KUPUJEMY NIVĘ

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich
Mam prośbę o to abyście ocenili to ogłoszenie Lada Niva
Czy cena nie jest za duża ? Na co zwrócić uwagę? I ewentualne wskazówki odnośnie kupowania i eksploatacji Nivy będą mile widziane. Acha i jescze jedno to auto nie ma LPG i mam do Was pytanie jak rozwiązujecie ten problem w swoich autach tzn. gdzie jest najlepsze miejsce na butle.
Gdyby ten temat już był (nie mam dużo czasu na skorzystanie z wyszukiwarki) to liczę na wyrozumiałość.
Pozdrawiam Wszystkich
Dominik
  
 
Ja myslę,że to jest zuto svciągnięte , że tak powim "indywidualnie"
Przebieg 105km i ta cena , myslę,ze to auto nie zostało kupione w polsce - jesli się zdecydujesz (bo warto ) to sprawdź cxzy klient zapłacił cło , podatki itp. Bo potem możesz mieć problemy
  
 
z tym pierwszym właścicielem, to jak napisał Paweł, bym uważał. Tym bardziej że tablice ma dość świeże. Około roczne.
I ten lakierek taki lśniący... na tle jakiegoś warsztatu.

Paweł, cła i opłaty musiał zapłacić, bo by nie zarejestrował.
  
 
Jeśli chodzi o ten lakierek to "ponoć" jest oryginalny, a to auto stoi w komisie. Sprzedawca się zarzekał że auto jest tak idealnie utrzymane A i podobno auto jest krajowe, salonowe i jezdziło w jakiejś firmie
Pozdr, Dominik
  
 
No to jeszcze raz -
Nie sugerowac sie stanem lakieru i przebiegiem - rdza i tak po roku spod niego wyjdzie, a stan silnika przede wszystkim zalezy od tego w jakim terenie byla eksploatowana. 1 kkm na szosie nie rowna sie 1 kkm extremu. Kupujac Nive sprawdzic koniecznie:
- w jaki stanie sa podluznice i podloga i czy sa zabezpieczone.
- zawieszenie
- caly uklad napedowy od skrzynki biegow przez reduktor i blokade do mostow.
- elektryke, czy nie przypomina wezla gordyjskiego
Najbardziej kosztowna i skomplikowana jest naprawa napedow (wymaga doswiadczenia), potem zawieszenia. Wbrew pozorom najlatwiej mozna poradzic sobie z usterkami silnika (w ostatecznosci mozna wsadzic "nowy uzywany" za kilkaset zl).
Tyle na razie...

No a butla, niestety, tylko do bagaznika.

[ wiadomość edytowana przez: boreg dnia 2003-09-23 10:39:00 ]
  
 
AAAAA bo tam jest 105 tys km???
  
 
A czy cena wg Was nie jest duża ?? Bo ja nie mam, że tak powiem znajomości tego segmentu rynku
A może ktoś poleci mi inną propozycję ?
Pozdrawim Dominik
  
 
Jezeli samochod jest sprawny, to cena jest OK, jezeli zajezdzony to polowe tego moze bedziesz musial jeszcze dolozyc. Wartosc kazdego egzemplarza zalezy od jego historii - gdzie jezdzil i jak kto o niego dbal.
  
 
Ok. a jeśli chodzi o gaz , czyli gdzie umieścić butlę, czy jest jakiś pomysł. Chodzi mi o zachowanie kawałka bagażnika
Pozdr, Dominik
  
 
Jezeli chcesz jezdzic w terenie to tylko bagaznik (butla zajmuje ok 1/3). Jezeli nie, to podpatrz rozwiazanie Kacpra - pancerna obudowa pod podloga bagaznika. Ale w terenie sie to nie sprawdza
  
 
No oczywiście chciałbym czasem zjechac z asfaltu nie mówię tu o extremech ale nie pojechać gdzieś polną drogą byłoby grzechem...
Wiec zostaje bagażnik. Sam nie wiem bo to auto wygląda bardzo dobrze - może nawet za dobrze...np. maska po podniesieniu od strony komory silnika jest idealnie czysta czy to możliwe, lakier jest jak by wczoraj wyjechała z fabryki...
Ale z drugiej strony bardzo mnie kusi to auto...
pozd, Dominik
  
 
To dziwne, powinna byc czyms zabezpieczona. Zajrzyj pod samochod, jak wyglada podloga od spodu - czy jest zabezpieczona biteksem lub czyms podobnym, potem zajrzyj od srodka pod dywaniki i zobacz jak to wyglada. Obejrzyj miejsce mocowania przekladni kierowniczej do podluznicy - tam podluznica lubi pekac. W przypadku jakichkolwiek wapliwosci - srubokret, albo cos innego i sprawdzic co jest pod farba. Popukaj w dolne narozniki przedniej szyby, czy jest tam blacha, czy tylko szpachla. W nowszych Nivkach powinno byc chyba wygluszenie po maska silnika - ??? - jego brak swiadczy, ze mogla byc malowana.
Ale, jak pisalem zwroc PRZEDE WSZYSTKIM uwage na mechanike!!! Musi byc sprawna!!! bo naprawa drogo kosztuje.
  
 
Kurcze - głupio mi to proponować i zgóry przepraszam za p[omysł, bo wiem ,że mało kto z nas ma nadmiar wolnego czasu, ale może któryś kolegów z dużym doświadczeniem w autkach terenowych pomógł by Dominikowi z Warszawy w oględzinach i testach?
  
 
Pojade ją jeszcze raz dziś obejrzeć. jeśli chodzi o maskę od strony silnika nie ma zadnego zabezpieczenia, z tego co pamiętam to wnęki kół pod brudem "prześwitywała" farba (pod kolor nadwozia) Czy jeśli chodzi o mechanikę to do wstępnego pobierznego zdiagnozowania wystarczy jazda próbna, czy raczej jest wskazane gdzieś się udać (gdzie?)


Cytat:
Kurcze - głupio mi to proponować i zgóry przepraszam za p[omysł, bo wiem ,że mało kto z nas ma nadmiar wolnego czasu, ale może któryś kolegów z dużym doświadczeniem w autkach terenowych pomógł by Dominikowi z Warszawy w oględzinach i testach?





Pozdr, Dominik

[ wiadomość edytowana przez: Dominik dnia 2003-09-23 13:05:11 ]
  
 
Chyba do januszewskiego w Warszawie. Koledzy z Wawy go chwalą i dysponuje doświadczeniem oraz "zapleczem"diagnostycznym
  
 
Cytat:
2003-09-23 13:03:33, Dominik pisze:
Czy jeśli chodzi o mechanikę to do wstępnego pobierznego zdiagnozowania wystarczy jazda próbna, czy raczej jest wskazane gdzieś się udać (gdzie?)



Zielonka ul.Marecka 14, tel. 7810068. Dogadac sie z Januszewskim nie jest latwo, ale tez mozesz sprobowac.
  
 
W porządku dzięki bardzo, tak jak pisałem pojadę jeszcze raz dziś i obejrzę to auto.
Pozdr, Dominik
  
 
Cytat:
2003-09-23 13:03:33, Dominik pisze:
Czy jeśli chodzi o mechanikę to do wstępnego pobierznego zdiagnozowania wystarczy jazda próbna


Pare rad:
1. Skrecic kola na maksa na postoju, ruszyc zrobic koleczko - nie powinno nic stukac, ani trzeszczec. Powtorzyc w druga strone, a potem na wstecznym.
2. Rozpedzic autko do 80-90 km/h. Sprawdzic, czy od reduktora nie dochadza dziwne odglosy i czy reduktor nie ma ochody "wyjsc z samochodu" razem z podloga. Posluchac odglosow z przedniego i tylnego mostu.
3. Wrzucic biegi terenowe. Sprawdzic jak reaguje predkosciomierz, jezeli pokazuje dziwne predkosci swiadczy o przerobkach. Ustawic kola prosto. Wlaczyc blokade. Teraz ruszyc i z wyczuciem (w zasadzie nie wolno tego robic, ale jest to najprostszy sposob sprawdzenia blokady) delikatnie skrecic kierownica. Powinien byc wyczuwalny opor i moga dochodzic dziwne dzwieki z okolicy mostow i reduktora (dlatego naprawde delikatnie). Po tej probie wyprostowac kola. Blokada powinna sie bez problemow wylaczyc. Jezeli kierownica kreci sie bez problemow przy blokadzie to znaczy, ze nie dziala.
Zyczymy sukcesu przy sprawdzaniu. W razie niepewnosci jechac na sprawdzenie do ktoregos warsztau.
  
 
Dzięki jutro sie odezwe jakie były skutki
Pozdr, Dominik
  
 
Cytat:
2003-09-23 13:15:39, boreg pisze:
Cytat:
2003-09-23 13:03:33, Dominik pisze:
Czy jeśli chodzi o mechanikę to do wstępnego pobierznego zdiagnozowania wystarczy jazda próbna, czy raczej jest wskazane gdzieś się udać (gdzie?)



Zielonka ul.Marecka 14, tel. 7810068. Dogadac sie z Januszewskim nie jest latwo, ale tez mozesz sprobowac.



Ja się dogadałem -> przeglądnął mi Niwkę, do której się przymierzałem (a której w końcu nie kupiłem, bo...eee... miała takie brzydkie siedzenia ). Zresztą to żadna łaska -> zapłaciłem za ten przegląd.