Coś ostatnio za dużo płynu w chłodnicy mi brakuje

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ostatnio w przeciągu paru tygodni tak z 2 litry mi ubyło. Czy to może być spowodowany zmianą pogody i urzywaniem ogrzewania czy mi poprostu powoli gdzieś wycieka?
Jaka jest norma na utratę płynu w chłodnicy?
Jak ewentualnie sprawdzic czy mam przeciek i gdzie?

To tyle z nurtujących mnie tematów a poza tym to wszystko ok i pozdrawiam wszystkich szczęśliwych posiadaczy.

  
 
Zeszłej zimy miałem podobny problem.
Sprawdzić ewentualny przeciek trzeba albo dokładnie oglądając każde złącze, albo nagrzać silnik do włączenia się wentylatora i obserwować, czy gdzieś nie widać obłoczka pary.
Ja taki przeciek zauważyłem (też mam 1,5GLX) w miejscu mocowania chłodnicy do pasa przedniego tam gdzie na chłodnicy jest u góry taki pierścień gumowy we wsporniku aluminiowym.
Po prostu pękł zbiornik plastikowy chłodnicy pod tą gumą i wcale nie było widać. Po zdjęciu tego wspornika aluminiowego zauważyłem małą szczelinkę przez którą wydobywała się para.
Na szczęście wystarczyła tylko Poxilina i obyło się bez wymiany chłodnicy.

Pozdrawiam .O.O.
 
 
Proponuje dolac, zakrecic, odpalic silnik i spogladac pod autko, u mnie pojawial sie wyciek z pompy wodnej po nagrzaniu.
Pompe mozna kupic za 107 - 150zl. Trzeba niestety rozebrac rozrzad, moze to dobra okazja do zmany paska i napinaczy?
  
 
Cytat:
Ja taki przeciek zauważyłem (też mam 1,5GLX) w miejscu mocowania chłodnicy do pasa przedniego tam gdzie na chłodnicy jest u góry taki pierścień gumowy we wsporniku aluminiowym.
Po prostu pękł zbiornik plastikowy chłodnicy pod tą gumą i wcale nie było widać. Po zdjęciu tego wspornika aluminiowego zauważyłem małą szczelinkę przez którą wydobywała się para.
Na szczęście wystarczyła tylko Poxilina i obyło się bez wymiany chłodnicy.



No właśnie ...
Muszę przypomnieć własny problem, bo niestety ta Poxilina wytrzymała tylko jeden sezon
Może ktos ma doświadczenie w sprawie klejenia plastikowego zbiornika w chłodnicy.
Czym skleić i czy to wogóle wytrzymuje jakiś sensowny czas ?
Czuję, że jednak wymiana chłodnicy mnie nie ominie ...
  
 
ale stary post.
To była pomka wodna i przy okazji wymieniłem rozrząd.
Teraz trzyma parę miesiecu już bez dolewania.

papa
  
 
Pompa wodna to zupełnie "inna para kaloszy" ...
Ja mam prośbę do kogoś kto już może robił kiedyś naprawę plastikowej części chłodnicy, bo wyciek mam zlokalizowany i na pewno nie jest to pompa wodna.
Znalazłem zresztą już "spawacza" do palstiku, który mi to ma zrobić za 30 zł, tylko jeżeli to ktoś robił, to chciałbym wiedzieć jaka jest wytrzymałość takiej "spoiny".
A post owszem stary, ale nie jestem zwolennikiwm "tworzenia" ciągle nowych postów. Czasami lepiej coś przypomnieć niż miałoby to zginąć w czeluściach niepamięci
  
 
Sprawdż ewentualnie, czy nie "poszedł Ci przypadkiem korek odpowietrzający zbiorniczka wyrównającego........najlepiej go mocno przygazować a osoba druga niech obserwuje czy ew. płyn nie wycieka po zbiorniczku...............zdrowo się tego naszukałem..........ende