, częściowo na temat :
miałem na tylnej klapie naklejkę PL, która już spłowiała że była nieczytelna, wytarła się i była trochę pozdzierana - domyślcie się jak obleśnie to wyglądało

no i była zrobiona z tak dziadowskiej folii, że kruszyła się w rękach!! trzeba było skubać po milimetrze paznokciem, a potem jeszcze klej... chyba najgorszy rodzaj naklejki!!!!

w końcu paznokcie się już skończyły, a zdarłem może 5%, to się wkurzyłem i wziąłem taką skrobaczkę z żyletką (do szyb itp)

wiem, brzmi to strasznie, ale kto używał to wie o co chodzi - jak skrobiesz pod minimalnym kątem, to zedrzesz każdy syf...

no ale lakier? zaryzykowałem... i zdarłe naklejkę w 15 sekund i prawie cały klej!!!! a śladów też nie ma!


dla odważnych - POLECAM



Zdaje sie ze mam taka sama naklejke i tez mam zamiar ja usunac
  
 
czyli znaczek "2.0 GLi"i "Carina" moge odkleić,a napis Toyota z drugiej strony jest na bolcach?czy tak?
  
 
Nie rozumiem Was.

Należycie do Klubu Toyoty, wydajecie się być dumni z posiadania aut tej marki, a zdejmujecie znaczki z logo

  
 
Ty nie rozumiesz,logo ma zostać,to co jest na środku klapy bagażnika,a to pod światłami to poco ma być.Poco ktoś ma wiedzieć,że mam taki słaby emerycki silnik.Lepiej to zataić.To chyba proste.


[ wiadomość edytowana przez: faworyt dnia 2003-10-30 18:14:34 ]
  
 
Ja osobiście wolę znaczki.
A jeżeli chodzi o ssilniki 2.0 to chyba nie są emeryckie
Przynajmniej ja tak sądzę.
  
 
Cytat:
Poco ktoś ma wiedzieć,że mam taki słaby emerycki silnik.Lepiej to zataić.To chyba proste.


hahahah les skromny faworyt-ja osoboiscie nic nie ruszam niech czuja respekcik ze i cosik takiego jak Carina GTI jest ogolnie,
  
 
Respekcik powinien byc odczuwalny a nie widoczny.Musimy zrobic tak zeby sie nie wstydzic wystartowac spod swiatel z jakims innym wozem a dopiero potem moga ogladac nasze naklejki.

P.S. Konrad ,co ty na to?
  
 
no właśnie,a ja nieuważam,że 2.0 zwykłe ma jakieś super osiągi.Lepiej,żeby niewiedzieli z jakim modelem Toyoty się gonią.Carinus dobrze pisze.Tylko,że wy macie GTI,a ja emeryckie GLI.Niewiem czy jest w Polsce jakaś naprade szybka Carina E,żeby miała czas rzędu 7sek do setki,a taki gość jak sobie naklei 1.6 XLi to dopiero ten z tyłu walnie zdziwko i powie "a te japońce" i będzie wąchał.A jak za mną jedzie na zderzaku Calibra 16V to mnie słabi,że nieumiem spod świateł ją zostawić mimo lepszego startu...
  
 
Cytat:
Respekcik powinien byc odczuwalny a nie widoczny.Musimy zrobic tak zeby sie nie wstydzic wystartowac spod swiatel z jakims innym wozem a dopiero potem moga ogladac nasze naklejki.

P.S. Konrad ,co ty na to?


hehehe ja jestem ajk na jbarzdiej za!!!!!!!!!!!!!!!!! zmierze w weekend