MotoNews.pl
  

Rozrząd

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam następujące pytanieKiedy zalecana jest wymiana rozrządu w Polonezie 1.6 Gli z 96r. 42 tys. przebiegu, jakie są tego koszta i kiedy najlepiej to wymienić(czy jeździć do 60 tys. jak zaleca fabryka) Chętnie przyjmę jakieś materiały dotyczące tego jak go wymienić i na co zwrócić uwagę przy takiej robocie.Dziękuję.Saimone@poczta.onet.pl
  
 
JA wymieniam co 50.tys koszt paska max.20zł
a na co zwrócic uwage ?
napewno na to zeby na 3 wymianie zmienic napinacz ,no i zeby czasem nie uszkodzić żadnego kułka,bo będzie sie zdzierał pasek

no napewno jakos sobie poradzisz
  
 
Witam.

Pasek powinno się wymieniać w GLI co 60 000 km tak jak przewiduje fabryka oraz zaraz po kupnie używanego samochodu tak jak przewiduje zdrowy rozsądek .

Należy uważać przy wymienie na znaki na kołach rozrządu aby się pokrywały z umowną linią łączącą środki kół zębatych rozrządu a co za tym idzie były naprzeciwko siebie.
Po zamontowaniu paska obrócić raz albo dwa obroty wałem korbowym i sprawdzić ustawienie kół.
I tyle

BTW:

ziga napisał:

Cytat:
na co zwrócic uwage ?
napewno na to zeby na 3 wymianie zmienic napinacz



A gdzie w GLI jest napinacz paska rozrządu?

  
 
Dobre pytanie Admirał. W 1,6 GLI nie ma napinacza.Wymienia się pasek i kółka.
Ja wymieniam co 50.ooo i jest O.K.
ostatnio chciałem dojeździć do 55.ooo i padł przy 52.ooo.Całe szczęście że nic się nie stał bo wyleciały tylko 3 zęby i upiekło mi się !!!
P.S. Niewarto oszczędzać 10-15zł, bo można stracić o wiele więcej.

może GDA coś powie więcej na temat kosztów zbyt późnej wymiany paska!
  
 
Ja wymieniłem po 95 tyś. ale nie polecam nikomu tak długo czekać


Pozdrawiam Robaczek
  
 
Pasek zmienialem zawsze po przejechaniu niecalych 60 tys. km Czy wymieniac kola pasowe? Otoz ja przez 168 tys. km mialem oryginalne i nic sie z nimi nie dzialo. Zeby byly cale i nie widac bylo zeby cos sie mialo stac.
  
 
Aha i uwazaj zebys nie przestawil nawet o jeden zabek
Potem jeszcze mozna sprawdzic luzy zaworowe ale u Ciebie to juz chyba hydrauliczne powinny byc
  
 
sorki ale pomylilem sie jak masz gli to powinienes miec raczej normalne zaworki
Dla przypomnienia pokrywa klawiatury w hydraulicznych powinna byc czarna
  
 
Wymiana jest prościutka. Całą instrukcję jak to zrobisz znajdziesz na pudełku, w którym kupisz pasek . Ja wymieniłem po kupnie swojego Poldka i zamierzam zmienić po 50 tys. Koła nie wymieniałem bo było OK (nie zauważyłem żadnych braków)mimo 80 tys przebiegu. Musisz uważać tylko na znaki! Jest jeszcze problem z odkręceniem koła pasowego . U mnie poszło bez oporów kluczem szwedzkim, rurką do przedłużenia i młotkiem - jedno stuknięcie i odkręcone ale dzisiaj próbowaliśmy z MacGavorem w jego Poloni i nie poszło . Niektórzy robią to tak, że zakładają klucz na śrubę, opierają na karoserii w komorze silnika i na chwilkę kręcą rozrusznikiem. Niebezpieczne ale skuteczne . Przed tym sposobem rozłącz zapłon bo może być tragedia. Jutro tak spróbujemy i opiszę jak było.

Pozdrowienia Qba

A jeszcze co do napinacza to widziałem takie coś przy "krajzedze"
  
 
Cytat:
2002-10-02 14:41:19, NoBo pisze:
może GDA coś powie więcej na temat kosztów zbyt późnej wymiany paska!



Dokładnie - proponuję przeczytać mój post z czerwca tego roku :
Pasek rozrządu
  
 
Troszke siem wystraszylem mam 120tys i nie pamietam zebym zmienial pasek rozrzadu



ale przepatrzylem faktury i mam przy 90tys byl zmieniany ufff

pozdr
  
 
MOj GLI 1600 ma 98 tys i 3 razy juz zmieniałem pasek,koła sa w stanie dobrym,proponuje pasek rozrzadu good year jest super.
  
 
Jesli chcecie dlużej pojezdzić danym egzemplarzem to proponuje zmienić rozrząd na plusowski. Wszystko pasuje, a pasek jest mocniejszy i ma inny ksztalt ząbków - trudniej je ściąć Koszt - jakieś 40 zł więcej. POLECAM
  
 
Jak obiecałem relacja z wymiany paska rozrządu: Śruby od koła pasowego nie odkręciliśmy ani pukaniem, ani stukaniem, rurą itp. Metoda na rozrusznik jest boska. Założyliśmy klucz szwedzki na śrubę, klucz płaski ustawiliśmy jako poprzeczkę opartą na przedniej belce i korpusie silnika i cyknięcie rozrusznikiem. Potem już tylko palcami . Pamiętać należy o zdjęciu przewodu z cewki. Spsób trochę prymitywny i barbarzyński ale w 100% skuteczny i szybki. Powodzonka przy ściąganiu koła pasowego i wymiany paska .

Pozdrowionka Qba
  
 
Dlaczego...???
Dlaczego tak późno zaczęliście ten wątek?
Właśnie w czwartek szlag mi trafił pasek rozrządu
Gdybym wiedział, to bym wcześniej wymienił (mam mojego polda od trzech miesięcy).
Już zmienili mi pasek i ponoć innych szkód nie ma, chociaż tak mi jakoś trochę stuka i jest jakoś taka głośniejsza klawiatura.
Będę się widział z mechaniorem w poniedziałek, to się jeszcze dopytam, może warto by było zajrzeć głębiej, zanim mi zawory powypadają... Zresztą i tak dobrze by chyba było wymienić uszczelkę pod głowicą.
A właśnie - ile powinna kosztować wymiana uszczelki pod głowicą i ewentualnie inne rzeczy, które można przy takiej rozbiórce zrobić?
Dzięki.
pzdrv
  
 
A i przy okazji wymien uszczelniacze z przodu silnika kosztuje to pare groszy a robota jedna i ta sama.
  
 
Cytat:
2002-10-05 09:46:37, Maarcin pisze:
Dlaczego...???
Dlaczego tak późno zaczęliście ten wątek?



późno ? już w czerwcu "trąbiłem" o tym popatrz kilka postów wyżej masz link do mojego posta

co do stukania to powinieneś sprawdzić laski popychaczy jeżeli się pogieły to bedzie stukać, luzy na zaworach ustawiłeś czy poprostu tylko założyłeś nowy pasek
  
 
GDA...
Ale ja w czerwcu jeszcze nie miałem samochodu (własnego), a na to WSPANIAŁE forum trafiłem jeszcze póżniej..
A nie mam (i nie miałem) aż tyle czasu, żeby przeczytać WSZYSTKIE dotychszasowe posty.
Ja oczywiście nie mam do Was żalu - w końcu to mój błąd.
A co do stukania, to raczej nie są to niewyregulowane zawory (ja sam tego nie robiłem, ale sądzę, że nie regulował) - bo to nie jest taki typowy dźwięk-klekotanie niewyregulowanych zaworów, chociaż moje doświadczenie nie jest na tyle duże, żebym był tego pewien.
W każdym razie kolejny raz wdzięczny za wskazówki-

- pozdrawiam

P.S. GDA, a może podpowiesz, co jeszcze powinienem sprawdzić/wymienić zanim znowu trzeba będzie holować.
Dzięki.

[ wiadomość edytowana przez: Maarcin dnia 2002-10-05 18:30:24 ]
  
 
Cytat:
2002-10-05 18:18:15, Maarcin pisze:
(...) ja sam tego nie robiłem, ale sądzę, że nie regulował (...)



Maarcin - to niedobrze, pomimo tego że założyłeś nowy pasek, twoje kłopoty napewno się na tym nie skończyły, zawsze zerwany pasek pozostawia mniejsze lub większe szkody, wszystko zależy w którym momencie to się stało (u mnie przy prędkości ok 50 km/h i do tego przy podjeździe pod górkę - naprawdę miałem szczęście że pogięły sie tylko laski) dlatego przyjrzyj się dokładnie objawom bo jak piszesz nie chodzi silnik jak trzeba.

co do kosztów to w ASO zrzucenie głowicy kosztuje 600 zł , robiąc to w zaprzyjaźnionym warsztacie zapłacisz połowę tego.

powtórnie apeluję - zmieniajcie paski rozrządu częściej koszt 15zł i 0,5 godz pracy, zaoszczędzi to Wam kłopotu w przyszłosci
  
 
ile zrzucnie glowicy??
troszke chiba przesadzasz mam nadzieje