Jakiś s(censored)w ładzie próbował mnie zabic..... - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2003-12-06 20:07:10, gruen pisze:
... ale to wszystko jest zgodne z prawem o ruchu drogowym..




Że co? Z czym zgodne? Z Prawem Drogowym? Chyba z prawem dżungli. W takim razie inaczej. Czy to jest zgodne z sumieniem?



  
 
No waśnie bo to u nas tak jest z ta kultura jazdy. Co zlego to nie my, nawymyslac komus to latwo ale jak my robimy cos takiego lub podobnego to juz wszystko jest ok
Ogolnie N/C
  
 
Nie no to juz Panowie przegięcie
  
 
podobne???
1. przyspieszanie przy wyprzedzaniu jest niedozwolone przez prawo ruchu drogowego.
2. a gdy zdarzy sie stluczka, z winy drugiej osoby, no to ona jest winna. prawo jest przecie prawem, nie?
sama mysl o tym ze dobrze by cie ktos pierd... w twoje wlasne auto jest legalna.
(BO NIKT ANI ZADNE PRAWO NIE MOWI CO CZLOWIEK MA MYSLEC)

a sumienie ma kazdy wlasne i bedzie sie z niego osobiscie rozliczal.
  
 
Cytat:
2003-12-06 21:49:15, gruen pisze:
podobne???
1. przyspieszanie przy wyprzedzaniu jest niedozwolone przez prawo ruchu drogowego.
2. a gdy zdarzy sie stluczka, z winy drugiej osoby, no to ona jest winna. prawo jest przecie prawem, nie?
sama mysl o tym ze dobrze by cie ktos pierd... w twoje wlasne auto jest legalna.
(BO NIKT ANI ZADNE PRAWO NIE MOWI CO CZLOWIEK MA MYSLEC)

a sumienie ma kazdy wlasne i bedzie sie z niego osobiscie rozliczal.



Dobra. Nie będę dyskutować , bo to nie ma sensu. Ale ciekawe jak byś się czuł gdyby ktoś jechał przed Tobą i nagle dał po hamulcach. Ty sobie kasujesz wóz , tracisz zniżki. Potem czytasz na forum , jak facet się chwali ,że jakiś frajer w niego Poldkiem wjechał. Też byś tak mówił? Twoja wina i prawo jest prawem czy troszkę byś się zdenerwował?
Ludziska ! Zaskakujecie mnie czasem swoimi pomysłami. To jest coś podobnego do zachowania Samary , tyle że z innym zamiarem.
  
 
to bedziesz dyskutowal czy nie?
  
 
jezdzi sie z takim odstepem, by moc wyhamowac w kazdej sytuacji.
  
 
Poza tym w sytuacji awaryjnej normalny człowiek jednak podświadomie dąży do uniknięcia kolizji. Kto mi zagwarantuje, że uszkodzą mi tylko to co potrzeba i w dodatku bez zagrożeń dla mojego życia/zdrowia? A jakby jednak ktoś mnie trafił tam gdzie powinien i zafundował gratisową naprawę to moje szczęście, głupi fart.
  
 
Cholera, jak to punkt widzenia zalezy od punktu posadzenia dupska...
Równie dobrze koles z tej samary może powiedziec: Jak nie masz synu czym wyprzedzać, to się nie zabieraj...
  
 
Cytat:
Jak nie masz synu czym wyprzedzać, to się nie zabieraj...





....i jedź 50km/h


nawet swoją WSKą bym się zabrał...



ten Samaraż to zwykły kutas z wiejskiej dyskoteki
  
 
mi kilka dni temu gownazeria jezdzaca poobklejana audica wymusila pierwszenstwo,wychamowalem...zaklnolem...pomrugalem a w odpowiedzi ujzalem kilka raczek ze srodkowym paluszkiemstwierdzilem ze naucze kolesia rozumu,zaczolem go podpuszczac,niby ze chce go wyprzedzic koles lyknol chaczyka gonilismy sie przez jakies 1.5kilometra i w pewnym momecie odpuscilem(bo dzieki cb radiu wiedzialem gdzie stoi drogowka)koles wpadl na szuszare(radar)przy ponad 120km/h na ograniczeniu do 40niech sie baran uczy nie masz kultury to zaplacisz
  
 
hmm ja znowu troche offtopic, ale kurde intryguje mnie jedna rzecz skad samochod, ktory ma duzo mniej koni moze dorownywac mocniejszemu, i nie wazne czy od 0 do 100 czy wyzej, jesli samochod jest mocniejszy to mocniej przyspiesza tez do 100 km/h, powyzej 100- 120 juz odgrywa role pojemnosc silnika.
Moj brat ma ibize 1.4 MPI i do 140 szlismy leb w leb (poldek 1.4 ) wyzej juz ibiza zostala, szczeze powiem ze nie wierze ze lada moze tak ladnie isc jak ibiza, nigdy nie jezdzilem chyba samara wiec tez moge sie mylic
i z tego co tu na forum wyczytalem to rover jest wlasnie mocny do 100, opieram to na wyscigach ww czy Endriu
ww nawet calibre 2.0 tylko nie 16V objezdzal poldem 1.4 wiem ze tu duzo zalezy od kierowcy, ale
powiedzmy te 20 -30 KM wiecej tojednak duzo przewagi ktora powinno byc widac i to nawet niech fiat poldek bedzie ciezszy od samary i uwzglednijmy jeszcze strate na tylny most
  
 
Witam
Ja też miałem kiedyś taką sytuację.Jechałem z panną na mazury Ładą 2107 i wyprzedzałem gościa w omedze 2.0.Gość zaczął przyśpieszać jak byliśmy obok siebie ,więc ja zredukowałem i gazu ,ale niestety on zrobił to samo z naprzeciwka zobaczyłem jadący samochód i musiałem się schować.Ale ciepło nam się zrobiło.Niestety są takie jołopy i chyba piąchopiryna jest najlepszym sposobem ;].Pozdrawiam
  
 
Cytat:
hmm ja znowu troche offtopic, ale kurde intryguje mnie jedna rzecz skad samochod, ktory ma duzo mniej koni moze dorownywac mocniejszemu, i nie wazne czy od 0 do 100 czy wyzej, jesli samochod jest mocniejszy to mocniej ...



samara ma na przod naped, a silnik bodajze od golfa sciagniety (tak mi ostatnio mechanik pedziel..)

powtarzam, moj stary mial samare 1.3, te co na export szly, to serio ma kopa (jak mialem 15,16 lat - wykradalem sprzeta i zapieprzalem z qmplami po drogach osiedlowych, dynamika zarabista!)
  
 
Cytat:
2003-12-07 01:18:12, AndrewS pisze:
hmm ja znowu troche offtopic, ale kurde intryguje mnie jedna rzecz skad samochod, ktory ma duzo mniej koni moze dorownywac mocniejszemu, i nie wazne czy od 0 do 100 czy wyzej, jesli samochod jest mocniejszy to mocniej przyspiesza tez do 100 km/h, powyzej 100- 120 juz odgrywa role pojemnosc silnika.
Moj brat ma ibize 1.4 MPI i do 140 szlismy leb w leb (poldek 1.4 ) wyzej juz ibiza zostala, szczeze powiem ze nie wierze ze lada moze tak ladnie isc jak ibiza, nigdy nie jezdzilem chyba samara wiec tez moge sie mylic
i z tego co tu na forum wyczytalem to rover jest wlasnie mocny do 100, opieram to na wyscigach ww czy Endriu
ww nawet calibre 2.0 tylko nie 16V objezdzal poldem 1.4 wiem ze tu duzo zalezy od kierowcy, ale
powiedzmy te 20 -30 KM wiecej tojednak duzo przewagi ktora powinno byc widac i to nawet niech fiat poldek bedzie ciezszy od samary i uwzglednijmy jeszcze strate na tylny most



Andrews, z twoim fiaciszem, to nawet bym nie próbował. Pamiętaj że do przyspieszenia ważna jest też waga auta (a poldziawka waży chyba ponad 1200kg, podszas gdy samara 930), a także moment obrotowy, przełożenia skrzyni itd.
Dane fabryczne samary mówią o przyspieszeniu do 100 w kokło 13s. Dobrze wyregulowana robi to o 1s szybciej, co zostało sprawdzone przez Konriego i Pawła na przyrządach, a nie storperem w łapce. Dodajmy od tego jeszcze napęd przód, który znacznie ułatwia jazdę po zakrętach... Dlatego piszę że z poldkiem 1.4 po mieście, gdzie ważne jest przyspieszenie, mógłbym powalczyć, za to poza nim na vmax już nie.


Gruen, silnik samary to nie ściąga VW, a konstrukcja robiona przez niemieckie zakłady porsche dla łady.
  
 
Tajemnica samary tkwi w tym, że waży ona 900 kg a nie ponad 1300 ja polonez i ma bardzo dobre przełożenia do 110 - 120 km/h. Samarą na 2 biegu spoko można dojść do 100 km/h.
Powiedzmy tak Tico ma chyba 35 czy coś koło tego KM a polonez ponad 80 KM a idą prawie tak samo, a nieraz nawet Tico daje popalić poldkowi. Jest to stosunek mocy do wagi pojazdu. Co do silnika Samary to jest to prawie taki sam silnik jak w starych Ibizach (85-92 - rocznik) na systemach PORSCHE.
  
 
Cytat:
2003-12-07 10:42:50, Bartek-Lodz pisze:
nie ponad 1300 ja polonez .


Tak na przyszlosc - waga gotowego poloneza do jazdy (pelny zbiornik benzyny) to ~1115 kg
  
 
Cholera - żem się zdenerwował
Jutro odkręcam 2-gi przelot na registerze i poluję na samary

Chyba się OT zrobił

  
 
No to szkoda,ze juz nie mam swojej samary...
  
 
łoj... to musisz całkiem odkręcić...