Jak to jest z hamulcami starego typu w 126p

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
1. Czy w sklepach można kupić nowe szczęki, bębny, cylinderki?
2. Jak to hamuje - faktycznie jest to tragedia?
3. Czy są w polskce jakieś wzmocnione szczęki, czy cuś typu ferodo do tego typu hampli?
  
 
pojecia nie mam jak jest do starego typu ale do nowego nie ma problemu i chamuje na prawde lepiej
pozdro
  
 
za dużo roboty i ja bym nie zmieniał na gorsze
trzeba wymienić piasty
blachy pod bębnami te trzymające szczęki
cylinderki
szczęki
bębny

bez sens
  
 
Moj pierwszy maluch mial takie(1980) hamulce pozatym ze wajnie w takim weteranie wygladaly to nic poz tym.Wymienialem wszystko chyba trzy razy i poza recznym hamulcy nie mialem, mozna je bylo uznać jako spowalniacze(fajnie jezdzilo sie na nich w zimie bo tak jakos żadziej nisz te nowsz blokowaly kola)Teraz po 3 latach juz wiem ze bardzo wazne w tych hamulcach sa blachy do ktorych przykreca sie cylinderek, mocuje szczeki.Jezeli sa one znieksztalcone to mozna zapomniec o hamulcach.Jezeli chodzi o dostepnosc czesci to nigdy nie mialem problemow zeby je kupic.To ze te chamulce nie dzialaja nie jest regula, znam ludzi ktorzy jezdza na tych hamplach i nigdy zlego slowa nan nie nie powiedzieli.Pozdrawiam i powodzenia.
  
 
Moj pierwszy maluch mial takie(1980) hamulce pozatym ze wajnie w takim weteranie wygladaly to nic poz tym.Wymienialem wszystko chyba trzy razy i poza recznym hamulcy nie mialem, mozna je bylo uznać jako spowalniacze(fajnie jezdzilo sie na nich w zimie bo tak jakos żadziej nisz te nowsz blokowaly kola)Teraz po 3 latach juz wiem ze bardzo wazne w tych hamulcach sa blachy do ktorych przykreca sie cylinderek, mocuje szczeki.Jezeli sa one znieksztalcone to mozna zapomniec o hamulcach.Jezeli chodzi o dostepnosc czesci to nigdy nie mialem problemow zeby je kupic.To ze te chamulce nie dzialaja nie jest regula, znam ludzi ktorzy jezdza na tych hamplach i nigdy zlego slowa nan nie nie powiedzieli.Pozdrawiam i powodzenia.
  
 
mialem takie hamulczyki
na poczatku nie hamowaly zbyt dobrze (mialem kilka niebezpiecznych sytuacji wiec nie mam do nich sentymentu)
jednak po robocie z nimi i gruntownym odpowietrzeniu cos tam piszczało
niestety pewnego rau urwalem wahacz z tylu i zaczalem zmieniac na nowy typ

ps. reczny w tym typie halulcow mialem wyjatkowo mocny, w porownaniu do nowek to ZYLETA do dzis nie wiem dlaczego tak bylo
  
 
spoko widynku, tak tylko pytam, ot zwykła ciekawość...
ewentualnie moze coś sie urodzi wiosną
  
 
Miałem w moim starym maluchu i w porównaniuz moim obecnym :

- hamulce hamowały NIEZNACZNIE gorzej a oba były wypielegnowane

- w starym maluchu pedał mial mniejszy skok (moje subiektywna ocena)

- reczny na takim samym poziomie skutecznosci.

Felgi na stary typ...miodzio
  
 
Cytat:
2003-12-17 16:38:23, MCQUEEN pisze:
spoko widynku, tak tylko pytam, ot zwykła ciekawość...
ewentualnie moze coś sie urodzi wiosną

MCQUEEN - nie pij już