A jednak Omega to bezpieczne auto

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat pochodzi z Glosu Szczecinskiego

[/QUOTE]nullWjechał w pociąg i poszedł sobie




O dużym szczęściu może mówić kierowca opla omegi, który w środę około czwartej nad ranem uderzył w pociąg pośpieszny



Do wypadku doszło na przejeździe kolejowym w Niekładziu (gm. Gryfice). Kierowca sam powiadomił policję o zdarzeniu.

- Kiedy nasz patrol przyjechał na miejsce, okazało się, że mężczyzna oddalił się z miejsca wypadku - mówi Ireneusz Ścisłowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji. - Samochód uderzył w pociąg, ale ten na szczęście nie jechał zbyt szybko, pojazd najprawdopodobniej odbił się od niego - dodaje.

Policjanci przez dwie godziny szukali kierowcy opla, który około szóstej zgłosił się na izbę przyjęć gryfickiego szpitala.

Lekarze stwierdzili u niego wstrząśniecie mózgu. Pobrano mu także krew do badania, które wykaże, czy był trzeźwy.




mad, 12 grudnia 2003 r.[QUOTE]

Co o tym myslicie???


  
 
Dobrze że facet Omesią nie jechał szybko bo by wyrzuciło pociąg z szyn

A tak serio to miał dużo szczęscia
  
 
pociąg ma duże strefy zgniotu więc maszyniście i pasażerom nic niegroziło...
a wstrząs mózgu tego giścia to dlatego że: wysiadł z omesi, popatrzył że popsuł pociąg i walił głową w maske omesi bo miała lakier porysowany...

pzdr Wilku
  
 
Każdemu się może zdarzyć nie zauważyć pociągu

[ wiadomość edytowana przez: stahu dnia 2003-12-12 22:47:13 ]