NOWE zdjecia mej bidulki :)))

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Okolo 1.5 roku temu....
Pyta sie mnie kiedys ojciec tak: "chcesz fiata??bo wojek wyrzuca na zlom... ale czy ty bedziesz nim jezdzil??" po krotkiej (minutowej) chwili zastanowienia odp TAK BEDE NIM JEZDZIL
i zaczelo sie rozmyslanie co bedzie jak bedzie zrobiony(prawka jeszcze nie bylo) zdjecia jego pierwotnego stanu widzielscie na starym forum. Dla tych ktorzy nie widzieli powien jedno DUUUZO RDZY
z jego pyszczka slychac bylo " PRZYGAJNIJ FIATA"
oto kilka fotek co z tego wyszlo...do tej pory lecz jeszcze nie jest skonczony i duuzo brakuje. przednie i tylnie lampy MR musialy byc zalozone bo w piwnicy byly nowiutkie blachy z MR. i "rada starszych" postanowila ze takie musza byc a szkoda









a teraz srodek.. na desce jest futerko poniewaz byla strasznie spekana i nie bylo innego wyjscia. ale chyba nie wyszlo az tak zle





No i teraz cos co mi sie nie podoba i sni mi sie po nocach otoz malowny byl w zimie w ciasnym, malym i zimnym garazu.i boki nie wyszlywygladaja jak wytarte jeansy oto zdjecia




fundusze przeznaczone na lakiernika przenaczylem na transplantacja serca(zdjecie) a Ojciec malowal metalikiem pierwszy raz noi wyglada tak jak wyglada a caly czas zbieram na nowy lakier


a moze zostawic efekt wytartych jeansow?? napiszcie co o tym sadzicie ale...

caly czas jest to tuning amatorski by G.E.G
czeka mnie jeszcze prawdopodobnie malowanie, pozakladanie chromowanych listew na progi i drzwi, no i jeszcze prace polernicze
Napiszcie co sadzicie o mojej amatorszczyznie.
  
 
jak dla mnie - obeszlo by sie bez tego obrotomierza - szkoda bo on nie ladnie komponuje sie z reszta - przynajmniej dla mnie - fuerko nie najgorze - lepsze niz popekana deska - a dzonsy wytarte sa teraz w modzie -ale mysle ze w wersji duzy fiat nie przejdzie - koniecznie poprawic atak to super !!
  
 
PG, daj spokój swojej kieszeni - wytarty jeans teraz w modzie, kase przeznacz na serce i inne przyjemności. Odwaliłeś kawał roboty i to widać. Fajnie, że masz klasyka, a to że w tej chwili ma inne blachy to niezmienia faktu, że kiedyś możesz znowu zmienić na orginalne. Dbaj o niego, bo jest o co. wywal tylko to futerko, za miast niego polecam kawałek dermy, ładnie naciągniesz i będzie zbliżony niemal do orginału.
Pieśc chromy, bo widze, że masz je w doskonałym stanie. Zlikwiduj ten sterczący zadek, bo w połaczeniu z aluskami bije od niego zdanie "wrrr jestem wielki i groźny, waże 2.5 tony"
jestem na TAK.
  
 
Na zdjeciach nie wyglada tak tragicznie ale lepiej jakby byl jednolity lakier.szkoda ze nie ma orginalnych swiatelek z tylu ale te bialo czerowne sa wypasfelgi tez ladne i widze ze jakis dobre serce bedzie wnim czyli dohc.wnetrze bajer i ta kiera z ringiemgratuluje i czekam na efekt koncowy
  
 
Transplantacja serca juz sie przyjela dlatego nie byl malowany w wakacje (kasa ) co do starych lamp to one sobie leze wyczyszczone w pudelkach w piwnicy i czekaja.... calosc jeszcze sobie siadzie bo jest na nowych resorach. co do obrotomierza to taki juz byl i jego zostawilem. ...
  
 
O Yeah jest super ale przyało by sie lekkie zglebienie takie nie za duże ale ogólnie super a lakierem sie nie martw wygląda dobrze i w dodatku jest nie spotykany dodaje mu swoistą orginalność i to jest cool

Pozdrawiam
  
 
ja tez bym lakierek zostawil, wyglada nawet fajnie, jest niepowtarzalny, tylko swiatla z tylu bym wszczepil jednak od klasyka... Ladny samochodzik, podziwiam za ogromny wklad pracy - widzialem jak kiedys wygladal... ehh
  
 
spoko jest ale trzymaj go jak najblizej orginału !!!
  
 
Wytarty jeans jest modny a szczególnie wytarty na dupie Lakier zostaw w spokoju!! Lepiej zrób silniczek!! Wstawisz dohc no i po niewielkim tuningu wnętrza będzie super!! Propnuje odciąć jedno zero ze znaczka 1300. Każdy niewtajemniczony będzie wiedział ile koników ma Twoje autko Pozwodzenia!!


[ wiadomość edytowana przez: simon_pg dnia 2003-11-11 03:27:39 ]
  
 
piotrek czemu sie wcześniej nie pochwaliłeś że masz takiego kanta ja żyłem w pełnej nieświadomości , nawet nie zdawałem sobie sprawy że tak ładny kant tworzy sie na osiedlu
  
 
No rewelacja, jak go skończysz bedzie super wyglądał, ten lakierek jest super, szczególnie tam gdzie nie jest wytarty, looknijcie na zdjęcie tylnej klapy(miodzio wygląda), ale zgadzam sie z chłopakami, zostaw narazie lakier, powołaj serduszko do życia, życze powodzenia, bedzie świetnie sie prezentował jak go zrobisz do końca
  
 
Jak sie ogląda te zdjęcia to widać ile uroku dają szersze kapcie i inne felgi. Wnętrze super, fajne przełączniki na tej blaszce, mogłes jeszcze na desce rozdzielczej pozakladac fajne okragle wskazniki z Łady, i obrotomierz na drugą stronę kierownicy tak jak to było w Monte-Carlo. Narazie lakier zostaw i tak jak zrobiłes to wszystko sam z ojcem od a do z to robota świetna! Teraz tylko cwaj liter pod maskę może dwa gaźniki ?
Ah..proponowałbym jeszcze tylnie lampy założyc inaczej - czerwone u góry białe u dołu. No i to co pisałem wcześniej...

Jeździsz już nim ?!
Może wpadniesz na jakiegoś spota ?! No i zapraszamy do klubu.
  
 
i ja sie dołacze do wszystkich i powiem ze Swietny kancik jak go pierwszy raz zobaczyłem (akurat wyjezdzał z garazu) odrazu wpadl woko ehhh brak mi slow ...

pozdro
  
 
dla mnie bardzo fajny..ma swój styl..lakier tez bym zostawił
  
 
To napewno jest tamten fiat? a nie przespawales czasami deski, nie przelozyles kolumny kierownicy i paru innych drobiazgow do budy MRa? Tamten o ile pamietam byl pelnokrwistym klasykiem a to to takie nijakie....Tylna klapa MR, dach MR, dzwi MR, blotniki MR, przednia i tylna scianka MR.... Sorki za szczerosc, ale kundel Ci wyszedl (ladny kundel, ale kundel). Jezeli powymieniales tyle blach to chyba nie bylo problemem wstawienie orginalnych klamek czy wskich kierunkowskazow i odratowanie tylnej scianki (bo z tego co pamietam to byla do odratowania).

Szczegolnie rzucaja sie w oczy te szerokie MRowskie kratki na tylnych slupkach... Z zewnatrz MR.

Zdjecie klow z tylnego zderzaa przy zastosowaniu MRowskich lamp bylo dobrym pomyslem, ale przednie kly bym zostawil...
  
 
wiesz....
stare zdjecia i tak nie pokazywaly stopnia zgryzienie przez rdze. a jezeli chodzi o te czesci z MR. to w piwnicy lezaly nowe blachy i nie bylo sensu latac starych. a Ojciec i tak zdecydowal ze bedzie to co jest w piwnicy. a mialem jeszcze jeden wybor wyzucic go na zlom.
zreszta wszystkie dobre rzeczy leza w pudelkach i kiedys w przyszlosci bedzie z niego jeszcze pozadny klasyk.
  
 
Cytat:
2003-11-11 11:17:36, PG pisze:
wiesz....
stare zdjecia i tak nie pokazywaly stopnia zgryzienie przez rdze. a jezeli chodzi o te czesci z MR. to w piwnicy lezaly nowe blachy i nie bylo sensu latac starych. a Ojciec i tak zdecydowal ze bedzie to co jest w piwnicy. a mialem jeszcze jeden wybor wyzucic go na zlom.
zreszta wszystkie dobre rzeczy leza w pudelkach i kiedys w przyszlosci bedzie z niego jeszcze pozadny klasyk.




Ok, rozumiem i doceniam Twoj trud wlozony w odbudowe tego auta, ale dziwi mnie to, ze przy takim ogromie prac nie zdecydowales dospawac kawalka bklaszki do blotnikow czy dzwi i zrobic z MRowskich czesci klasykowe, (a wiem ze jest to wykonalne bo sam przerabialem ten temat- moim pierwszym autem byl skundlony klasyk z 69roku). Ale wciaz mnie nurtuja te MRowskie wywietrzniki na tylnych sl;upkach....


Pozdrawiam
  
 
Ty PG podaj rozmiary tych felg szprychowanych, bo mam oplowskie i tak sie zastanawiam jak by wygladały moje w dfjaci,
  
 
Felgi to 15-nastki, szerokosc to 7 cali.
  
 
qrcze, ja mam 14", szerokość 5,5", szkoda że mam węższe, myślałem ze też beda tak fajnie wygladały , no ale moje sa szersze i większe zdeczka od serii to tez już troche lepiej bedzie wyglądał