MotoNews.pl
  

Wolne obroty w silniku 1.6 (corolla 93)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszytkich, bo to mój pierwszy post na tym forum
Od bardzo niedawna mam Toyotę Corollę z 1993 roku z silnikiem 1.6 16v EFI (chyba to jest 4A-FE ale teraz nie jestem pewny) no i niepokoi mnie zachowanie auta na wolnych obrotach. Kiedy zatrzymuję się np. na skrzyżowaniu to obroty czasem stają na jakichś 1250 obr/min, niekiedy troche mniej, a czasem spadają do jakichś 900 obr/min (czyli na tyle ile chyba ma być?). Nie wiem od czego to zależy... ogólnie to wiadomo że na początku jest na automatycznym ssaniu czy cos... no ale jak długo?

Tak mi się wydaje, zwłaszcza po dzisiejszej jeździe, że ilość obr/min ma związek z temp. silnika, tzn. odniosłem wrażenie, że od momentu przekroczenia jakiejś tam granicznej temperatury, obroty zaczęły normalnie spadać poniżej 1000 (nawet jeśli ta temp. też potem spadła). Z tym że dziś przejechałem jakieś 40 km (trasa) i cały czas obroty stawały na >1000. Dopiero po chwili, kiedy już jeździłem po mieście (dojechałem z Bielska do Tychów) strzałka temp. troche się podniosła (silnik bardziej się nagrzał w korku) i od tego momentu obroty spadały już poniżej 1000 (oczywiście mówię cały czas o obrotach kiedy auto stoi)... Ale 40 km to chyba troche za długi dystans?
Może mi ktoś wytłumaczy jak to ma działać? Czy tak ma być, czy coś jest nie w porządku? A jeśli cos nie bardzo to gdzie szukać przyczyny? Ja po przeczytaniu iluś tam postów na różne fora, biorę pod uwagę np. silnik krokowy, czujnik temp., czujnik od klimatyzacji (jeśli taki jest w toyocie, bo o tym akurat czytałem odnośnie seata), który zwiększa obroty przy włączonej klimie, a moze też sonda lambda albo samo ECU? A może po prostu na razie się tym nie przejmować... ewentualnie spróbować zrobić reset kompa? Acha... jeszcze jedno... kiedy już obroty spadną do tych 900 obr/min, czuć w aucie nieprzyjemne drgania od silnika... a strzałka obrotów minimalnie drga... Any ideas?
  
 
Sprawa wyglada tak. Silnik utrzymuje wyższe oborty zawsze jak jest zimny czyli do puku nie zamknie sie zssanie i to jest jasne. Jak stajesz na światłach to silnik ma 1100 albo troszke iwcej obrotów bo podnosi je ECU w celu skompensowania np. naciśniecia pedału hamulca. Zobacz na postoju, jak nacisniesz peadł i puścisz to silnik zwiekszy minimalnie obroty. Takie zachowanie jest zupełnie normalne i nie masz sie czym przejmować, na taki wzrost obrotów ma wpływ wiele rzeczy, np zapalone światła, lekko niedoładowany akumulator, klima itp. Wszystko co dodatkowo zwiększy obciązenie silnika może podnieść jednocześnie jego obroty a ECU ma za zadanie utyrzymać je tak żeby zapewnić optymalną prace całego samochodu.
Co do wibracji na wonych obrotach to sprawdz świece przewody WN i kopułke z palcem może sie wypaliły i wymagają wymiany. Silnik krokowy objawiał by sie falowaniem obrotów silnika. Na zwiekszenie obrotów silnika wpływa czasem również zawór recyrkulacji par który otwiera sie na wolnych obrotach.
Możesz zrobić sobie restart ECU ale zrób to dopiero po sprawdzeniu tego co napisałem oraz filtra powietrza.
  
 
Cytat:
Silnik utrzymuje wyższe oborty zawsze jak jest zimny czyli do puku nie zamknie sie zssanie i to jest jasne. Jak stajesz na światłach to silnik ma 1100 albo troszke iwcej obrotów bo podnosi je ECU w celu skompensowania np. naciśniecia pedału hamulca. Zobacz na postoju, jak nacisniesz peadł i puścisz to silnik zwiekszy minimalnie obroty. Takie zachowanie jest zupełnie normalne i nie masz sie czym przejmować, na taki wzrost obrotów ma wpływ wiele rzeczy, np zapalone światła, lekko niedoładowany akumulator, klima itp. Wszystko co dodatkowo zwiększy obciązenie silnika może podnieść jednocześnie jego obroty a ECU ma za zadanie utyrzymać je tak żeby zapewnić optymalną prace całego samochodu.


Z tego co zauważyłem u siebie to np. kiedy stoję i mam te 1200 obr/min i zgaszę światła, puszczę hamulec, wyłączę nawiewy i radio to... nic się z obrotami nie zmienia. Za to tak jak już pisałem, wydaje mi się, że dopiero od czasu przekroczenia jakiejś granicznej temp. (gdzieś w połowie skali może 1 kreska mniej) obroty zaczynają normalnie spadać. Dziś np. zanim pojechałem w trasę, troche pojezdzilem po miescie no i silnik się nagrzał (na postoju obroty zaczęły spadać poniżej 1000). Potem, na trasie, przy postojach, obroty spadały już cały czas poniżej 1000 mimo, że temp silnika też już spadła.
Tak więc w sumie nie wiem czy to tak rzeczywiście ma być, że dopiero po osiągnięciu jakiejś tam temperatury obroty się stabilizują? Czy ten "moment" to jest to zamknięcie ssania, o którym napisałeś? Jeśli tak to to jakioś dziwnie pomyślane chyba jest... bo na dobrą sprawę wychodzi na to, że mogę przejechać kilkaset km i cały czas silnik będzie na ssaniu(?!)... :-/

No a poza tym jaka powinna być temp. silnika? Ja u siebie nie mam cyfr na skali no ale generalnie to na trasie są chyba jakieś 2-3 kreski poniżej połowy(musze sprawdzić dokladnie). Jak jeżdżę po mieście to jest gdzieś 1 kreska poniżej środka albo środek...

Cytat:
Co do wibracji na wonych obrotach to sprawdz świece przewody WN i kopułke z palcem może sie wypaliły i wymagają wymiany.


Eee... może to śmieszne pytanie... ale wypaliły się, czyli powinienem widzieć że są osmolone??

Cytat:
Możesz zrobić sobie restart ECU ale zrób to dopiero po sprawdzeniu tego co napisałem oraz filtra powietrza.


Dzięki!
  
 
Wskazówka temperatury powinna dojść do połowy skali i tam stanąć, nie spadać i nie podnosić sie, powinna stać tam jak zaklęta i tyle. Jak sie zmienia temperatura w czasie jazdy na trasie spada potem w mieście rośnie, to wymień termostat i powinno byc po problemie.

Poszukaj na forum było sporo na temat przegrzewanai sie silników i tam też znajdziesz troche informacji na temat temperatury silników
  
 
a może trzeba by wyczyścic przepustnicę?zanieczyszczona tez lubi dawać efekty falowania. Z moich obserwacji silnik 4a-fe czesciej sie zanieczyszcza przepustnica..
Z drugiej strony jak mialem krolke 4e-fe mialem taki problem, ze falowały mi wolne obroty, ale tylko na ciepłym silniku, pojechałem do kolesi i okazało sie ze ktos przetsawił czujnik połozenia przpustnicy...silniczke korkowy ni erozroznial czy jest silnik ciepły czy zimny, pracował tak samo
Mam namiary na niezły warsztacik-kolesie sa od wtrysków i gaznikow w chorzowie moge podac...
  
 
Cytat:
a może trzeba by wyczyścic przepustnicę?zanieczyszczona tez lubi dawać efekty falowania. Z moich obserwacji silnik 4a-fe czesciej sie zanieczyszcza przepustnica..
Z drugiej strony jak mialem krolke 4e-fe mialem taki problem, ze falowały mi wolne obroty, ale tylko na ciepłym silniku, pojechałem do kolesi i okazało sie ze ktos przetsawił czujnik połozenia przpustnicy...silniczke korkowy ni erozroznial czy jest silnik ciepły czy zimny, pracował tak samo


No ale mi chyba nie falują wolne obroty... jak już to strzałka staje na jakiejś tam wartości i stoi wlasciwie nieruchomo... no ale co do nierozróżniania to może tak. Zacznę jednak od termostatu

Cytat:
Mam namiary na niezły warsztacik-kolesie sa od wtrysków i gaznikow w chorzowie moge podac...


Wal na priv. Jak nie teraz to kiedyś może się przydać

[ wiadomość edytowana przez: Pigletto dnia 2003-12-12 10:44:13 ]
  
 
Sprawdzić położenie przepustnicy tego czujnika nie jest takie proste w 1,6 ale daje sie zrobić. U siebie też znalazłem ze była żle ustawiona ale poprawiłem
Przeczyścić przepustnice by wypadało bo zawsze zbiera sie tam troche syfu od przewietrzenia silnika ale to nie jest skomplikowany proces. Jak masz miernik to moge ci w poniedziałek podać jakie popry powinny być na czujniku przy zamknietym i otwartym.
  
 
Cytat:
Przeczyścić przepustnice by wypadało bo zawsze zbiera sie tam troche syfu od przewietrzenia silnika ale to nie jest skomplikowany proces.



No a jak to wygląda w ogóle? Bo ja nie wiem za bardzo co w tym silniku gdzie jest... Nie mam zadnej ksiazki do niego, poza tym do tej pory jezdzilem dieslami no i... heh... zadnych takich tam nie bylo

Jakbys mogl mi napisac czy bede w stanie, w nieco polowych warunkach (moze jakis garaz sie znajdzie), sam sie wziac za takie czyszczenie i niczego przy okazji nie zepsuc... Moje pojecie o mechanice jest niestety nie najlepsze, no ale coś tam odkrecic i przykrecic potrafie (Golfa ktorego mialem wczesniej zdemontowałem w środku do gołej blachy, no i potem to złożyłem ) Tylko zebym wiedzial za co się wziąć...

W którym miejscu jest przepustnica w tym silniku? Moze jakies foty gdzies sa? Albo moge pstryknąć swój silnik i ktoś by mi naniósł schemacik?
Aha... no i wlasciwie podobnie z termostatem. Jak się go wymienia i gdzie on jest? Trzeba potem jakieś odpowietrzanie robić?

Wczoraj bylem u mechanika i mu powiedzialem ze przy okazji roboty z hamulcami i drazkiem kier. zeby mi wymienił termostat, no ale jak już to to dopiero po świetach bedzie wiec moze jest to na tyle proste ze sam cos do tego czasu zdzialam?

Cytat:
Jak masz miernik to moge ci w poniedziałek podać jakie popry powinny być na czujniku przy zamknietym i otwartym.



Miernik mogę mieć, tylko jak wyżej, potrzebowałbym dokladnego opisu jak to zrobić. Jesli mozesz mi to napisac to chetnie to sobie sprawdzę.

No a skoro tu juz tak ciągnie się temat mojego autka... to dziś, tankując paliwo na stacji, zauważyłem że przy odkręcaniu korka od baku zasysa mi dość mocno powietrze (słychać dość głośny syk)... Co o tym sądzić?

Zeby mi tylko pieniedzy starczylo na doprowadzenie autka do stanu prawie idelanego... ale chyba mu tak wiele nie brakuje
  
 
No chyba znalazlem to o co pytalem w poprzednim poście (troche było grzebania w archiwum... )

Termostat:
Termostat numer 16331A, mniej więcej w środku rysunku.

Przepustnica:
Przepustnica - to duże w prostokątnej ramce.

Czy to są te elementy?

Jak dla mnie to termostat wygląda całkiem do rzeczy, tzn, chyba mógłbym się za niego sam wziąć... tyle tylko, że jak go wykręce i wkręce nowy to czy przy okazji mi sie płyn nie wyleje? Robić to na zimnym silniku czy na ciepłym? Odpowietrzać potem(?) a jeśli tak to w jaki sposób - są jakieś odpowietrzniki może? Nigdy nie odpowietrzałem więc niezbyt się orientuję...

Co do przepustnicy to... e... jakaś taka skmplikowana... jak się to czyści? Trzeba całe demontować?