Linka prędkościomierza! POMOCY!!!

a przd zalozeniem nowej linki nasmarowales ja?
ja smaruje smarem grafitowym i nic nie szymi a linka jest juz stara

A czy ta dolegliwosć nie pojawiła sie czasem razem z nastaniem niskich temperatur ??? U mnie w malcu zawsze jak jest albo zimno albo wilgotono to tak terczy Ojciec nazywa to komputer pokładowy

Ma ktoś jakiś inny pomysł?????? A może ma ktoś licznik (silniczek) do oddania (lub sprzedania za nie wielkie pieniądze)??

Cytat:

2003-12-14 20:33:35, macpaw pisze: A czy ta dolegliwosć nie pojawiła sie czasem razem z nastaniem niskich temperatur ??? U mnie w malcu zawsze jak jest albo zimno albo wilgotono to tak terczy Ojciec nazywa to komputer pokładowy

Szczerze powiedziawszy zaczęło się to właśnie ze wzrostem temperatur w stronę zera i minusowi. Ale było parę cieplejszych dni i nic się nie zmieniło jeśli chodzi o to skrzeczenie. Miałem wcześniej malucha, a nawet patrząc po malcewach moich znajomych to nikomu to się nie dzieje.
A tak w ogóle linka "biegnie" obok prawego nadola w środu. Podczas jazdy jak zaczyna licznik szumieć to prubóję ją jakoś nastawić względem licznika. Efekt jest tego taki, że jak pociągne maxymalnie do siebie do wydaję mi się, że (szum licznika wzróśł) ten hałas rozsadzi licznik. Znów jak wypchnę ją do góry to szum ustaje (ale nie do końca( ),ale zaczyna znów wskaźnik latać tak, że nie mogę się delektować jazdą malcerem) POmocy

Cytat:

2003-12-14 20:33:35, macpaw pisze: A czy ta dolegliwosć nie pojawiła sie czasem razem z nastaniem niskich temperatur ??? U mnie w malcu zawsze jak jest albo zimno albo wilgotono to tak terczy Ojciec nazywa to komputer pokładowy

Szczerze powiedziawszy zaczęło się to właśnie ze wzrostem temperatur w stronę zera i minusowi. Ale było parę cieplejszych dni i nic się nie zmieniło jeśli chodzi o to skrzeczenie. Miałem wcześniej malucha, a nawet patrząc po malcewach moich znajomych to nikomu to się nie dzieje.
A tak w ogóle linka "biegnie" obok prawego nadola w środu. Podczas jazdy jak zaczyna licznik szumieć to prubóję ją jakoś nastawić względem licznika. Efekt jest tego taki, że jak pociągne maxymalnie do siebie do wydaję mi się, że (szum licznika wzróśł) ten hałas rozsadzi licznik. Znów jak wypchnę ją do góry to szum ustaje (ale nie do końca( ),ale zaczyna znów wskaźnik latać tak, że nie mogę się delektować jazdą malcerem) POmocy

kurde u mnie na szczęście nic nie szumi ale wskazówka się trzęsie jak galareta, wogóle wszystko się pierdzieli powali zaczynam tracić cierpliwość to mojego sprzętu a jak go kupowałem nowego to miało być tak pięknie.

Nasmarowałem, sprawdziłęm końcówki które są ok i dalej "trzeszczy".Co dalej?????????????

przypomniales mi temat. u mnie tez sie odezwala ostatnio w czasie jazdy...
mam odkrecona blache na tunelu srodkowym (ta gdzie zazwyczaj wstawia sie dodatkowy wlot powietrza) i w czasie jazdy poruszalem linka i momentalnie ucichlo. z tego rozumiem ze te wszelkie "tyrkotania" biora sie ze zlego ulozenia linki.
jest jeszcze jedna sprawa - oryginalnie sa w tunelu chyba mocowania do linki, i tam ma sobie spokojnie lezec. zmieniajac kiedys linke oczywiscie nie chcialo mi sie sciagac wszystkiego tylko ja wsunalem tak poprostu w tunel. moze w tym przyczyna?

Co to jest ślimak? Przekładnia prędkościomierza? Jeżeli tak to kup nową fabryczną.

Ja właśnie też mam problem z linką coś jakby trzeszczy w liczniku i wskazówka wariuje
pogmeram nasmaryje i zobaczymy co będzie dalej
pozdro