MotoNews.pl
5 Jak rozmrozić płyn w spryskiwaczu???? (35272/18)
  

Jak rozmrozić płyn w spryskiwaczu????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No właśnie - miałem wlany letni płyn i chyba zrobił się płyn w kostkach - dolałem tam denaturatu ale to nic nie dało dalej nic nie leci

Inna kwestia samochód chodził 2, 3 godzinki - myślałem że się rozmrozi a tu nic...
może ktoś wie co i jak

z drógiej stronicy tak sobie myślę że może silniczek od pompy spryskiwacza niedziała.... ale płyn zawsze był więc ryzyko że zatarła się (pracując na sucho) jest 0-we

A może jechać z tym raczej do ASO???

Dzięx za pomoc
  
 
A probowales oczyscic dysze spryskiwacza ?
-> One potrafia sie zapchac zamarznietym plynem, oj potrafia..
  
 
Próbowałem przeczyścić dysze - to nic nie daje...

to co zauważyłem przed chwilą nie słychać dzwięku pracującego silniczka... czy jest możliwość że płyn jest zamrożony i pompa nie pracuje?? czy mimo lodu powinien być słyszany dźwięk (bzzz) ?
  
 
Kruchy
postaw auto w ocieplanym garażu, ewentualnie pojedź do centrum handlowego z zabudowanym garażem (np. GM dolny poziom, IKEA Janki) Pochodzisz, pooglądasz, a przez godzinę auto powinno nagrzać się całe powyżej 0*C. Wtedy nawet woda przejdzie przez dyszki, jeśli cały układ spryskiwaczy działa.
  
 
Postaw go w ciepełku (np idz z Kobietą na zakupu do Centrum Handlowego a jak wrócisz i odpuści trochę to dolej (jeśli masz miejsce w zbiorniku) koncentratu. Miałem tak w poprzednim samochodzie. Kupiłem gdzieś na stacji (co nie było wcale łatwe) taki koncentrat do -50 bez rozcieńczania i odpuściło.
  
 
Cytat:
to co zauważyłem przed chwilą nie słychać dzwięku pracującego silniczka... czy jest możliwość że płyn jest zamrożony i pompa nie pracuje?? czy mimo lodu powinien być słyszany dźwięk (bzzz) ?


Miałem taki problem z zamarzniętym płynem w peugeocie 205, tam były 2 zbiorniki - tył i przód więc ten z tyłu nie miał się nawet jak nagrzać w czasie jazdy Wtedy po prostu je wykręciłem, zaniosłem do domu i odmrażałem... Z tego co pamiętam (nie dam sobie ręki uciąć) to silniczek też wtedy nie chodził, a po odmrożeniu ruszył.

Nie wiem ile Ty miałeś tego płynu ale obawiałbym się poważnie czy godzina chodzenia po markecie wystarczy na rozmrożenie . Ja miałem prawie pełny zbiornik, wlałem do niego gorącą wodę (już w wannie) i dopiero po jakichś 15-20 minutach wszystko się rozpuściło ... a ile piany było
  
 
a jak tamte pomysły nie przejdą, to podgrzej płyn w garnku (albo zagotuj wodę w czajniku) i wlej w "zmarzlinę", tylko na wszelki wypadek nie lej po plastiku... - może częściowo rozmrozi?

tak teraz na to wpadłem, może ten pomysł trzeba jeszcze dopracować?
  
 
Problem pozostaje z zamarznietym plynem w przewodach do spryskiwaczy. Chyba najlepiej byloby gdybys polaczyl wszystkie
pomysly przedmowcow:
- sprobowac oczyscic zbionik(i) ze zlodowacen, nawet nie calkowicie
i zalac niskozamarzajacym koncentratem (ja lubie Shell, b.
ladny zapach, choc moze to odczucie subiektywne)..
- zamontowac zbirnik(i); ustawic auto w miejscu o mozliwie wysokiej
temp. i uruchomic silik - nie jechac, poczekac az ciepelko z silnika
ogrzeje przewody do spryskiwaczy.
Jak odmarznie - prysnac se na szybke, a co tam...
Lac plyn zimowy...

Pozdr.
  
 
Najlepiej to chyba wlać podgrzany koncentrat, bo on część lodu rozpuści od razu, a resztę stopniowo - i to nawet wtedy gdy całość będzie miała mocno poniżej zera. A gdy w zbiorniku będzie już ciecz (będzie słychać pompkę), to silnikiem rozgrzej rurki i dysze. Ta metoda nie pomoże gdy płynu letniego miałeś jeszcze dużo i jeśli masz także spryskiwacz tyłu.
  
 
Dzięx wszystkim za radę... popróbuję

zbiorniczek mam jeden (na szczęście - a może nie...) płynu to może w nim być z litr... (pojemność 2,3l)

więc mam nadzieję że nie będzie problemów...
  
 
Niestety Kruchy, ale coś krucho widze te wizyty na parkingach i zalewanie wrzącym koncentratem - choć efekt musi byc niezły - bo już od samych oparów ty sam sie rozpuścisz (dokładnie to mózg)

Mialem taką akcje w zeszłym roku - choć prawde mówiąc na własne życzenie

Musiałem zostawić samochód na całą noc! na parkingu podziemnym (bardzo głębokim i ogrzewanym) a rano spuściłem cały letni plyn (rurką) do baniaczka...

Moja rada - pojedź do Centrum Finansowego Puławska (to jest tam gdzie stało kiedys niezapomniane Kino Moskwa) - tam jest najgłębszy parking podziemny w Warszawie (kilka pienter pod ziemią)

Najlepiej postaw go tam na noc - najmniej zapłacisz za parking...

Innej rady nie znajde dla ciebie...
A ta - sprawdzi sie na bank
  
 
he he he jush działa - pojechałem do ASO - a co - przecież od tego mam gwarancję no nie

wczoraj próbowałem wyjąć zbiorniczek ale nie dałem rady - było już ciemno i w ogóle zimno i pod blokiem

nio więc dziś odwiedziłem Toyota Marki - byłem w pobliżu i mówię bla bla bla

a oni nio to trza spóścić stary zalać nowym i już za 15 minut wjedziemy na stanowisko - tak też się stało - panowie rozebrali przeczyścili złożyli zalali nowy zimowy płyn i działa za freee dostałem 2,3l płynu do spryskiwaczy - nie za dużo gratisów ale może dlatego że za krótko czekałem

są tylko 2 defekty - panowie przesawili mi dysze - teraz krzywo sika
a 2 - teraz inne szyby na tle przedniej/tylniej wyglądają na brudne


jeszcze raz dzięx za pomoc
  
 
ehhh ja juz od paru dni nie moge rozmrozic spryskiwacza tylniej szyby... z przodem poszlo latwo... poczekam na cieplejsze dni
  
 
mi sie wczesniej zapychal czasami ale to w innej furze(hatchbacku) i zamontowalem sobie filterek na przewodzie i dzialal przez rok dopoki sie znowu nie zapchał, od czasu do czasu przedmuchiwalem sprezonyjm powietrzem i dzialalo
Hmmm moze wlać troche goracej wody i poprobowac ??
  
 
Cytat:
2004-01-07 00:26:24, CarinaGTI pisze:
Hmmm moze wlać troche goracej wody i poprobowac ??



Bez sensu, woda za jakiś czas ostygnie i znowu zamarznie.
  
 
Cytat:
2004-01-07 00:17:53, MarQs pisze:
ehhh ja juz od paru dni nie moge rozmrozic spryskiwacza tylniej szyby... z przodem poszlo latwo... poczekam na cieplejsze dni



Też tak miałam i sobie poradziłam ale dużo czasu to trwało.
Bo musiałam porządnie rozgrzać autko (w środku też) a potem przez dłuższy czas psik psik na tylną szybkę w końcu poszło