Znowu olej silnikowy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nie działa wyszukiwarka więc przepraszam że zaśmiecam...

Jaki olej byście doradzili:

1 Castrol RS 5W50
2 Total 5W50
3 Mobil 1 5W40

cholera zgłupiałem, ale pamiętam że chyba Tomek M. narzekał na Castrola, a Totala nigdy nie używałem...
  
 
A myślisz, że silnik poczuje różnicę? A nawet jak poczuje to jak Ci to powie? Zarżnie się przy 340 tys km zamiast przy 360? I tak nie będziesz wiedział z jakiego powodu. Mnie w ASO wlali Mobila 5W50 i jest.
  
 
Tomek narzekal na Castrola.......wybaczcie ale nie kumam jak mozna narzekac na olej w silniku-na co jak na co ale na olej pierwsze słysze.Ja osobiscie powiem tak-wszystkie marki sa super i wszystkie sa napewno dobre, przeciez to nie Orlen czy jakis z Rafinerii polskiej.Wlej ktorys z tych-ja bym wybral ktory tanszy.Ja mam zalany Valvoline-nigdy wczesniej takiego nie mialem...ale nie narzekam
  
 
Cytat:
2003-11-17 13:31:28, Petersen pisze:
Tomek narzekal na Castrola.......wybaczcie ale nie kumam jak mozna narzekac na olej w silniku



Prosto - otwierasz korek wlewu i pytasz się "Jak tam silniczku się trzymasz na tym oleju? Nie za ciężko Ci aby? A tobie olejku jak tam się bryka po silniczku?" A i nie zapomnij wyjąć bagnet, powąchać, polizać itp. itd.
  
 
hahahahahahahahaahhaha Piotr ek jestes mistrzem
  
 
Castrol RS 5W50 ? Chyba taki nie istnieje

Z tych bym wziął Mobila, albo dodał Valvoline
  
 
Wszystkie z w/w olejów są naprawdę dobre....
Ja osobiscie preferuję Mobila 1.


Z Castrola korzysta Toyota - to też mi wystarczy za certyfikat jakości tych olejów.

Na Totalu jeździ zdaje się Peugeot.

"bierz co chcesz" jak mówiła pewna znana piosenka
bierz co chcesz = bierz Mobila
  
 
Ja tam leje wszedzie takie oleje jakie od nowosci byly lane, coraz bardziej sadze ze czy castrol, czy mobil czy cos tam innego wlejesz to nie bedzie roznicy ( no chyba ze wlejesz olej za 10zl )
Nasze wozy musze jezdzic na olejeach z wyzszej polki ( niestety cenowo tez )

[ wiadomość edytowana przez: RICO__ dnia 2003-11-17 16:23:26 ]
  
 
A ja z tych trzech wybrałem: Helius Syntetic SJ/CF 5W/40 za 104PLN/5l. Gratulując Wam słusznych wyborów, poczekam na przebieg, powiedzmy 400kkm w moim spermojadku, gdzie olejek wymieniam co 20kkm i zerknę na Wasze bolidy karmione "markowymi" olejami.

Zobaczymy, policzymy, ocenimy i...pośmiejemy się. Wy ze mnie lub na odwrót.

PANOWIE nasze silniki są z przełomu lat 70-80tych!!! Radzące sobie na olejach klasy SG.

Ja wybrałem "Dosię"

Powodzonka
  
 
Cytat:
PANOWIE nasze silniki są z przełomu lat 70-80tych!!! Radzące sobie na olejach klasy SG.



Jezeli masz 1,8 lub 2,0 to sie zgodze
  
 
Cytat:
A ja z tych trzech wybrałem: Helius Syntetic SJ/CF 5W/40 za 104PLN/5l. Gratulując Wam słusznych wyborów, poczekam na przebieg, powiedzmy 400kkm w moim spermojadku, gdzie olejek wymieniam co 20kkm i zerknę na Wasze bolidy karmione "markowymi" olejami.

Zobaczymy, policzymy, ocenimy i...pośmiejemy się. Wy ze mnie lub na odwrót.

PANOWIE nasze silniki są z przełomu lat 70-80tych!!! Radzące sobie na olejach klasy SG.

Ja wybrałem "Dosię"

Powodzonka



Ja mam Mobila 1 5W50 za 100 zł./ 5 l. - więc mam markowy w cenie Dosi

ale ogólnie rzecz biorąc przychylam się do Twojej opini - tylko trochę za żadko wymieniasz ten olej.....
Olej wymienia się co 10-15 tyś km. ze względu na to ,że w silniku i oleju pojawiają się mikro-drobinki metalu...., a nie dlatego ,że olej się nie nadaję doi dalszego użytkowania..... (ja wymieniam co 15 tyś.).
  
 
bedziemy się "kłócić" o ciut inną głowice i sterowanie zaworami? to jeno subtelne różnice

ale, OK. chyle czoło przed wielozaworowcami do...pierwszego pękniecia paska, co się jednak zdarzyć może (i ja to miałem-bez żadnych konsekwencji dla głowicy i tłoków i, niestety niektórzy z Kolegów 1,5- tym razem jest to kosztowne doświadczenie)

uprzedzam , ze się nie dam wciągnąc w odwieczny spór o wyższoć 1,5 nad 1,8-2,0 (lub na odwrót)
  
 
a do fanatyków silników 1,5 - radzę Wam przejechać się 1,8 lub 2,0 - ja mam 2,0 a mój teść 1,5 - naprawdę różnica jest zauważalna (zwłaszcza elastyczność) na korzyść 2,0.
  
 
Jaco:

1. ściślej olej zmieniam co ok.20kkm, ale filtr ZAWSZE co 10kkm

2. Uważaj, bo "wojna" ( o silniki) wisi na włosku i mogą byc ofiary
  
 
Jaco, nie przecze ze 2,0 ma lepsze osiagi (zawsze te 0,5l wiecej ) ale jak na taka roznice pojemnosci to roznice w osiagach sa na prawde marne. Czemu sie porownujesz z mniejsza pojemnoscia, porownaj sobie espero 2,0 i nubire 2,0 i chyba zrozumiesz o co mi chodzi i zobaczysz moc dohc 16v
  
 
Spermojadek:

Cytat:
1. ściślej olej zmieniam co ok.20kkm, ale filtr ZAWSZE co 10kkm



noo to faktycznie zmienia postać rzeczy i opisany przeze mnie problem nie jest aktualny w tym przypadku.

RICO:

Cytat:
Jaco, nie przecze ze 2,0 ma lepsze osiagi (zawsze te 0,5l wiecej ) ale jak na taka roznice pojemnosci to roznice w osiagach sa na prawde marne. Czemu sie porownujesz z mniejsza pojemnoscia, porownaj sobie espero 2,0 i nubire 2,0 i chyba zrozumiesz o co mi chodzi i zobaczysz moc dohc 16v



Tak ale silniki 1,8 i 2,0 przez to ,że są odprężone i niewysilone mają wysoką żywotność - na pewno większą niż 1,5.
  
 
Tak ale silniki 1,8 i 2,0 przez to ,że są odprężone i niewysilone mają wysoką żywotność - na pewno większą niż 1,5.
[/quote]

i to jest sedno sprawy
im mniej się kręci i trze-tym dłużej działa bezawaryjnie. czyż nie tak?

[ wiadomość edytowana przez: SPERmOjadEk dnia 2003-11-17 17:16:50 ]
  
 
Sadze ze zywotnosc glownie zalezy od sposobu jazdy, regularnych przegladow itp. niz stopniem sprezania.
  
 
Cytat:
Tak ale silniki 1,8 i 2,0 przez to ,że są odprężone i niewysilone mają wysoką żywotność - na pewno większą niż 1,5.


W sumie to nie wiadomo....
A to dlatego, ze silnik 1,5 jak sie kiedys dowiedzialem to lekka przerobka z Opla 2.0 Jest to silnik zmodifikowany - obcieli pojemnosc, zmniejszyli osiagi, a praca silnika jest b. kulturalna. Przeglądnijcie gamy innych silników, który ma moc max przy 4800 obr? To sie nazywa odprężenie. Właściciele 1,5 na pewno zauważyli że mogą przez dłuższy czas jechać z prędkością max. przy 4800 w przeciwięństwie do innych samochodów, w których ryk silnika i obawa przed uszkodzeniem przy 5500 i wyżej jest coraz większa i powoduje zdjęcie nogi z gazu.
Chociaż ja osobiście czasem wolalbym 2.0, niby starszy, ale troche mocy zawsze by sie przydalo... Z drugiej strony wtedy niepokoiloby spalanie... Wiec w sumie waznye, zeby sie nie psul i nie rdzewial. Trzeba dbac i myśle, ze 2.0 czy 1,5 to wychodzi na to samo - ważne ,że ESPERO !
  
 
O oleju miało być! A silnik 1,5... jest jak silnik. Posiadaczom 1,8/2,0 proponuję spojrzeć na 105KM silnika 1,6 DOHC 16V z Lanosa.