MotoNews.pl
  

Czym podeprzeć przód auta przy zdjętych kołach

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jutro wymieniam szczęki i musze zdjąć za jednym zamachem oba przednie koła. Mam do dyspozycji gołe felgi jak i koła od malca... co i jak mi radzicie gdzie podłozyć ....
  
 
Od lat podkładam 4 opony pod resor.
i zyje do dzisiaj !!!!!
Aha ostanio uzywam, wszelkiej masci pienków cegieł itp itd co sie pod reką / nogą znajdzie !!!
  
 
witam!!!
Jak ja zmieniałem zawieszenie to miałem podpartego malucha na deskachPod progami.
a nie możesz po prostu zostawić go na lewarku?
z przodu na środku można tak zrobić, tylko , że potrzebny jest lewar z siłownikiem
Powodzonka
  
 
Ja bym pod samochód nie wchodził wiedząć że opiera się tylko na lewarku
Lepiej coś popodkładac pod samochód(ja używam do tego tzw. podjazdów)
  
 
Ja używam dwóch koziołków. Utrzymają nawet Ducato .
  
 
A ja stosuje specjalne podstawki metalowe (takie stojaki) z możliwością regulacji wysokości.
  
 
To ja właśnie nazywam koziołkami...
  
 
Ja używam pieńków mam pod ręką i nawet odpowiednią długość znajdę
  
 
Cytat:
2003-10-29 23:37:52, Art126 pisze:
Ja bym pod samochód nie wchodził wiedząć że opiera się tylko na lewarku
Lepiej coś popodkładac pod samochód(ja używam do tego tzw. podjazdów)


ja juz robilem pod autem ktore stalo na podnosniku... wyszedlem z pod niego..przetarlem rece ze smaru...i nagle bum...prog sie wygiął auto spadło z podnosnika...
cokolwiek podłozyc!!! zapasowe, kamien wiekszy(zawsze pod drzewem mam kawalek płyty chodnikowej ) deski....
masa pomysłów...
  
 
NIE WOLNO PCHAĆ SIĘ POD AUTO GDY STOI NA ZWYCZAJNYM NIEATESTOWANYM PODNOŚNIKU!!! To grozi śmiercią! Widziałem gościa na którego spadło auto bo się podnośnik wyśliznął. Dobrze że facet przeżył, bo wielu takich wącha już kwiatki od spodu. Pomyślcie sobie co zostałoby z Putina gdyby podnośnik pieprznął w czasie gdy Putin jeszcze byłby pod spodem.
  
 
Ja zawsze podstawiam jakieś kola,felgi itp. pod progi
  
 
Koziołki, pieńki i temu podobne ciała stałe o kształtach choć troszeczke przychylnych autu!!
  
 
ja zawsze na koziołkach stawiam
  
 
Tylko jeszcze trzeba uważać jak sie coś kłądzie i w jakim punkce. Szczerze odradzam podkładnia maksów które jak źle podstawisz potrafią pęknać w momencie bez oszczerzenia. Najlepiej jakis drewnaniy piniek postawic stabilnie i moze tka auto stać i stać.
  
 
wczesniej stawialem na ceglach/polowkach plyt chodnikowych. Teraz mam koziolki i Taaaaaaaaki jestem. czasem wchodzilem pod samochód na podnosniku, ale nawet na zabie to jest strach w oczach....
  
 
koziolki to podstawa.. najlepsza rzcz do podlozenia pod fure
  
 
ja to laduje co sie da: kamienie, butelki, jakies patyki, czasami jakies pudelko z tektury, a ostatnio kolo smietnika znalazlem taki stary telewizor wiecie taki czarnobialy na przyciski, chyba mial obudowe z plyty pazdzierzowej, utrzyma to nawet stara

ale najlepiej poprosic o pomoc zuli, za wino przytrzymaja ile bedzie trzeba




[ wiadomość edytowana przez: Samael dnia 2003-11-02 16:41:21 ]