MotoNews.pl
  

Garbus !!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
moja pani mnie meczy, ze chce Garbatego.
question:
- spalanie (zakladam silnik 1.2 lub 1.3, wyregulowany)
- opinie, uwagi...
  
 
Oj Śrubko widze że dobrze kombinujesz... Uwag nie mam żadnych ale co do opini to powiem Ci tyle: Niezależnie ile to autko by paliło, nie zajeżnie jak często by sie psuło, niezaleznie co by się z nim działo to "Garbi" jest jednym z tych aut które maja dusze. Tylko jeśli Garbi to tylko i wyłącznie ORGINAŁ Nie żadne tjuning baj Śruba tylko ordżinal garbi.
Życze Ci jak najbardziej powodzenia z tym cackiem

Pozdrawiam
  
 
oj Kuni Kuni... biorac pod uwage Garbiego wlasnie mialem na mysli pewne "dostojenstwo" tegoz autka, niemniej jednak wazne sa tez dla mnie wzgledy ekonomiczne. i nie chodzi mi o naprawy (tych sie nie boje), ale o tak prozaiczna sprawe jak spalanie (jezeli ma chlac tyle co kupejka to nie stac mnie na takie dwa chlejusy, a kupejki nie zamierzam poki co sie pozbywac), wiec...

ps. tuningowac nie zamierzam
  
 
Cytat:
2003-12-25 20:02:56, Sruba pisze:
wiec...


Więc kup malca.. hehe.. taki w dobrym stanie spali około 5 - 6 litrów..i to jest ekonomiczne autko i nie zwracaj uwagi że mój pali 10 - 11 litrów,ale ze mną i z moim silnikiem to chyba zrozumiesz...
  
 
miej na uwadze, ze pojazd ma byc przeznaczony dla mojej kobitki nie dla mnie. i ona CHCE Garbusa, a nie malucha... mnie tylko interesuja koszty jezdzenia...
  
 
wiesz to przetłumacz jej że maluch jest lepszym wypasem... Przeciez sam wiesz jakie to zajefajne autko I jak śmiga bokami... Twoja małzonka byłaby zadowolona.. a najlepsze że jak coś się zwali to kupujesz czesci po 5zł
  
 
Cytat:
2003-12-25 20:18:23, Kuner pisze:
wiesz to przetłumacz jej że maluch jest lepszym wypasem...



wiesz moze i ona jest blondynka, ale z seksu to ja jeszcze nie rezygnuje
  
 
Etam.. Konia walic nie możesz? A zresztą jakbyście tam w gdansku blachar, szlaufów, dyskotek i burdeli nie mieli... Zresztą widze że już pod pantoflem jestes :p hehehee...
  
 
konia walic to mi sie juz nie chce... a co do pantoflarza - zobaczymy jak bedziesz spiewal po 5 latach malzenstwa...

ps. nie jest tak zle - mogla se zazyczyc nowego garbusa...
  
 
Wiesz.. Tylko że ja licze że jeszcze przez minimum piec lat nie bede niewolnikiem
Zreszztą współczuje Ci.
Kup jej bilet misięczny i będzie po sprawie hehehe...


P.S Tylko nie pokazuj jej tego postu bo jak Cie kiedyś odwiedze to nie chce wałkiem przez łeb dostawać hehehee.....
  
 
Cytat:
2003-12-25 20:31:08, Kuner pisze:
P.S Tylko nie pokazuj jej tego postu bo jak Cie kiedyś odwiedze to nie chce wałkiem przez łeb dostawać hehehee.....



Też się swego czasu tego obawiałem

Ale nie było tak źle


Co do spalania to niby palą mało Jednak praktyka mówi inaczej

Ale szczerze, to chyba Garbus się za dobrze nie prowadzi, do tego zima... Ja bym się zastanowił. Za podobny pieniądz jest Cinquecento

Ale żonka wymaga...
  
 
ekhem Zolti... za okolo 3 tys to chyba cieniasa nie kupisz...
a co do prowadzenia - niech sie uczy Kupejki tez latwo sie nie prowadzi (bo gasnie jak jest zimna ), a jezdzi...


ps. to ile w koncu te garbate srednio pala ???

[ wiadomość edytowana przez: Sruba dnia 2003-12-25 22:21:15 ]
  
 
a może zwykłego sunny?
  
 
doogi, ale za 3 tys to nie kupisz sunnego... a jak kupisz to ruine...


  
 
Hmm garbaty fajny jest nie da sie zaprzeczyc ale wydaje mi sie ze za 3 tys. to zadnego porządnego nie kupisz . ale powodzenia
  
 
Poszperałem troche w domu i znalazłem stary nr "auto swiat" jest w nim opisany garbaty 1,2 34KM,piszą ze w miescie potrafi 10L wyzłopac a na trasie 8
  
 
Cytat:
2003-12-27 22:22:41, nsman pisze:
Poszperałem troche w domu i znalazłem stary nr "auto swiat" jest w nim opisany garbaty 1,2 34KM,piszą ze w miescie potrafi 10L wyzłopac a na trasie 8



Oszczędna bryka...

Dla mnie Garbus to przeżytek... Nie nadaje się na auto używane codziennie
  
 
To fakt garbus do jazdy na codzien to nie bardzo sie nadaje,tymbardziej dla kobiety no chyba ze lubi sie gzebac w smarze Zeby kupic garbusa trzeba miec zajawe popartą wiedzą techniczną noi drugie autko zeby czasem zacholowac garba do garazu
  
 
Nie jest tak zle ale trzeba cene podbic. Jak kupisz w dobrym stanie to mniej wlozysz a co do ekonomiki e tam zawsze mozna wpakowac lpg i po bolu. Jesli autko ma byc dla koniety to dosc wazna sprawa jest wspomaganie hmm czy jakis garbi mial to nie wiem ale na pewno mozna od jakiegosc innego vw dopasowac takze szukaj okazji dobry garbi ne jest zly

pozdr
  
 
jezdzac garbusem po miescie trzeba liczyc 10 litrow... przy dobrze zrobionym silniku, z nowym gaznikiem moze udaloby sie zejsc do 8 litrow... ale za 3 tys powinienes kupic calkiem fajnego garbatego
pozdrowienia