Polerowanie kanałów dolotowych.......

??????????????? Czym to się robi?????????????? Papierem ściernym???????? A kolektor dolotowy???????? powiedzcie!!!

ile taki dolot kosztuje i czy wymaga jakiś duzych nakładów finansowych ?

Bardziej szlifowanie niż polerka... Najlepsze narzędzie to DREMMEL multi, ja używałem wiertarki i giętkiego cięgna. Do tego 2 kpl. kamienie szlifierskich (do wiertarki) i usuwamy wszystkie gwałtowne przejścia, nadlewki i "nietrafiania" kanałów.

Kanałow ssacych nie nalezy polerowac drobnym papierem,wystarczy ja przetrzesz je 120 lub 220.Na poczatku nalezy posłuzyc sie diaksami i wspomnianym dremelem lub wiertarka pnumatyczna (13tys obr) z wałkiem gietkim.Do polerowania warto uzyc papier ów na trzpieniu lub starej osi przepustnicy (papier wkładamy w szczeline i nawijamy go sporo).Do wydechu warto uzyc freza do aluminium z uwagi na duza ilosc materiału do wybrania.

oki do tych co to robili wiertarka i papierem
Ile czasu wam zeszlo i jakiej grubosci papier czy tak jak pisze yaro_D 120-220 czy ktos jeszcze cos innego proponuje
Szlifowanie na mokro czy radzicie na sucho ?

a ja uzywalem papierow 80-180 i 1000! wiem ze powiecie ze to niedobrze bo nie powinno sie az do polysku tego szlifowac ale z wlasnego doswiadczenia zauwazylem ze to dalo mi duzo wiecej niz samo wyrownywanie 80 i 180 . Oczywiscie wyglaskalem kanaly do i wylotowe oraz sama glowiczke. Nie jest to jeszcze ideal tego co chcialem zrobic ale mnie sie podoba a poza tym odczulem efekty . A kanaliki czyscilem wynalazkiem nawinietym na zwykle wiertlo wiertarki. hehehehe najpierw nawinolem kawak zwykej wykladziny a pozniej papier i zzzzzzzzzzzzzzzzzzz I w ten oto sposob uzyskalem wrecz polysk kanalow

ostatnio od pewnego mechanika ktoremu mialem oddac silnik do robocizny uslyszalem ze po operacji polerowania kanałów nalezałoby używać lepszego paliwa, a jeśli ktoś jeździ na gazie to wogóle nie ma sensu i jest wręcz niewskazane. czy ktoś spotkał się z taką opinią?

Cytat:

2005-02-08 20:30:19, SKRABER pisze: Ja spotkałem sie tylko z jedną opinią : polerka kanałów dolotowych w normalnie jeżdżonym autku (nie jakiś "racing dancing") nie jest polecana z jednego powodu - w kanale dolotowym paliwo powinno odparowywać jak najlepiej (polerka powoduje jego spływ - nie zatrzymuje sie, nie odparowuje dość dobrze)- sprawa generalnie istotna najbardziej przy rozruchu

Ja bym powiedzial ze nie tylko przy rozruchu - w calej fazie nagrzewania

Kanałów ssących nie poleruje się "na lustro",tylko wyrównuje niedokładności obróbki,czyli pozostałości po odlewie.

Z tym polerowaniem dolotu to są dwie szkoły. Jedni mówią że robić papierem 200 zostawiając poprzeczne rysy do kierunku przelotu (żeby paliwo lepiej odparowywało), a inni robia dolot na lustro. Ja w poprzednim silniku rovera miałem doloty porobione na lustro (na końcu pasta polerska i filcowe końcówki polerskie) i było super. Bardzo ładnie sie wkręcał na wysokie i super pracował na gazie. Fakt - mam wtrysk, a wtryskiwacze są prawie pod zaworami więc raczej nie lał mi po ściankach benzyną. Z drugiej strony jakie paliwo ma tam odparowywać ??? Jak gażnik jest sprawny i rozpyla a nie leje benzynę do kolektora to po co robić rysy ? Może należałoby się przyłozyć do zrobienia gaźnika ? Nie wiem, tu są dwie szkoły polerowania. Z praktyki wiem że polerka na lustro kanałów dolotowych w japońskich silnikach motocyklowych zasilanych gaźnikami przynosi bardzo dobre efekty. I nic sie nie skrapla ani nie zalewa. I wydaje mi sie że zostawianie rys w dolocie jest praktyką stosowaną dla zrównoważenia niedoskonałości układu zasilania-który wlewa benzynę do kolektorów zamiast ją rozpylać jak nalezy. Osobiście- jak mam czas to staram się robić doloty "na lustro".