Dzisiaj rano zadzwonił do mnie jeden z naszych klubowych kolegów Pikus :
Grzechu - jak Ci sie dzien zaczal??? bo wlasnie przed chwila spełniło sie moje dziecięce marzenie - jechałem Ferrari Testarossą.......
jak sie okazało miał przyjemność jechać z Legnicy do Lubina na stopa właśnie taką Ferrarką - całe 25 km
z tego co potem opowiadał - klient ze Szwajcarii, przyprowadza samochody do Legnicy, tutaj odrestaurowuje i goni z powrotem do siebie....a jeśli chodzi o kobiety - to mówi ze polskie kobiety sa baaardzo baaardzo piekne ale durne hehehe......jakas prawda w tym jest jak sie jezdzi Ferrarka hehe
jedno powiem - chłopaki - wszystko jest mozliwe !!!!!!!!!!!!!!