Wariujący centralny zamek w MKV!co robić???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No właśnie co robić??? Po nocnym postoju podczas otwierania escorciny (był mróz ale lekki) centralny się otworzył i zanim zdarzyłem pociągnąć za klamkę zamknął. Kiedy udało mi się wsiąść na otwartych drzwiach centralny otwierał i zamykał się non stop, po zamknięciu drzwi automatycznie się zatrzymywał w pozycji zamkniętej, dodam tylko iż porzedniej zimy również miałem takie problemy. Macie jakieś pomysły jak to rozwiązać???
  
 
w drzwiach przeciwnych pewnie linka przymarzła, lub cięgła co są koło mechanizmu centralnego
Tez tak już miałem Pociągnij za klamke w przeciwnych drzwiach to zobaczysz że przestanie sie zamyklać
Rozbierz drzwi i nmasmaruj jakimś smarem w spraju
Pozdrawiam
  
 
zgadza sie,,to objawy zamarzania.trzeba zabezpieczyc mechanizm
 
  
A mi sie wydaje ,ze ma to cos wspolnego z wkladka gdzie wklada sie kluczyk i otwiera sie auto. Bo jak mielismy pierwszego Essiego ktory nie mial pilota to sie tak dzialo ja mam teraz juz 2 swojego escorta ,tata mial mondeo i wszystkie te auta sie otwiera(otwieralo) pilotem i takich rzeczy nie bylo.
  
 
Otwórz drzwi i najpierw w lewych a potem w prawych odlącz wiązke(odkręć).Bedziesz wiedział który sterownik wariuje.Potem zdejmij tapicerke ,wyjmij sterownik , ostrożnie go rozkreć i otwórz (uwaga na uszczeleczkę) potem wyjmij wszystkie bebechy (plastikowe zębatki itp.,zapamietaj ich położenie) Pod zebatkami są miedziane ścieżki a na nich jakiś smar .Porządnie wszystko wyczyść i nałóż kapkę nowego smaru .Złóz wszystko z powrotem.
A teraz dlaczego centralny wariuje: W trakcie tarcia styków o ścieżki do smaru przedostają sie opiłki miedzi i w pewnym momencie zaczyna on PRZEWODZIĆ PRĄD .
Miałem to samo .Wyczyściłem i jest OK.
  
 
u mnie w mk IV było to samo - okazało sie że skorodowały mi kable na wtyczkach - w słupkach przód są takie kostki po połączeniu na nowo cały central żyleta

[ wiadomość edytowana przez: camelmk dnia 2004-08-09 07:35:51 ]
  
 
test
  
 
hmm ...
takie samo wariactwo robil moj zima ...
rozbieralem drzwi od kierowcy, ale teraz widze ze i pasazera by sie przydalo ... :/
  
 
Ale staroć (post) się odkopał Ja po dziś dzień nie wiem co było przyczyną, w każdym bądź razie nic z tym nie zrobiłem
  
 
kornat:
odkopalem bo szukalem czegos na temat piasty kola tylnego ...

a swoja droga skoro jeszcze ktos ma taki problem to czemu sie przy okazji nie dopisac .. .
  
 
PhytOn, ja nie mówię, że to coś złego wręcz pochwalam takie zachowanie , a z tym starociem chodziło mi o to, że ja byłem autorem tamtego postu spory czas temu ale ten czas leci
  
 
kornat:
wiem ze byles ... to widac ... hehhe ...

ja tam zawsze wole poszukac najpierw - i dopisac sie do jakiegos watka (tym bardziej ze tutaj te w ktorych sa najnowsze odpowiedzi wedruja na poczatek) niz zaczynac zupelnie swiezy ...