MotoNews.pl
  

OGROMNE spalanie [Fiat 125]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czym może być spowodowane ogromne spalanie w moim fiaciku. Niedawno zatankowałem 15 litrów (w baku tez cos jeszcze było) i przejechałem na tym zaledwie 70km (tak jest prawie cały czas). Podkreślam że jest to silnik 1300. Silnik pełna seria (przebieg 96 tys, po lekkim remoncie), gaźnik po regeneracji, nowe świece i kable wysokiego napięcia, wymieniony łącznik przy baku (wcześniej tam troche cieklo), hamulce nie powinny stawiać oporu (jakiś czas temu rozebrane odczyszczone). Licze na pomoc, bo jeszcze troche i nici z moich planów
  
 
moze masz dziurawy bak:>> a tak powaznie to nie mam pojecia co sie dzieje. Silniki 1300 sa podobno ekonomicze i dziwi mnie bardzo Twoj prolem
  
 
Bak raczej cały bo obmacałem go całego i wydaje sie suchy. Dodam jeszcze że ostatnio jeżdże bardzo spokojnie by sprawdzic jak bardzo "ekonomiczny" mam samochód.
  
 
Sprawdz Gume laczaca bak z wlewem.Guma parcieje i dziura sie robi :>
moze w czasie jazdy wychlapuje albo na stacji juz troche paliwa zostawiasz
wyreguluj zawory
zaplon i gazniczek
moze masz za duzy poziom paliwa w komorze plywakowej ?
sprawdz czy ssanie Ci sie zacielo
hmm filter powietrza wymieniales ?

Mowisz ze gaznik po regeneracji ?
sam robiles(jak tak to co?) czy moze za zamianke ?
  
 
Właśnie tą gume (łącznik) wymieniłem na nówke i założyłem nowe opaski i tam nic nie leje. Zawory byłu ustawione jakieś 400 km temu, ssanie sie nie zacięło, gaźnik był na bernardyńskiej na regeneracji ( taki starszy pan, który zajmuje się tym od lat...), i od razu potem przez tego gościa został wyregulowany razem z zapłonem. Filt jest czysty. (Czy może to byc wina spierd....... remontu ?? bo jak tak to chyba sie przejade do gościa i ... )
  
 
Drag-On dobrze ze jestes z Krakowa bo mam ten sam problem. jezdze na benie i pali mi jak smok. moze krakowskie powietrze sie cos spierdo..... a tak na powaznie to u mnie byly wymieniane swiece, kable wn, remont silnika w wakacje, remont zawieszenia i hamulcow (mniejsze opory) regulacja + czyszczenie gaznika, ustawienie zaplonu, wymienialem bak i wszystkie gumy przed wkacjami. z auta na bank nic nie cieknie (przynajmniej jak stoi) i cholera nie wiem co on tak duzo zaczal palic. i to dopiero od jakiegos powiedzmy tygodnia albo dwoch. nie od remontu - tylko tak nagle. wiadomo jest zimniej wiec wiece pali ale w tamtym roku na poczatku zimy nie mialem az tak drastycznej zmiany spalania. jestem zalamany. a moze to tak zasrana wilgoc????
  
 
Kant nie katus!! PIC MUSI hehehe :> ale tak powaga to u mnie 16 - 17 gazu to jest norma... przy jezdzie rozsadnej bardziej dynamicznej niz wolnej... A w ogole to przy za spokejnej jezdzie tez moze wszamac wiecej bo silnik nie pracuje wydajnie
  
 
hmm wychodzi mi że mój potwór spala jakies 18 litrów wachy to jest paranoja !! I to nie ważne czy lato czy zima. Już od dłuższego czasu tak mam ale myślałem że to przez gaźnik, ale skoro jest po regulacji wiec to raczej nie to (obawiam się że moje przypuszczenie co do "remontu" silnika sie sprawdzająi został on zrobiony na odwal się). Najwyżej szybciej zrobie swapa
  
 
Cytat:
Najwyżej szybciej zrobie swapa



dobre podejscie
  
 
Cytat:
Cytat:
--------------------------------------------------------------------------------


Najwyżej szybciej zrobie swapa


--------------------------------------------------------------------------------



dobre podejscie


Hehe to ja chyba oddam tesh silnik do remotnu Podaj adres gdzie robiłeś ten remont, musze mieć jakis pretekst do SWAPA
  
 
Ja od początku byłem przeciwny remonowi ale ciotka sie uparła z wujkiem i wyłożyli kase więc był remont, a że został wykonany chyba mało precyzyjnie to wreszcie bede jeździł jakims ładnym DOHC . Chetnie bym Ci podał adres ale szkoda kasy na tego "fachowca". Za wydane 1000 zł miałbym i silniczek i kilka ładnych części
  
 
A może by mu zrobić coś w stylu usterki Albo prawdziwego TVN nasłać A on 1000 zeta wziął z zepsucie silnika no to spoko. Hey ja za 250 mogi ci tesh dojechac silnik jakbyś chciał
  
 
Podkreśle jeszcze że ten partacz nawet nie wymienił tłoków, nie planował głowicy, nie wyważył wału ani co najważniejsze nie wymienił rozrządu który tłókł sie jak cholera !! A jak sie wkurze to mu zrobie taki "remont" że już niczego sie nie tknie !!
  
 
tez niedawno (wakacje) robilem taki prawie caly remont silnika. jestem ciekaw co on ci tam porobil za 1000 zeta. napisz cos wiecej



aha widze juz to. no to troche ci nie porobil. gdybym mial 1000 zeta to bym szukal chyba dohc. chociaz nie wiem hjakby sie to ulozylo wszystko. pozdrowki

[ wiadomość edytowana przez: goorek dnia 2003-12-06 22:15:34 ]
  
 
To był znajomy mojego wujka i naprawde nie mam pojęcia co on zrobił w tym silniku poza wymianą panewek. Przez pierwsze 200-300 km silnik chodził całkiem cicho a teraz znów zaczyna chodzic jak ikarus . Nawet nie chce sie denerwować !! Ja tez bym szukał w tedy DOHC, a tak to teraz bede musiał taki kupić (i to chyba już w poniedziałek )
  
 
Zacznij od porządnej regulacji, chociaż i to nie gwarantuje efektu Spróbuj podjechać na stację diagnostyczną i sprawdzić go na analizatorze.

Kant, którym obecnie się kulam potrafi spalić od 7 na trasie do 15-16 w mieście (jak jeździ nim moja mama ). Mi pali na mieście ok.11.
Oczywiście mówimy o benzynie a nie gazie...a co mi tam