SPODZIEWANE PODWYŻKI...A POPULARNOŚĆ DIESLI

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
pPo naszym wejściu do UE może sie okazać żemniej niz obecnie bedzie sie oplacac kupywac diesla.Powod bardzo prosty otoz minimalna akcyza, w ślad za UE, ma wzrosnac o 10%(dla beznyn) i aż o 30% dla diesli, w Polsce dotychczas akcyza na 1000l wynosi dla Pb 364 euro, a dla ON 229 euro, przy czarnym scenariuszu od 1.05.2004r. okaże sie ze cena benzyna wzorsnie ze sredniej polskiej 3,37/l do 3.87/l , a ON z 2.80/l(średnia polska) do aż 3,87/l !!!!!!!
  
 
"Wspaniała" wiadomość. Co to za bzdura, żeby olej napędowy, który jest tańszy w produkcji kosztował tyle co benzyna. Nie trzeba mówić jak taka podwyżka (nie tylko oleju) uszczupli portfele ludzi codziennie dojeżdzających do pracy. Ale bez wątpienia będzie to miało negatywny wpływ na naszą gospodarkę, która juz teraz nie jest w najlepszej formie.
Moim zdaniem trzeba będzie zainteresować się paliwem z "innych źródeł". To też nie napędza gospodarki
Jak tak dalej pójdzie to nie tylko nie będziemy kupować dieslów ale także benzyniaków, bo mało kogo będzie stać na ich utrzymanie. rOwer pOwer
  
 
ew. wzrosnie popularność starszych diesli, które spalą wszystko, olej opałowy też
  
 
taka podwyzka spowoduje olbrzymi wrozst kosztów firm co za tym idze wszytkie produkty podrożeją
  
 
.. i tak w kolko... zarabia na tym tylko Ci... na gorze... co za kraj!
  
 
Dopiero teraz wyszukałem pen post

A ja zamówiłem Disla!!! I co teraz? Co z dostawcami, rolnikami itp??? Dzisiaj usłyszałem w Trójce, że jacyś rolnicy wiadrami wybierają ropę ze starych baz rosyjskich. To co spocik??? Każdy firmowe wiadro z logo TKP i jazda

A ja dzisiaj mam exam!!! I jak go zdać w takiej sytuacji?
  
 
Janmor, jeżeli teraz zaczniesz jeździć, to różnica w cenie "ropniaka" i "benzyniaka" przez pół roku w części się zwróci. Potem, jeżeli zeczywiście spełni się ten czarny scenariusz, Twoje autko i tak będzie paliło mniej niż samochody na benzynkę, więc faktycznie nadal będzie Ci się Twój dieselek zwracał. O siebie się nic nie bój i wal śmniało na egzamin

Co do podwyżek cen i dobijania gospodarki... to już całkiem inna historia i szczera prawda.... niestety
  
 
- Dlaczego w Wilekiej Brytanii diesle nie są popularne (w domyśle tak jak w Niemczech czy Francji) ???

- Ponieważ w WB ropa kosztuje na stacjach drożej od benzyny.

Miejmy nadzieję, że u nas będą jednak zachowane proporcje cenowe krajów sąsiednich.
  
 
Cytat:
2004-01-27 09:33:20, Lwiecz01 pisze:
Janmor, jeżeli teraz zaczniesz jeździć, to różnica w cenie "ropniaka" i "benzyniaka" przez pół roku w części się zwróci.



Absolutnie !!! Przez pół roku to może się zwróci (jak dobrze pójdzie) może z 5% kosztów poniesionych na dopłate do auta z tytułu Diesla...
Obliczałem mojej znajmoej, która się zastanawiała nad kupnem Yarisa Diesla (w końcu kupiła), że przy jej prawdopodobnej jeździe dodatkowy wydatek poniesiony na Diesla w tym aucie (w tym przypadku było to chyba coś około 15 000 zł) zwrociło by się jej po 7 latach !!! Więc sądze, że to istna głupota...już widzę jak ona będzie nim jeździła 7 lat (nie że się rozsypie...) Wolałbym trzymać tą kasę na koncie...Już nie mówiąc właśnie o tym że istnieje ryzyko, że ropa nie koniecznie musi dobiegać (i tak nie dużo) od ceny benzyny...
  
 
Natomiast boję czego innego...
Ponieważ Rywin nie dostał czego chciał to może nasi kochani politycy zaczną coś majstrować przy ew. akcyzie przy LPG !!!
  
 
Poczekajmy spokojnie Mnie się wydaje że mimo wszystko ropa będzie nadal tańsza od benzyny

A na wprowadzanie pańki i sianie pesymizmu jest za wcześnie
  
 
niop te jako jeden z zagfazowanych się tego boję bo jak na razie cena LPG jest dwukrotnie tańsza od ON i jak dotąd zapięknie mi to wygląda -ale mam andzieje że nie wykrakam
  
 
Nie kracz
  
 
już nie bedem naraazie bede korzystał nieokiełznana radość z tańszego paliwka do mojego bolidu
  
 
Sensor ---> aż taka jest różnica ? Z tego co ostatnio patrzyłem, to raczej widziałem różnicę 6-8 tys zł między ropniakiem i benzyniakiem... Bardziej się patrzyłem na takie kwoty, no i zalezy jeszcze ile się jeździ tym samochodem. Jeżeli znajoma na działkę i do kościoła jak mój teść, to żeczywiście się nie opłaci
  
 
Cytat:
2004-01-27 12:34:57, Lwiecz01 pisze:
Sensor ---> aż taka jest różnica ? Z tego co ostatnio patrzyłem, to raczej widziałem różnicę 6-8 tys zł między ropniakiem i benzyniakiem... Bardziej się patrzyłem na takie kwoty, no i zalezy jeszcze ile się jeździ tym samochodem. Jeżeli znajoma na działkę i do kościoła jak mój teść, to żeczywiście się nie opłaci



Zależy jeszcze gdzie ta działka ja mam działkę 209 km od DC czyli tygodniowo 418 km a miesiecznie to i 2.090 km A przecież jeszcze praca i jakieś dodatkowe jazdy W efekcie ja w ciągu roku przejechałam 30 kkm
  
 
Jasne Gosiu
Miałem na myśli przysłowiową działkę w pobliżu domku
  
 
Hm, mysle ze ropa zostanie tansza. Nawet jesli benzyna i ropa beda kosztowaly tyle samo, to nowoczesne dieselki pobieraja znacznie mniej. Mysle, ze nawet 3 ltr/100km, a ze benzynka czy ropa po prawie 4 pln, to masz przynajmneij >10 zl roznicy na sam,ym zuzyciu. Cena to jeszcze nie wszystko.

Choc faktycznie, roznica w zakupie spora.
  
 
Cytat:
2004-01-27 12:34:57, Lwiecz01 pisze:
Sensor ---> aż taka jest różnica ? Z tego co ostatnio patrzyłem, to raczej widziałem różnicę 6-8 tys zł między ropniakiem i benzyniakiem... Bardziej się patrzyłem na takie kwoty, no i zalezy jeszcze ile się jeździ tym samochodem. Jeżeli znajoma na działkę i do kościoła jak mój teść, to żeczywiście się nie opłaci



Czy widziałeś kiedyś na tym forum kogoś z nickiem Sensor ??
  
 
Obawiam się że jednak po wejściu do Unii coś z LPG mogą zrobić...Własnym oczą nie mogłe uwierzyć jak widziałem jakąś podrzędną stacyjkę z LPG...w Paryżu...nie było tam żadnej kolejki ani w ogóle samochodu !!

Trochę się temu zdziwiłem...do czasu kiedy zobaczyłem ile tam kosztuje litr LPG...dokładnie już teraz nie pamiętam ale coś okło jednego czy dwóch Euro był droższy do benzyny !!