MotoNews.pl
  

V-power...cos w tym jest.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jakis czasik temu ktos madrze stiwerdzil ze gdyby paliwka na stacjach mialy taka jakosc jak na Shellu to zadne powery i pierdy nie musialyby byc reklamowane jako super dodatki, uszlachetniacze tylko taka jakosc powinna byc wszedzie.Zgadzam sie calkowicie.Jestem na etapie testowania 4 koncernow paliwowych i musze przyznac ze Shell mnie zadziwil.
Ostatnio tankowalem przewaznie w Markach na Jecie gdzie 98 byla w cenie 95.Nie mialem problemow ogolnie z niczym ale jednak cos ostatnio samochod i palil dziwnie i czarna rura byla bardziej po nich niz po jakims innym koncernie.Totez zalalem w trase wcz. 95 v-powerem na pusty bak.Nic specjalnego nie zauwazylem ale za Wawka na trasie do domu jak zwykle wskoczylem na 140 i jechalem sobie.Ale zaczalem sobie przyspieszac bo palanty mi po prawej jechaly blisko siebie a z tylu gonily mnie szybkie bryczki totez chcialem im pomoc i zjechac.Jak do tej pory z duzym wysilkiem na Jetowskim paliwku udawalo mi sie z bolem pod 179 podchodzic tak nie wiedziec kiedy na liczniku zobaczylem kilka razy 195!!!Nie moglem tego wczesniej uzyskac i wiem ze na prostej bez wiatru w plery moj licznik pokazywal maxa wiekszego niz dotychczas.Ogolnie na 5 samochod ladnie przyspiesza w ogole od 140 do 160 ale tym razem mnie zaskoczyla.Przepalilem ja i co jak co albo 98 na Jecie to woda z paliwem a na Shellu jednak te dodatki oktanowe daja u mnie efekt niezly.Teraz zaleje ja 95 non pb i potestuje.To paliwko znam wczesniej i musze powiedziec ze kopytka juz nie ma takiego ale silniczek chdzi rowno jak na wszystkich innych.BP tankowalem ale ..jakos nic specjalnego.Stawiam na Shella 95 i w gore.Polecam Marki Shell kolo salonu i serwisu jegomosci Cygana handlujacego Toyotkami.
PS.Nie znam cen w salonie ale podobno opinie sa mieszane.Za tydz. jestem umowiony z mechanikiem z serwisu w Izabelinie.Napisze o nim opinie i moze polece Wam.
  
 
Jak wiele osób tak wiele zdań...a badania na hamowni mówią że poprawa osiagów w granicy błędu.
Dla tego ja osobiście twierdzę że jednemu silnikowi lepiej zasmakuje V-power a drugi nie odczuje różnicy..., czasami ma w tym udział także siła sugestii.
  
 
Masz racje Many w 110% . Moja Starletka po zatankowaniu shella tego nowego "znikajace rybki" w reklamie z trudnością podjeżdżała pod wzniesienia a moc odzieś prysła czyli pospolity muł. Natomiast paliwo ze szwedzkiego Jet-a to zupełne przeciwieństwo shella. Jest to benzyna z rafinerii gdańskiej. Po zatankowanie moja Starkletka to istny superturbokurburator
silniczka wogóle nie słychać i płynnie przyspiesza . A co najdziwniejsze , że jak tankuje na stacjach rafinerii gdańskiej to nigdy nie miałam takiego efektu jak z Jet-a , a paliwo niby z jednego źródła . Być może Lookita ma nowszy samochód (silnik) a ja mam 10 letni i to ma znaczenie. Ja również znam od znajomych bardzo dobre opinie o shellu i nie tankują nidzie indziej , nawet sobie naklejki ponaklejali hi hi hi ale to są toyki 2001-2003
  
 
Myslę, że spore znaczenie przy tankowaniu ma konkretna stacja, a juz mniejsze jaki koncern (niestety).
  
 
Z przykrością musze napisać ze jako zwolennik V-powera musze zrezygnować z tej benzyny. Nowy skład niestety spowodował kosmiczne zużycie paliwa w moim samochodziku i wcale mi sie to nie podoba.
Obecnie śmigam na Orlenie bo nic innego po drodze nie było a pomarańczowa kontrolka uparcie drażniła moje oko.
  
 
No właśnie, ten temat jest wałkowany po raz kolejny i nie jest możliwe ustalenie rankingu jakości paliw w Polsce. Dużo zależy od regionu, stacji, stanu silnika w konkretnym samochodzie oraz subiektywnych odczuć.

Powiem Wam jedno, od soboty jeżdżę na rezerwie i ... silnik pracuje głośniej niż zazwyczaj. Trzeba zatankować i po przeczytaniu pierwszych postów w niniejszym topiku, powiedziałem sobie "spróbuję V-Power na Shellu", ale teraz nie jestem już taki przekonany.
  
 
Hm..zgadzam sie z Wami calkowicie.Niemniej za bardzo w subiektywne odczucia nie wierzylem tylko we wskazania licznika i faktycznie emocje na drodze.Spalanie mam na takim samym poziomie.Dzis zatankowalem w moim rodzinnym miescie na Stato..Zobaczymy..Przy koncowce w baku silnik chodzi zwlaszcza chyba u mnie czesciej glosniej z powodu tego ze rzadko jezdze w trasy codzinne tylko jak juz to w dluga ale jednorazowo po dluzszym staniu paliwka w baku i chlonieciu wilgosci.Rurke po trasie mialem czarnawa i ni ciula oleju mi nie ciagnie Toyka wiec ..wilgoc jest wszedzie.Natomiast ten Jet na ktorym ciagnalem dotychczas albo mi nie sluzy albo sie zepsul chwilowo.Na razie Shell i nic innego.Na Stato zaplacilem dzis wiecej niz za v-powera na Shellu ale musialem fakture miec.Trudno.Potem sprobuje Orlena..moze i na kogucie pojedzie dobrze )))
PS.Sokol czy co to tam maja w logo tak mi sie kojarzy...jak innym moja gen. 8 Toyki z mongolem(defekt genetyczny a nie innosc rasowa) ))z powodu okularkow.
  
 
Cytat:
2003-11-10 13:08:28, Lookita pisze:
PS.Sokol czy co to tam maja w logo tak mi sie kojarzy...jak innym moja gen. 8 Toyki z mongolem(defekt genetyczny a nie innosc rasowa) ))z powodu okularkow.



Ciekawa interpretacja, jednak nazwa ORLEN pochodzi od : ORzeL i ENergia.
  
 
na moją v-power 99(przynajmiej takiej wyjeżdziłem 2.5 baku)nie działa w żaden sposób.Ani silnik ciszej niechodził,ani głośniej.Różnica może była,ale dla silnika(lepsze jakościowo-chyba),bo dla mnie nie,a jeszcze dla portfela to znaczna.
  
 
Ha, ja też zatankuję chyba 98 albo jakiegoś v-power'a, bo od kilkuset km mam spalanie detonacyjne i myślę, ze to wina paliwa, bo zapłon chyba sam się nie przestawił w tym okresie? Podobno zresztą nie ma takiej możliwości. Chcę to uczynić "na dniach", boję sie bowiem aby silnik się nie rozsypał... Paliwo to pierszy krok.
  
 
może detonacja w Twoim autku to kable wysokiego napięcia. Przynajmniej ja tak miałem. Kupiłem kable i problem znikł.
  
 
krotko i na temat powiem:
przy przejsciu z Orlena na Vpower spada spalanie i to nie malo bo oklo 100km (w trasie robie wiecej). potem sie to normuje i robie na baku srednio 50km wiecej. moj rekord to 750 na baku przy przejsciu na racing.
  
 
Yaryś nie zapominaj o cenie!!! Na tańszym paliwie przejedziesz mniej, na droższym więcej. Prawdopodobnie różnica w cenie nie równoważy róznicy w kilometrach.

2 dni temu podjechałem na Shella, zobaczyłem cenę o 40 gr wyższą niż na BP i Orlenie kawałek dalej, i ponad 60 gr drożej niż na innej stacji i nie zatankowałem na Shellu.

Poczekam na więcej opinii o nowym V-Power.
  
 
Cytat:
2003-11-13 15:59:16, mrfrance pisze:
może detonacja w Twoim autku to kable wysokiego napięcia. Przynajmniej ja tak miałem. Kupiłem kable i problem znikł.



Hmm, dzięki za wskazówkę. Podejrzewamjeszcze regulator podciśneiniowy. Co od przewodów WN, to są te same od nowego (jest data produkcji). Muszę sprawdzić w ciemnościach, czy nic nie "skacze" pod maską. Nowe to wydatek 69-105zł w JC. A co z przewodami z Janmoru? Słyszałem, że niektórzy odradzają? (trochę zboczyliśmy z tematu).
  
 
Cytat:
2003-11-13 19:40:11, jackal pisze:
Yaryś nie zapominaj o cenie!!! Na tańszym paliwie przejedziesz mniej, na droższym więcej. Prawdopodobnie różnica w cenie nie równoważy róznicy w kilometrach.

2 dni temu podjechałem na Shella, zobaczyłem cenę o 40 gr wyższą niż na BP i Orlenie kawałek dalej, i ponad 60 gr drożej niż na innej stacji i nie zatankowałem na Shellu.

Poczekam na więcej opinii o nowym V-Power.


jackal niewiem gdzie ty lałeś benzynke ja mam fakturke przed sobą z ORlena i z Shella O-3,70,S-3,76! na oba baki po 43litry tanowane roznica kosztow 0,84!
jak mowie jezdzilem miesiac na Orlenie teraz zalalem 95VP i mam na liczniku przejechane 400 km i pół baku!? (ale ostatnie kreski leca szybciej)


  
 
Skąd Wy bierzecie te kosmiczne ceny?????
Ja leje V-powdera za ok. 1,40 zł za litr....
  
 
Cytat:
2003-11-14 12:24:30, Many pisze:
Skąd Wy bierzecie te kosmiczne ceny?????
Ja leje V-powdera za ok. 1,40 zł za litr....



I tak trzymac
  
 
"Kosmiczność" cen ujawnia się czasami po wyjechaniu kilkuset kilometrów z rodzinnego miasta. Latem jeździłem trochę wokół Jeleniej Góry, a gdy zaczęło kończyć się paliwo to rozglądałem się za jakąś firmową, a tanią stacją. I zobaczyłem że ceny na stacjach Orlenu są po prostu chore: o 20-30 gr wyzsze niż w W-wie. Pomyśłałem sobie, że ten rejon tak ma. Ale gdy spotkałem stację Shella, to okazało się, że tu ceny są identyczne jak na Shellu w W-wie, czyli o kilka groszy nizsze niż na miejscowych stacjach Orlenu!
  
 
Cytat:
2003-11-14 12:24:30, Many pisze:
Skąd Wy bierzecie te kosmiczne ceny?????
Ja leje V-powdera za ok. 1,40 zł za litr....



To jakaś mąka?
  
 
Cytat:
2003-11-14 13:47:18, Golden_Flyer pisze:
Cytat:
2003-11-14 12:24:30, Many pisze:
Skąd Wy bierzecie te kosmiczne ceny?????
Ja leje V-powdera za ok. 1,40 zł za litr....



To jakaś mąka?



Widze ze nikt nie kuma
Wysilcie umysly