Czy ktos juz robil prowadnice biegów ala ferrari ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
A chodzi o to..że ostatnio w Gdańsku ( Ci ktorzy sa z gdanska wiedza gdzie i jaka ulica) wrzucilem I bieg i urwalem dzwignie zmiany biegow (pod galeria centrum na grunwaldzkiej) i na tym biegu jako ze sie nie dal zmienic jechalem z grunwaldzkiej na slowackiego i do matemblewa ok 5km w warsztacie na szczescie dospawali dzwignie i jest git , ale rozwalili mi gumowa kaptur na dzwigni.
Mam pytanie , czy ktos juz robil taka "oslone" jak w ferrari? tzn , z blachy jakiejs tylko z otworami na biegi 1 , 2 , 3 , 4 z przedluzeniem na R i jesli tak to jak to zakladal? i jaki jest koszt tego?

ach...te pytania z niewiadomą treścia...jak dalej będa tak nazywane będą znikać ..jak w archiwum X. 1 i ost. ostrezenie


[ wiadomość edytowana przez: koniu dnia 2003-12-09 14:34:25 ]
  
 
A nie mogłeś się po prostu położyć pod samochodem i wbić dwójki albo trójki??? Chyba by się trochę wygodniej jechało.
  
 
black_panther to robil z blachy ryflowanej musisz idealnie wymierzyc wszystko a potem przykrecasz mozesz odrazu zrobic na reczny przedluzenie ale to juz tak soebi wygloda tylko sciognij ta gume co jest na gorze wajchy od biegow
koszt kawalek blachy ryflowanej jakies 2zl albo free jak ci sie uda zalatwic + 2,30 na piwo przecinarka katowa i troche wolengo czasu
:>
  
 
Cytat:
2003-12-08 23:18:10, ponick pisze:
(...)
Mam pytanie , czy ktos juz robil taka "oslone" jak w ferrari? tzn , z blachy jakiejs tylko z otworami na biegi 1 , 2 , 3 , 4 z przedluzeniem na R i jesli tak to jak to zakladal? i jaki jest koszt tego?


Ja kiedyś próbowałem - wiertarka na punkty krańcowe, kątówka na ścieżki i pilnik na wykończenie. Niestety słabo się prowadziło w tym drążek - mechanizm sterowania biegami nie może mieć najmniejszego luzu (poza standardowym konstrukcyjnym) bo jak taka "prowadnica" będzie zamocowana na stałe to bedzie bardzo ciężko biegi wbijać. Alternatywnym rozwizaniem może być umieszczenie naszej blachy ruchomo - elastyczne połączenie z nadwoziem za pomocą elemntu gumowego. Tak planowałem zrobić ale to mnie przerosło. Minimalny ruch prowadnicy (ok 5mm) pozwala na bezproblemowe przełączanie biegów. Inaczej trzeba zrobić szersze ścieżki. Należy też odpowiednio wyprofilować przejścia między równologłymi ścieżkami, aby biegi wchodziły "same" .
Co do samej blachy to nie ryflowaną tylko polerowane aluminium (ale nie na błysk tylko lekko matowe).
  
 
we wszystkich kapslach ta guma na dzwigni jest taka ciezko sciagalna? bo ja to mam zagadke czy sie odkreca czy sciaga na chama...........bo jak znowu urwe cos to sie wsciekne......
  
 
Ta gumka co sie zakłąda na samiuteńki drążek to schodzi gładko trzyma sie chyba na 4 subkach. Chociaż skoro jush robisz prowadnice to co ci szkodzi urwać taka gume Chyba ze nie odkrecięłs tego plastiku po środku wtedy to rzeczywiscie ciężko schoidz
  
 
Oh, widzę, że ktoś ma tu duży nadmiar wolnych roboczo godziń Zamiast zając sie przydatnymi w codziennej eksploatacji przerubkami auta, zajmujesz się jego dociążaniem!! W ten sposób ze mną nie wygrasz!!
  
 
Cytat:
2003-12-09 17:45:33, ponick pisze:
we wszystkich kapslach ta guma na dzwigni jest taka ciezko sciagalna? bo ja to mam zagadke czy sie odkreca czy sciaga na chama...........bo jak znowu urwe cos to sie wsciekne......

a ściągnąłeś wogóle ten plastikowy badziew???? czy tak od niechcenia sobie ściągasz bo tam, jak już macpaw napisał jest blaszka przykręcona na 4 śróbki, która trzyma tą gumę
  
 
Simon , jak nie dzis to jutro cie scigne A co do posta macpawa , to wiem ze ta wspaniala syfiasta guma co jest na dole to sie ja odkreca...zauwazylem jak wyrwalem jej resztki... a chodzi mi o ta gume na czubku gdzire sa numerki biegow , bo tego ni cholery zdjac nie moge i nie wiem czy tego nie obetne...
  
 
to jest odkrecane chwyc za lewarek francuzem i krec ta galaka i sie odkreci (jakies 2cm gwintu chyba)
  
 
witam
ja mam ale nie prowadnice na karzdy bieg ale wyciet kwadrat- prostokat. i jest zajebiscie. trzeba tylko dobrze wszystko spasowac i dziąła jak na chama wbijam biegi to słychac taki fajny metaliczny stukot. szczegulnie na jak zapinam 3 wykonałem to z alu blachy ryflowanej wazy to jakis nascie gram a wyglada ładnie i komponuje sie z nakładkami na pedały

mysle ze przy odrobinie szczescia i dobrym spasowaniu mozna pokusic sie o wyciecie i spasowanie prowadnic na karzdy bieg osobno.

pozdro
  
 
Cytat:
2003-12-10 12:08:16, black_panther pisze:

mysle ze przy odrobinie szczescia i dobrym spasowaniu mozna pokusic sie o wyciecie i spasowanie prowadnic na karzdy bieg osobno.

pozdro


Proponuje pierwsze próbne wersje robić z kawałków tworzywa - można się wkurzyć jak metal nie pasi potem