MotoNews.pl
4 ATS Classic a maluch?? (29601/0)
  

ATS Classic a maluch??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam okazje kupic felgi ATS Classic(13x6j-4/100),po okazyjnej cenie.I mam pytanie:
Czy wejdzie to do malucha?na dniach robie zawieszenie(resor klepany na 13cm i sprezyny obciete o 3/4 zwoja),i nie wiem czy nie bedzie mi to obcierac?Szczególnie chodzi mi o przód??a po drugie rozstaw srub tych felg 4/100,a fiatowski 4/98,czy to nie bedzie problem??
  
 
śruby to nie problem. Musisz dokręcić je śrubami pływającymi i nic nie powinno się dziać - tak ma ja u mnie. Najważniejsze jest, żeby otwór centujący dobrze osiadał na piaście. To są felgi na VW/Opla, więc O.C. ma 57 mm a fiatowski 58, więc o jeden milimetr będziesz musiał roztoczyć. Co do tego czy będzie ocierało, czy nie - tego to niestety nie wiem - Maluchowcy się muszą wypowiedzieć
  
 
6 to juz chyba troche zaszeroki jak na przód, chbya ze sie jakieś dystanse zastosuje...5,5 juz wiekszości obciera w przodzie a co dopiero 6
  
 
Szerokość 6j powiadasz... Może z przodu być kłopoto, jeszcze zależy jaką oponę na to założysz ale jak mówię z przodu może być nieciekawie. Może wypowie się ktoś kto ma takiej szerokości felgę na przodzie .
  
 
Co do rozstawu to albo plywajace albo gorace modlitw w czasie jazdy.

Co da samych kolek to w oznaczeniu jesli ta 6 to szerokosc w calach to bedziesz mial masakryczne problemy z przodem...albo bedziesz musiał zalozyc jakis mikro profil i wielkie dystanse albo nie wiem...bo nawet jak szukaja felg z rekina to biora 5,5 na tyl i 5 na przod...z reszta nie chsie spece wypowiedzą.
  
 
Mam u siebie 5.5x13 z 132 i nic nie obciera, ale z oponami 135/70R13T. Ważniejsze jest z jaką oponą chcesz to złożyć i jaki jest offset felgi.
  
 
Dystanse nie uratują nikogo przed obcieraniem,przecież jak się je założy to będzie jeszcze szerzej więc jak ma wtedy nie trzeć
Oponki minimum na te felgi to 145 i to przy dobijaniu większego ciśnienia.Uuważam że z przodu przy resorze 13 będzie trzeć.

Co do nakrętek pływających,to ile takie nakrętki kosztują jeszcze napiszcie bo dostać używane to chyba raczej ciężko.

Ja sprawe tarcia opon rozwiązałem raz na zawsze -rozklepa rantów.


[ wiadomość edytowana przez: Art126 dnia 2003-11-03 12:33:25 ]
  
 
Odgrzeje kotleta...

Chciałbym się dowiedzieć kilka rzeczy odnośnie ATS Classic do malucha:
1. O ile się nie mylę mają one rozstaw 4x100 a więc czy zakładać jakieś śruby pływające, czy na zwykłych dać czy może na zwykłych ale dłuższych?
2. Czy felga wejdzie na piaste? Bo wiem że w 125p czasem są z tym problemy (szczególnie z tyłu)
3. Jaki najlepiej rozmiar felg (5 czy 5,5)?
4. Jakie ET?

Z góry dzięki za jakieś odpowiedzi.
  
 
Ja atsy mam na dlugich srubach do alu felg
  
 
Ja jakiś czas temu zakupiłm do malucha ATS Classic dwie 5,5Jx13" i dwie 6Jx13", wszystkie ET30, nie wiem czy były przerabiane otwory centrujące, ale otwór jest ciut wiekszy niż w maluchu, co prawda założyłem je na szpilki, ale pasowały bez problemu, bez żadnych dystansów nie wystawały poza nadkole, wręcz były trochę schowane, mozna powiedziec że są w sam raz.
  
 
A te 5,5Jx13" nie obcierają przy skręcie (bo rozumiem że je dałeś na przód)?
  
 
Tak 5,5" dałem na przód, naciągnłąem na to 145/70R13 i w nadkolach szerokich nie było zadnego problemu (chociaz to różnie bywa), ale w wąskich to trzeba by było klepać nadkola bo jednak niewiele, ale obcierają, natomiast z tyłu na 6" naciągnąłem 155/65R13 i było lux, szeroki kapeć, ładnie sie ułożył i dzieki glebie pieknie sie chowa pod nadkole.
  
 
skoro rekiny 5.5 cala obcieraja.....ale bardziej wychodza z budy - to ATS 6 claowe ktore mniej wystaja niepowinny obcierac tak jak rekiny. na 6 calach oponka jeszcze nizej sie rozklada, pozatym felga jest glebiej w aucie.
  
 
a da sie załozyc 135,70 r13 na felge 5,5"
  
 
da sie
  
 
-da sie zalozyc na 5,5 cala 135/70 r13

-sruby najlepiej plywajace (ew. nakretki)

-z tym obcieraniem to nie jest taka oczywista sprawa(jesli chodzi o 6cali)- kiedy sie bardziej chowaja do auta to moze nie beda trzec o ranty zewnetrzne nadkoli, ale za to moga obcierac o wewn. nadkola w przypadku przednich- przy skrecaniu max.
w przypadku tylnich- moga obcierac o wachacz...

jesli otwor centrujacy jest za duzy- mozna dotoczyc pierscienie centrujace
jesli za maly- mozna roztoczyc felge


  
 
a sruby plywajace to taka sama lipna opowiastka jak w rekinach? czy juz trzeba je koniecznie.
  
 
nie trzeba pływających do rekinów ! Rekiny pasują jak ulał ... !
złozyłem na seryjnych srobach ! i było jak najbardziej ok .. co do ocierania ... u mnie w tej chwili juz na seryjnych 12-tkach ociera :/
i mam wyklepany przód nadkoli !!! o około 1cm !!!
miałęm z prozdu 175/50 na rekinach i w ten sposób straicłęm jedną opone :/ jak sie przyłozysz do klepania nadkoli to napewno bedzie ok bo sporo mozna zrobic ... ! ja klepałem cały dzien ...
  
 
dzis kupilem od Poochatego i bylem pod wieczor zalozyc. 165/55 z rekinow weszly PERFEKTO na ta felge. Miodek. z tylu zadnych problemow - coprawda na styk prawie ze z wahaczem - ale konket i wsio pasowalo.

przod sieokazal problem. coprawda tarczowki i zaciski nieprzeszkadzaja - ale sruba galki ta co tzyma galke na gwincie -haczyla uniemozliwiajac skret. sprubuje jutro ja obrocic lbem do gory - jesli to niepomoze to niewiem.....
  
 
Cytat:
Pat_kdb
Wysłany: 2006-01-26 14:23:47

a sruby plywajace to taka sama lipna opowiastka jak w rekinach? czy juz trzeba je koniecznie.



nie to nie jest lipna opowiastka, to dla bezpieczenstwa- jesli sruba / nakretka nie siadzie dokladnie w gniazdo w feldze istnieje niebezpieczenstwo jej wykrecenia sie...
jesli felga stalowa siedzi rowno na piascie to ostatecznie mozna sobie plywajace odpuscic... w alu gniazda sa glebsze wiec tam juz wieksza role plywajace sruby odgrywaja


[ wiadomość edytowana przez: HNT dnia 2006-01-28 10:38:57 ]