SZUKAM MECHANIKA,KTÓRY JEST W STANIE NAPRAWIĆ HAMULCE W 125p

ja proponuje samemu(choć wiem że zimno - ale może masz garaż)
kupić zestaw naprawczy papierek 600 i hamulce muszą działać, a czynność ta raczej trudna nie jest i powinieneś dać sobie rade sam/no może przy odpowietrzaniu jakiś ktoś ci sie przyda

to że przy chamowaniu ściaga w prawo to na pewno wina chamulów, ale jesli sciąga cie w czasie jazdy i to w drugą strone to mozesz mieć oberwaną podłużnice albo drążek (sam tak miałem) czy po normalnej jezdzie bez chamowania ostrego masz lewą tarcze dużo cieplejszą od prawej? jesli tak to wina lewegochamulca, masz poprostu zapieczony, w czasie jazdy chamuje a czasie chamowania, nie zaciska dokładnie tarczy. Jzeli jednak obie tarcze mają taką samą temp to mżesz miec uszkodzoną podłużnice i dlatego ściąga w czasie jazdy i zapowietrzony prawy zacisk i sciąga w prawo. to jedne z Możliwości, ( chociaz u mnie przy oberwaniej podłużnicy efekt ściągania się gwałtownie pogłębiał przy chamowniu, ale w tą samą strone.

Odradzałbym mechanika, raz że zedrą kupe kasy za robocizne ( bo cena części do regeneracji to jest pikuś) a 2 to napewno zrobią na odpie@#$ol sie żeby tylko działały a na wiosne znów bedziesz robił.
Mi zrobienie champli zajeło 1 dzin, ale było troszke cieplej i wyniosło mnie 15 zł pasta do tłoczków, oringi, płyn chamulcowy. opisywałem dokładnie w którymś z postów.

miałem to samo w swoim malcu, a zaczeło się kiedy wymieniłem okładziny, bębny i cylinderki, też nie wiedziałem co było tego przyczyną (i dalej nie wiem) więc tak jeździłem i po ok 600 km wszystko wróciło do normy

ja mialem kiedys problem z tarczami hamulcowymi.
slad hamowania prawego pozedniego kola wygladal jakbym mial ABS. okazalo sie ze ta tarcza byla z innego materialu.byla chyba od prywaciarza bo nie miala odlanych symboli.zalozylem inna i przestalo sciagac.