Kupuje yarisa

wybrałeś idealnie
a co do samochodu to powiem jedno, zapomnij o centomanii
autko jest super, zresztą zobaczysz wypowiedzi inncyh użytkowników, ja sam użytkuje je od roku i nie narzekam
ogólnie pali mniej, jest bezawaryjne a ludzie z TKP są zajebiście

he he super że następna osoba myśli o tym autku, które ja sam posiadam ale jednocześnie staram się być obiektywny w ocenach i tego modelu jak i pozostałych autek toyoty.
Od 2 lat mam takie auto i cały czas w temacie toyot siedzę, złych opinii jeszcze nie było, owszem jakieś tam problemy bo komuś coś tam skrzypi w drzwiach czy tylnej kanapie a innemu nie, natomiast z poważnych to chyba jednemu userowi padł rozrusznik a tak to tylko drobiazgi.
Generalnie auto jest tanie w eksploatacji a składa się na to kilka czynników, pali mało, ale regularnie a nie jak inne marki, co trzeba doliczyć do eksploatacji taxi jadąc po auto do serwisu, sam serwis to też temat rzeka, są swego rodzaju rankingi aso ale często też sprzeczne opinie, ja ostatnio robiłem przegląd po 30k km i całkowity koszt 550 zł a w tym olej sportowy i sportowy płyn hamulcowy się zmieścił, więc jak na duży przegląd to można powiedzieć, że tanio (oczywiście jak na aso).

Pomimo, że autko uchodzi za damski samochodzik coraz więcej mężczyzn ma takie "wózki na zakupy" auto jest w eksploatacji przyjazne, nie można powiedzieć, że czymś specjalnym się wyróżnia, ma dobry skręt, ale i bez szału, ma bardzo dobre osiągi w każdej wersji silnikowej, świetne hamulce, co często odbija się u lakiernika, bo ludzie jadący z tyłu potrafią niedocenić yarisa.
Napewno nie jest to auto banalne pomimo ogromnej ilości tego modelu na drogach, auto, które doceniają ludzie przesiadający się z samochodu o 2 klasy wyżej, za wnętrze i właściwości jezdne, auto ma tandetny środek, bo tak to trzeba nazwać, są średniej jakości plastiki, w zasadzie to plastik jest wszechobecny, ale nie razi to jakoś, należy pamiętać, że to autko segmentu B.
Ja od siebie polecę zastanowić się nad wersją z silnikiem 1.3, to potrafi dać jeszcze więcej frajdy z jazdy, oczywiście pali nieco więcej i kosztuje więcej ale radocha większa
Jeśli myślisz nad 1.0 to diesla polecał nie będę, bo to już straszne koszty zakupu w porównaniu z 1.0.

Teraz troszki kwasu, na bonus w salonie możesz nie liczyć, no może dostaniesz blokadę skrzyni i dywaniki, o innych bonusach w tej klasie cenowej zapomnij.
Warto przy odbieraniu autka bardzo dokładnie sobie wszystko sprawdzić nim się podpisze odbiór. Auto powinno się docierać, pomimo że mówią, że nie trzeba, tankować na sprawdzonych stacjach i nie żałować na części zamienne i eksploatacyjne jak oleje i inne takie.
Jeszcze jedno odnośnie koloru, każdy ma jakieś ulubione, ale warto wybierać mając przed sobą taki egzemplarz a nie z katalogu, bo potem może się okazać, że nie jest tak jak to sobie wyglądało na papierze, piszę to z doświadczenia, 3 moje koleżanki namówiłem na yarisa i wszystkie 3 wybrały kolor przez internet, tylko jednej się podoba a reszta nie jest zachwycona.

Koniec z obiektywną oceną, teraz proszę niech mi ktoś znajdzie lepsze auto w tej klasie a sprzedaje yarka natychmiast.

Cytat:

Koniec z obiektywną oceną, teraz proszę niech mi ktoś znajdzie lepsze auto w tej klasie a sprzedaje yarka natychmiast.

hehehehe oj Crit chyba nie prędko sprzedasz yariska
Ja jestem szczęśliwym posiadaczem yariski od 4rech miesięcy.przejechałem 4.500km jest super
autko coraz bardziej mi się podoba.
nie masz się nad czym zastanawiać uderzaj do salonu i zamawiaj bo czeka się długooooooo 2-3 miesiące.

yaris pali tak mało że gaz to chyba dlatego że mamy biopaliwa, kolektory są plastikowe, więc aby się nie bawić to trzeba będzie dać wtrysk 4 generacji to wtedy będzie jeździło jak trzeba i bezpiecznie, tylko pytanie ile trzeba będzie przejechać aby koszt około 4000 zł się zwrócił.

Ankra naprawa a przegląd to dwie różne rzeczy a za duży przegląd wraz z materiałami 550 zł to nie jest wysoka cena, zreszta jak Crit wspomniał za sam olej i płyn hamulcowy to jest ok 300 zł jezeli więc ktoś chciałby oszczędzić to wtedy kupiłby sobie te dwie rzeczy o wiele tańsze i przegląd wyszedłby jeszcze taniej, wiadomo że prywatne warsztaty są tańsze ale jeżeli chcesz mieć gwarancje to niestety nie masz wyboru zwłaszcza że gwarancja jest na trzy lata

poza tym jeżeli nie stać kogoś na przeglądy w ASO moze sobie robić gdzie mu się podoba, w końcu to jego smochód
pozdr

[quote]
2004-01-04 10:30:44, Ankra pisze:
Tak czytam te posty i jestem zadziwiony, ktos wspominal ze sa tanie przeglady w ASO, ..........

Ja także uważam, że sa stosunkowo tanie. Swojego Jarosława kupiłem od kolegi z pracy i byłem na bieżąco informowany o cenach przeglądów w ASO Toyota (mam z resztą faktury). Ceny te były minimalnie niższe niż ceny jakie ja płaciłem za przeglądy Seicento w ASO Fiata.