Elektryczne podgrzewanie reduktora

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Hey!
No wiec dzisaj taki maly zonk auto nie odpalilo na gazie ( -7 st C ) dobrze, ze mam drugi aku i zaraz pojde z termosem zeby reduktor polac wrzatkiem i cos pocudowac.
Ale jak sie ma sprawa wyglada obecnie moje auto jest TYLKO gazowe (chyba padla pompa paliwa ale jakos nie chcialo mi sie do tego zajrzec - dzisaj bede musial) ale tak sobie mysle czy mozna by wykombinowac jakies podgrzewanie reduktora elektryczne, owinac drutem oporowym albo cus... zeby na zime sobie wsiadam do auta podgrzewam reduktor i odpalam na LPG i w dupie mam gaznik, ktory jak sie jezdzi ciagle na gazie to sie ciagle cos w nim wali (nie wiem moze taki urok mojego chociaz wiem np w df'ach sie plywak przeciera ).
Wiec moze ma ktos jakis pomysl??? jeszcze myslalem nad wstawieniem swiecy zarowej w kanal wodny... oczywiscie instalacja podgrzewania mialaby wytworzyc temp rzedu kilkunastu stopni, aby przemoc minusa... tylko, znowusz jak odpalimy to zimny plyn chlodzacy schlodzi reduktor.
Wiem, ze tak sie robic nie powinno ale z praktyki kolegow (ktorzy czasem maja zdemontowane baki paliwa aby odchudzic auto) ze mozna zrobic mase kilometrow na gazie bez odpalania na benie i sie nic nie kielbasi dlatego moze poszedlbym ich tropem wykombinowal podgrzewanie reduktora, zdemontowal gaznik, pompe paliwa, bak... wstawil tylko przepustnice pod mikser i smigal.
Tylko mi nie piszcie, ze tak nie wolno bo to jest zle i w ogole
  
 
moze masz cos nie tak z reduktorem
moj tez zamarzal przy odpalaniu przy -5
obnizylem go o kilka centymetrow tak zeby bylo dobre chlodzenie i polaczylem go szeregowo!! z nagrzewnica (kiedys byl rownolegle)
i teraz odpala nawet przy -15
  
 
Pomysł z wywalenie instalacji paliwowej i gaźnika w istocie przedni. Jest tylko małe ale. To "ale" nazywa się homologacją. I jak sądzę, żadne w ten sposób przerobione autko nie przejdzie przeglądu rejestracyjnego.

Podgrzewane reduktory są stosowane przez niektórych producentów w instalkach wyższej klasy. Jednak benzyna się czasem przydaje.
  
 
mam auto z '82 z klatka , kublami... szelkami... i jeszcze kilkoma gagetami... i tak na przeglad musze jezdzic do "zaprzyjaznionej" stacji , gdzie sprawdzaja to co faktycznie jest potrzebne a nie to , ze FOTELE W SERII BYLY INNE np

Dzisaj naprawilem pompe paliwa i chodzi na benie :> co do reduktora szeregowo z nagrzewnica to troche nie tak ja mam zaworek na nagrzewnicy wiec jakbym to zamknal to by w ogole nie bylo przeplywu... tak mysle o czyms takim zeby przed reduktor wpiac rurke miedziana z dwoma swiecami zarowymi... przed odpaleniem wlaczyc na 20-30 sek to chyba by go nagrzalo (jako ze cieplo idzie do gory to woda by szla do gory ta ciepla...) reduktor wystarczajaco, aby odpalic na gazie.
  
 
Brat dorobil do obiegu wody maly zbiornik z grzalka elektryczna umieszczony przed reduktorem.Przed odpaleniem podlaczy tylko kabelek do sieci 230V,poczeka az sie nagrzeje i odpala.Do tego kompletu dolozyc jeszcze mala pompke elektryczna i caly silnik mozna wstepnie podgrzac.
  
 
no tak ale to musisz miec 220V a w samochodzie masz 12V chyba, ze jakas grzalke na 12V i chodziloby zeby tylko podgrzac reduktor... nie caly silnik.
  
 
Cytat:
2004-01-12 20:39:19, ali_ pisze:
no tak ale to musisz miec 220V a w samochodzie masz 12V chyba, ze jakas grzalke na 12V i chodziloby zeby tylko podgrzac reduktor... nie caly silnik.


przeciez sa grzałki na 12 V sam mam taką, kosztuje pare zł i można kupić w kazdym hipermarkecie