Biedny espero

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=18058667

Biedaczek, ale cena jest calkiem calkiem... jak narazie. Sadze ze 8k zl + 2kzl wystarczy na zreperowanie


ps, czy to cos moze dac esperakowi, jesli tak to ile km?

[ wiadomość edytowana przez: RICO__ dnia 2003-11-21 12:06:31 ]
  
 
Cytat:
2003-11-21 12:04:19, RICO__ pisze:


Biedaczek, ale cena jest calkiem calkiem... jak narazie. Sadze ze 8k zl + 2kzl wystarczy na zreperowanie




niesadze ze 2 tys styka na naprawe, ja bym za 6,5tys moze sie zastanowil nad jego kupnem
  
 
Jak można tak załatwić Espero ?
  
 
RICO to jest filtr stoszkowy. Gdy ja go zalozylem poczulem roznice. Samochod lepiej chodzi na wyzszych obrotach i szybciej sie wkreca. Silnik ma fajny dzwiek tak od 3500tys obr. Podobny do Subaru
  
 
Nie ma mowy

Kompletny zderzak przedni bez pomalowania z belka mocujaca kosztuje bagatela 1000pln
Do mojego lakiernika wsadzili takiego espero po dzwonku z przodu.. prawy blotnik i zderzak do wymiany .. nosek rownierz...

Za same czesci koles zaplacil okolo 1600pln.. + robocizna jakies 1500... bagatela 3tys pln a tam swiatla byly nieruszone...

W tym bordowym jest caly pas przedni, nosek, zderzak, oba blotniki (sa tak glupio profilowane ze ni jak je prostowac) komplet swiatel, chlodnica i inne duperele... mysle ze naprawa w 6 tys sie zamknie

Oczywiscie mowie o nowych czesciach...

Nie wiadomo jak podloznice po takim "cmoku" sie czuja...
  
 
Najbardziej podoba mi się opis stanu tego Espero: "Używany"
  
 
A maske to Wy szpachlowac chcecie?
  
 
Można zrobić to za marne grosze...
Kupić na szrocie pas przedni od Gebelsa i ewentualnie zderzak...Światła zapierdolić z jakiegoś tramwaju i wstawić.
Na wszystkie wgniecenia napierdolić szpachli ile się da i następnie zamalować podkładem ( nawet będzie pod kolor )...
Jebnąć naklejkę TUNNING na szybę i mamy furę jak znalazł...



  
 
DeeJay chyba wtedy wysłać na Wiejski Tuning. A wogóle to wygląda jak obgryzione
Pozdrawiam
  
 
uhaha nie jest tak kolorowo naprawa tego tak na oko - robione super porządnie z nowych czescie to :

2 lampki 900zł
2 kierunki 100zł
pas przedni 150
maska 900
dziobek 150
zderzak kpl. 1250
2 błotniki 900
dolny pas 300
chłodnica 700zł oryginał
+ ew. prostowanie podłużnic i wspornika pasa przedniego

do tego że 3500 za robocizne i malowanie w ASO

i mamy 8850

a jeżeli miał klime to trzeba jeszcze dodać 1200zł za skraplacz oryginalny i 250 za nabicie układu w aso

co daje razem 10.300zł z oczywistych wzgledów auto idzie do kasacji, ubezpieczyciel kaski nie zwrócił.

Jest też możliwość naprawy u pana henia, metodami kowalskimi - tj. nie trzeba wymiać błotników bo henio nakituje tam kilogram szpachli, maska używana, pas przedni podklepie młotkiem - po co wymieniać jeżeli i tak nie widać, dziobek tez używany, podobnie jak reszta cześci.

i w ten sposób z 10.300zł zrobi się 5.000zł

tyle że wszystko bedzie rdzewieć szpary bedą nierówne i ogólnie kiszka. To smutne ale połowa używanych sprzedawanych esperaków - na tydzień przed sprzedażą wyglądała podobnie do tego na zdjęciu

Ja mojego 4 lata temu klepnąłem duuuuuużo delikatniej i naprawa wyniosła 10 tys zł w ASO Ford Auto Plaza
Do wymiany był dziobek, jedna lampa....to się młotkiem podciągneło na dwie, zderzak był podrapany i minimalnie pękniety, to sie mu dorobiło pare dziurek itp i tez poszedł do wymiany
wymienili mi pas przedni, i chłodnice klimatyzacji bo od uderzenia gdzieś się rozczelniła mimo iż nie była uszkodzona.

Błotniki nie ruszone, maska minimalnie - tzn 1-2mm bo kawałek zagniecionego dzioba się o nią oparł.

Autko jeździło był sprawne tyle że nia miało świateł

Pomalowali cały przód - tzn dwa błotniki, maske dziub, pas przedni, i zderzaczek