Mini-spocik... (Warszawa)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
...ze mną... Znowu zawitałem do stolicy...
Choć poprosiłem Ola, by napisał za mnie posta ze względów technicznych (moich), to jednak dzięki uprzejmości kolegów ze szkoły udało mi się to samemu zrobić...
A więc już dziś zapraszam tych , którzy byli i tych co mieli być na ten spocik na jutro o 17,00 przy PKS Marymont, czyli tam gdzie ostatnio.
Do zobaczenia.
  
 
okej, ale ja moge sie spoznic znacznie.
  
 
Cytat:
pagan pisze:

okej, ale ja moge sie spoznic znacznie.




No to zrozumiałe, w końcu masz tam kawał drogi
Ja za to bedę zmuszony dość szybko się zmyć
  
 
chetnie bym pojechal, ale samochod bede mial na podnosnikach... ktos po mnie wpadnie na Białołęke?
  
 
Aleś mnie OLI zaskoczył - dobrze ze czytam forum w pierwszej kolejnosci. A więc potwierdzam - nikt sie pod niego nie podszył - OLI naprawde bedzie w Wawce
A ja nie wiem jeszcze - ale bede sie starał z całych sił.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2003-11-08 18:18:35, OLO pisze:
Aleś mnie OLI zaskoczył - dobrze ze czytam forum w pierwszej kolejnosci. A więc potwierdzam - nikt sie pod niego nie podszył - OLI naprawde bedzie w Wawce
A ja nie wiem jeszcze - ale bede sie starał z całych sił.



Wybacz, OLO że nie powiadomiłe cię o tym że napisałem posta....
A ja juz jestem w Wawce i nie mogę się doczekać by się z Wami, tzn z tymi co przyjadą, zobaczyć...
  
 
Cytat:
2003-11-08 15:19:34, SPAjK pisze:
chetnie bym pojechal, ale samochod bede mial na podnosnikach... ktos po mnie wpadnie na Białołęke?



SPAjKu, niestety dzisiaj nie wiem czy będę jechał, ale jeśli tak to po Ciebie wpadnę. Dam Ci znać jutro na priv lum esesmanem.
  
 
Ufff. A już myślałem, ze przegapiłem. Pewnie się tam zjawię.
  
 
powinienem być
  
 
Witam.
Spotkanko sie odbyło i bardzo miło było... Choć pora nie była zbyt późna to jednak zima daje już o sobie znać mocno chłodnymi wieczorami...
Cieszę się że mogłem ponownie zobaczyć się z częścia ekipy FSO AK z W-wy, m.in. byli : Janio, Jojo, FSO125, Venus, OLO, państwo KILLER-owie państwo Pagan-owie , Spajk...
Hitem wg mnie był wziuuut Spajka a szczególnie , nie licząć kół od trucka, .... kierownica tegoż bolidu przypominająca swą wielkością zestaw do gry na PC... Nasz fotoreporter Pagan zrobił nawet jej fotki... Siedząc w samochodzie innym można mieć wrażenie że ..fiat ów nie ma kierownicy.... Ale to tylko złudzenie...
Nie mniej jednak wyglądało to ciekawie i zabawnie mylące....dobrze że fiacik miał wspomaganie bo nieciekawie byłoby bez tego udogodnienia przy tak małej, sportowej "kierowniczce"...
Pagan pokazał także felgi 13" poszerzone na 7", które miał załozyć do swego Fiata, ale juz miały praktycznie nowego własciciela...szkoda...
Venus przyjechała swym, a własciwie rodziców, PN-em z silnikiem Rowerka po modernizacji nadwozia...wyglądało naprawde fajnie... Ale myśle że Venus (i OLO także) jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa ...
Jojo pokazał mi jak wykożystał sondę lambda do pomiaru składu mieszanki i ... tu wkroczył OLO , w końcu to on wpadł na ten pomysł... Lubię go oglądać w "akcji"... Czasem naprawdę żałuję że mieszkam tak daleko od Warszawy...polodolot śmigałby zapewne jeszcze lepiej niz teraz gdyby "przejżał" go OLO... zreszta nie tylko on...
Choć pogoda dopisała w bezdeszczową aurę to jednak temperatura nas nie rozpieszczała....Następny taki mini-spocik będzie w grudniu i wówczas moze leżeć juz śnieg... w wtedy to juz będziemy siedzieć w jakimś pubie zapewne...
Dzięki raz jeszcze za spotkanie i do zobaczenia następnym razem...


[ wiadomość edytowana przez: OLI_F50 dnia 2003-11-09 22:19:18 ]
  
 
Jak Venuska przejmie roverka to dopiero sie w nim pogrzebiemy. A sporo pomysłów mamy...
OLI - wpadaj do nas częściej - zawsze chętnie sie z Tobą spotkamy! Do miłego!
Oczywiście mile widzani są klubowicze także z innych regionów

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
No nareszcie ktos cos powiedzial porzadnego o moim dziele i o kierownicy... jest mala, smieszna ale daje bardzo duzo...

OLI, ciesze sie ogromnie ze sie z Tobą spotkałem...
  
 
A ja jak tamtędy przejeżdżałem to nikogo jeszcze nie było, a potem nie mogłem już przyjechać.
  
 
Bylem, bylo fajnie! Wesolo jest sie tak z nienacka spotac. Oby czesciej!